Dni Gorzowa 2019 przeżyłam wyrywkowo. W piątek byłam na promocji książki „Jedzie Pan Jazz”, a w niedzielę na Bulwarze Wschodnim przez dwie godziny obserwowałam, co dzieje się na projekcie „Wschodnia strona regionu.” Wieczorem uczestniczyłam w koncercie Filary Jazz Big Band, a po nim - Electric Light Orchestra.
O promocji książki „Jedzie Pan Jazz” przeczytasz tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,9343,przyjechal_pan_jazz,
O zakończeniu Dni Gorzowa, czyli fajerwerkach – tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,felietony,9345,zacznijmy_od_konca_fajerwerki_byly_ladne_br_ale_lepiej_z_nich_zrezygnowac,
Na „Wschodniej stronie regionu”, czyli w wydarzeniu zorganizowanym w ramach Lubuskich Targów Aktywności i Biznesu Społecznego, od południa trwał Wojewódzki Dzień Kultury i Integracji Polsko-Ukraińskiej. Zaczęło się od bloku wschodnich artystów lokalnych, by po oficjalnym otwarciu i podzieleniu się tortem, na scenie pojawili się profesjonaliści. Rozpoczęła Natalia Shemchyshyna, a zakończył Wasilij Zhadan. W międzyczasie układy taneczne prezentował zespół „Arabia”.
Układ Dni Gorzowa to zawsze kwestia wyboru. Niestety, z niekorzyścią dla organizatorów i oglądających. Pomysł na integrację w ramach „Wschodniej strony regionu” jest ze wszech miar pozytywny, ale wciśnięty w remontowany kąt bulwaru nie pozwalał na jego dotarcie do szerszej publiczności, szczególnie tych, którzy nie wiedzieli, o co chodzi, a może pomyśleli, że to nie dla nich.
Kultura i folklor Ukrainy to profesjonalizm, dbałość o szczegół i feeria barw. To piękne tańce i niezwykłe głosy solistów. Pamiętam, jak przed ponad dekadą zachwyciły mnie, gdy wzięłam udział w pierwszym festiwalu Źródła Pokucia w Horodence, w obecnym województwie Iwano-Frankowskim. Namiastkę tego zobaczyłam w Gorzowie. Tancerki z zespołu „Arabia” zwracały uwagę od wejścia na bulwar, a po występach chętnie pozowały do zdjęć z zachwyconymi widzami. Równie pozytywne emocje wzbudził piękny głos Natalii Shemchyshyny, natomiast to, co zrobił Wasilij Zhadan i jak porwał słuchających jego występu, wiem tylko z opisów innych, bo dokonałam wyboru i w tym czasie słuchałam świetnego koncertu Filary Jazz Big Band. Ukraińskiego solistę znam, bo byłam kilka razy w Ciechocinku, gdzie Wasilij gości co roku, i nie dziwię się, że publiczność oszalała.
Po przekątnej drugiej strony Warty trwał wyjątkowy występ. Na scenie pojawił się Filary Jazz Big Band, stworzony przez uczestników Małej Akademii Jazzu w liczbie 19 z solistką, która reprezentowała Gorzów na ostatnim Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Magdaleną Bańkowską-Moskwą oraz najmłodszym Adasiem Andruchem. Dodatkowo pojawili się goście specjalni: Zbigniew Levandek Lewandowski, który poprowadził orkiestrę, solistka Gosia Tutko - zaśpiewała również z puzonistą Grzegorzem Turczyńskim - oraz Marek Konarski i Przemek Raminiak.
To był inauguracyjny koncert gorzowskiego big bandu, świetnie przyjęty przez publiczność. Widać było, jaką przyjemność sprawia muzykom wspólne granie. To rodzinne - chciałoby się powiedzieć - wydarzenie pokazało, jak zdolnych muzyków ma Gorzów i chyba może być podpowiedzią, by w przyszłości nieco zmienić formułę Dni Gorzowa i udowodnić, że można je wypełnić utalentowanymi artystami z naszego miasta.
Myślę, że te dwa wydarzenia, jedno po wschodniej, drugie po zachodniej stronie Warty, mogą być inspiracją na przyszłość. Nieraz już widzieliśmy – choćby w przypadku Ulicy Teatralnej – jaki potencjał w nas drzemie. Z pewnością stanowiłoby to kolejny krok w integracji ludzi, którzy nie tylko są stąd, ale w przypadku ciągu dalszego projektu „Wschodnia strona regionu” - tych, którzy w ostatnim czasie przybyli do Gorzowa, by tu się osiedlić.
Tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO: http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2019-06-17_wschodnia_strona_regionu_i_filary_jazz_,
« | styczeń 2025 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |