24 kwietnia. Nasi przodkowie dobrze wiedzieli, że kwiecień, a czasami i maj, psikusy czynić potrafią. Na wszelki wypadek zostawili nam wskazówkę: „Po Wojciechu już żaba skrzecze, ale kożucha nie chowaj człowiecze”. Kożuch to może i nie, jednak jakaś ciepła kurtka trzymana na podorędziu, może się jeszcze przydać. Wszak przed nami majowi zimni ogrodnicy i takaż Zośka. Na razie pogoda (przynajmniej nam) dopisuje.
Dziś pierwsza niedziela po Wielkanocy (albo Druga Niedziela Wielkanocna). Kiedyś nazywano ją przewodnią, czego ślady pozostały jeszcze w przysłowiach („Czyliś przewodnią niedzielą, żebyś miał przewodzić nad nami?”). Z treści pozostałych wynika, że dawniejsze obrzędy i zabawy wielkanocne – zwłaszcza zwyczaj oblewania wodą – nie kończyły się wraz z Lanym Poniedziałkiem czy Wielkanocnym Wtorkiem, ale trwały do końca powielkanocnego tygodnia („Na Przewody nie żałować wody”). Teraz jednak powinny się definitywnie skończyć („Na Przewody niech sobie pisankę uwiąże u brody”).
Przewodnią niedzielą pozostaje nadal wśród wyznawców prawosławia, oni jednak świętować będą za tydzień, bo aktualnie celebrują Wielkanoc. Pierwsza niedziela po Niedzieli Zmartwychwstania to dla grekokatolików Wielkanoc Umarłych. Tego dnia tradycyjnie odwiedza się cmentarze. Nazwa „przewodnia” nawiązuje do jeszcze przedchrześcijańskich obrzędów zadusznych, mających ułatwić przebywającym na ziemi duszom zmarłych przejście na tamten świat (przewodzenie, wyprowadzanie).
W kościele katolickim, z uwagi na kolor szat liturgicznych, dzisiejsza niedziela bywa jeszcze nazywana Białą, jednak od czasu kanonizacji św. Faustyny obchodzona jest przede wszystkim jako Święto Miłosierdzia Bożego, ustanowione przez Jana Pawła II dokładnie 30.04.2000 r.
Św. Faustyna (właściwie Helena Kowalska) – mistyczka, stygmatyczka i wizjonerka – w swoim krótkim życiu (1905-1938) doznała wielu objawień. Jedno z nich dokonało się w trakcie jej pobytu w podpoznańskim Kiekrzu.
Siostra Faustyna przebywała w tamtejszym klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia tylko przez trzy miesiące (w 1929 r.) W wolnych chwilach, spacerując nad pobliskim Małym Jeziorem Kierskim, oddawała się medytacjom. Podczas jednej z nich, przy starym drzewie rosnącym nad samym brzegiem jeziora, doznała objawienia, które dokładnie opisała w swoim „Dzienniczku”.
Wśród drzew „pamiętających okres wizyty siostry Faustyny w Kiekrzu” prowadzi otwarta w 2005 r. Droga Świętej Faustyny, kończąca się przy „drzewie różańcowym” (
na zdjęciu), do którego przymocowano kapliczkę-obraz z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego oraz fotografię św. Faustyny. Obok stoi ławeczka, tablica z cytatem z „Dzienniczka” i ołtarz polowy.
W 2015 r. kaplica zakonna w kierskim domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia została ustanowiona sanktuarium św. siostry Faustyny. Na terenie klasztoru można też oglądać poświęcony jej pokój pamiątek.
Tekst i foto Maria Gonta
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>