Vila Viçosa, druga z marmurowych miejscowości Alentejo, to w dosłownym tłumaczeniu „luksusowa wioska” albo „bujna wioska”. Bujność w nazwie mogła się wziąć od żyzności okolicznych gleb i pięknego ukształtowania terenu, z luksusowością natomiast z pewnością zetkniecie się podczas wizyty w tym miejscu, związanym nierozerwalnie z rodem Bragança, jednym z dwóch najpotężniejszych szlacheckich rodów w Portugalii, z których wywodzili się królowie rządzący tym krajem w latach 1640-1910.
Vila Viçosa bywa nazywana księżniczką Alentejo i często słyszy się, że to wyjątkowy klejnot nie tylko w marmurowej strefie. Nie można się z tym nie zgodzić. Wprawdzie jej początki sięgają czasów Rzymian, po których pojawili się Wizygoci, potem muzułmanie, od 1270 r. chrześcijanie i już w XIV w. zbudowano tu zamek, jednak znaczenie osady wzrosło wtedy, kiedy stała się siedzibą książęcą (1461).
W 1501 r. książę Jaime I Bragança (Jakub I Braganza) rozpoczął budowę pałacu, który dzisiaj znamy jako Paço Ducal. Rozbudowy i przebudowy trwały niemal cały XVI i XVII wiek. Wzorowano go na pałacu Ribeira w Lizbonie, który przez niemal 250 lat był siedzibą portugalskich królów, a po trzęsieniu ziemi (1755) nigdy już nie został odbudowany (na jego miejscu znajduje się dziś główny plac Lizbony – Praça do Comércio – na pamiątkę nieistniejącej rezydencji nazywany popularnie Terreiro do Paço).
110-metrowa fasada książęcego pałacu w Vila Viçosa do dziś budzi zachwyt. Wykonano ją w całości z lokalnego niebieskiego marmuru. W ponad 50 udostępnionych do zwiedzania komnatach funkcjonuje obecnie muzeum. Można w nim obejrzeć kolekcje malarstwa i rzeźby, meble, gobeliny, biżuterię i ceramikę (w tym największy na Półwyspie Iberyjskim prywatny zbiór niebiesko-białej chińskiej porcelany). Jest też kolekcja broni oraz powozów i galowych pojazdów należących kiedyś do królewskiej rodziny.
Na ogromnym dziedzińcu przed pałacem stoi pomnik urodzonego w Vila Viçosa João IV (Jana IV zwanego Szczęśliwym lub Odnowicielem), ósmego księcia Bragança i pierwszego króla z tej dynastii, który w czasie powstania antyhiszpańskiego w 1640 r. został jednogłośnie wyniesiony na tron. Jan IV (1604-1656) był również mecenasem sztuki, sam komponował utwory muzyczne i w czasie swoich rządów zgromadził jedną z największych na świecie bibliotek. Niestety, nie przetrwała trzęsienia ziemi w 1755 r.
Król spogląda ze swego pomnika na Convento e Igreja dos Agostinhos (Klasztor i kościół Augustianów), który powstał w tym miejscu już w 1267 r., a w trakcie budowy pałacu został przebudowany. W barokowym kościele znajduje się grobowiec pierwszego księcia Bragança.
To jeszcze nie wszystko, co warto zobaczyć w Vila Viçosa. Godny uwagi jest średniowieczny zamek z mieszącymi się w nim muzeami Łowiectwa oraz Archeologicznym. Warto odwiedzić pozostałe świątynie (jest ich kilka), Muzeum Sztuki Sakralnej w starym kościele klasztoru Santa Cruz (Świętego Krzyża), Muzeum Rolnictwa i Etnografii na starym dworcu kolejowym, Muzeum Marmuru i Muzeum Cyny poświęcone Apelesowi Caetano Coelho, miejscowemu rzemieślnikowi, który potrafił wytwarzać z niej istne cuda.
Nie można nie wspomnieć urodzonej w Vila Viçosa poetce Florbeli Espanca [Flor Bela d'Alma da Conceição (1894-1930)], która uchodzi za jedną z pierwszych portugalskich feministek oraz o Tapada Real – królewskich terenach łowieckich położonych pomiędzy rzekami Borba i Asseca.
Florbela jako pierwsza dziewczyna ukończyła zarezerwowane wcześniej tylko dla chłopców elitarne liceum w Évorze i również jako pierwsza została przyjęta na prawo. Tapada Real natomiast było niegdyś największym naturalnym, otoczonym murem obszarem w Portugalii. Powstało, kiedy budowano książęcy pałac. Z czasem zostało przekształcone w przestrzeń rekreacyjną. Zajmuje obszar ponad 1500 ha, a na jego terenie, oprócz bogactwa fauny i flory, znajdują się trzy pustelnie i zbudowana w 1540 r. rezydencja.
Vila Viçosa to faktycznie „księżniczka Alentejo” i nie da się jej zaszufladkować. Chociaż w tym przypadku „vila” jest częścią oficjalnej nazwy. Warto wiedzieć, że w Portugalii słowem tym określa się miejscowości o statusie pośrednim pomiędzy wsią a miastem. Jest ich w tym kraju mnóstwo, przez co człowiek (czyli ja) ciągle ma problem z właściwą ich klasyfikacją.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>