Na stronie Urzędu Marszałkowskiego pojawiła się oferta konkursowa na stanowisko kierownika wydziału zamiejscowego w Gorzowie. To wyjątkowa gratka niemal dla każdego. Wystarczą bowiem cztery lata pracy, nawet na stanowisku kasjera, by móc składać podania. Ale chętny jest tylko jeden.

O sprawie likwidacji delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Gorzowie pisaliśmy w lutym. Wtedy stanowisko dyrektora straciła Katarzyna Chmiel. Urząd powołał od razu wydział zamiejscowy i pełniącym obowiązki kierownika ustanowił Aleksandrę Sibińską-Strzelecką, córkę przewodniczącej Rady Miasta, działaczki PO, Krystyny Sibińskiej. Pojawiły się watpliwości i pytania, czy to nie nepotyzm.

Czytaj na stronie: http://www.egorzowska.pl/pokaz,polityka,1086,

Dziś sprawa wraca, bo kilka dni temu Urząd Marszałkowski ogłosił nabór kandydatów na wolne kierownicze stanowisko urzędnicze. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wymagania, jakie są stawiane ewentualnym kandydatom.

Otóż, żeby startować do kierowniczego stanowiska, trzeba mieć: wykształcenie wyższe - ale bez wskazania kierunku, np. administracji czy prawa – i co najmniej cztery lata stażu pracy – też bez wskazania, że np. w administracji. Nie ma też słowa, by kandydat miał pracować na stanowisku kierowniczym. Można więc siedzieć cztery lata po studiach na kasie w markecie (przypadki wcale nierzadkie), by móc przejść do pracy u marszałka.

Gdyby ktoś sądził, że w takiej instytucji potrzebna jest znajomość języków obcych, byłby w błędzie. Nie ma o tym nawet słowa. Za to wymaga się bardzo dobrej znajomości obsługi pakietów biurowych MS Office, poczty elektronicznej i Internetu (sic!).
Dodatkowo trzeba (bez potwierdzania) umieć zarządzać zasobami i personelem, być kreatywnym, sumiennym, bezstronnym, umieć stosować odpowiednie przepisy, planować i organizować pracę oraz prezentować postawę etyczną.

Dziwić może też fakt, że informacja o wakacie pojawiła się w okresie urlopowym i tylko na dziesięć dni przed rozstrzygnięciem. Efektem takiego działania może być fakt, że do dziś – termin składania podań mija 18 lipca – jak się dowiedzieliśmy, wpłynęła... tylko jedna oferta.

Redakcja eGo zwróciła się do Urzędu Marszałkowskiego z prośbą o odpowiedź na pytania:
Ile ofert wpłynęło na wakat kierownika wydziału zamiejscowego? Skąd pochodzą kandydaci? Kto ustalał wymagania, jakim powinien odpowiadać kandydat na kierownika? Dlaczego brak konkretnych wskazań dotyczących kierunku wykształcenia kandydata oraz stażu pracy? Czy czteroletni okres pracy, np. na stanowisku kasjera w markecie pozwala stanąć do konkursu? Dlaczego nie ma wymagania dotyczącego jakiejkolwiek znajomości języków obcych? Kto będzie dokonywał wyboru kandydatów? Kiedy wybrany kandydat obejmie stanowisko?

Oto odpowiedzi, jakie uzyskaliśmy od inspektor Katarzyny Fedro z Biura Komunikacji Społecznej:

Na dzień 13.07.2011 r. wpłynęła tylko jedna oferta. Termin składania ofert upływa 18.07.2011 r. Nie ma możliwości otworzenia kopert przed dniem 18.07.2011 r., więc nie można udzielić odpowiedzi na  pytania o kandydatów.

Wymagania zostały ustalone zgodnie z regulaminem postępowania przy naborze pracowników na wolne stanowiska urzędnicze, wolne kierownicze stanowiska urzędnicze w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze oraz wolne stanowiska kierowników wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych stanowiącym załącznik do Zarządzenia Nr 18/2011 Marszałka Województwa Lubuskiego z dnia 3 marca 2011 r. w sprawie postępowania przy naborze pracowników na wolne stanowiska urzędnicze, wolne kierownicze stanowiska urzędnicze w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze oraz wolne stanowiska kierowników wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych. Regulamin dostępny na stronie BIP Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.

Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych nabór jest otwarty i konkurencyjny, a brak wskazania konkretnych kierunków wykształcenia daje możliwość zgłoszenia się szerszego grona osób zainteresowanych. Obecna ustawa zniosła wymóg doświadczenia zawodowego w administracji publicznej, wprowadzając możliwość zatrudniania osób z innych sektorów gospodarki. Tak każda osoba, która ma udokumentowany wymagany czteroletni staż pracy może ubiegać się o stanowisko kierownika (podkreśl. red.). Zgodnie z przepisami prawa nie ma wymogu żądania od kandydatów znajomości języków obcych. Przewidywany termin zatrudnienia to sierpień br. Jednakże będzie on uzależniony od faktu, czy wybrany kandydat jest aktualnie zatrudniony i jaki ma okres wypowiedzenia.

Odpowiedzi pozostawiamy bez komentarza.

Hanna Kaup

Dodaj komentarz:

Komentarze:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>