piątek 26 kwietnia 2024     Maria, Marcelina, Marzena
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
"Zemsta" w Roku Fredrowskim
eGorzowska - 12392_dm7r4swjRRHzuZwveeoB.jpg14 lat dzieli nas – bywalców Teatru im. J. Osterwy w Gorzowie – od ostatniej premiery Fredrowskiej „Zemsty”. W 2009 reżyserował ją Andrzej Rozhin. I wówczas, i dziś, i po każdej innej, wychodzący pytali, pytają i pytać będą: „No i jak?”

No i jak? Ano tak, że od sobotniego wieczora 11 marca, sypią się pochwały w kierunku realizatorów i wykonawców przedstawienia z reżyserem Andrzejem Ozgą na czele. „Super. Bomba. Wspaniale. Rewelacja. Bardzo dobry spektakl. Cudowny wieczór ze sztuką”, itd., itp. Ja bym podpisała się pod stwierdzeniem „Mnie się podobało”. To oczywiście oznacza, że nigdy nie jest tak, by nie mogło być lepiej.

Absolutnie na wyróżnienie zasługuje kreacja aktorska Rejenta Milczka, którą stworzył Przemysław Kapsa. Konsekwentna od początku do końca, oddająca charakter bohatera, mającego jakieś nadprzyrodzone kontakty z Najwyższym, o czym świadczą świetnie podkreślone sceny ze słynnym zdaniem: „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”, po którym za każdym razem uderza piorun i słychać groźny grzmot, a na twarzy Milczka jawi się szelmowski uśmieszek. Tak więc w Milczku wszystko było super, by zacytować sobotnie zachwyty. I chyba przez tę wyjątkowo spójną i świetnie zagraną postać, widać nierówność przedstawienia.

Salwy śmiechu, które z widowni wybuchały po partiach Papkina – momentami wręcz brawurowo zagrał go Jan Mierzyński – pokazały pokłady ogromnych możliwości naszego aktora. Bardzo udanie wcielił się w tę poczciwą acz komiczną postać ze wszystkimi jej reakcjami i śmiesznościami. Za to wyjście poza siebie należy się głęboki ukłon. Gdyby jeszcze to wyjście udało się utrzymać po całości.

I Artur Nełkowski jako Cześnik Raptusiewicz znalazł w sobie inność. W klasycznej scenie dyktowania listu po prostu wyszedł – jak to się dziś modnie mówi – z własnej strefy komfortu i stąd ode mnie duże brawa.

Powiedzieć, że jego marszałek Dyndalski to spokój i opanowanie, to jakby nie powiedzieć nic. Cezary Żołyński stworzył postać, której owego spokoju i opanowania nie jest w stanie zmącić żadna awantura czy nawet strzelanina. Świat po prostu dzieje się wokół niego.

Podstolina – w tej roli Joanna Rossa – i Wacław – Mikołaj Kwiatkowski – po raz pierwszy nie pozostawili żadnych złudzeń, co do łączących ich intymności i obalili odwieczną wątpliwość: Było coś między nimi, czy nie było?

Klara, synowica Raptusiewicza – Magdalena Kasperowicz – i wymieniony wyżej Wacław, to młodość, targana różnymi emocjami i trochę uwspółcześniona.

Są jeszcze mularze, czyli Dominik Jakubczak i Oliwer Witek, grający niezbyt rozgarniętych pracowników, których okręca sobie wokół palca Rejent.

Perełką spektaklu jest Perełka, czyli kuchmistrz, świetnie zagrany przez Beatę Chorążykiewicz i tak ucharakteryzowany, że gdyby nie głos, nie dałoby się jej rozpoznać.

Dziwną rolę miał Maciej Kotlarz jako milczący Śmigalski. Nie rozumiem tych jego treningów na początku spektaklu, tych pompek i prezentowania wysportowanego torsu przy podciąganiu się na drabince. Ta współczesność nie miała w spektaklu żadnego odniesienia, jedynie odciągała moją uwagę od dialogu, który w tym czasie dział się na scenie. Zbytnio zaabsorbowało mnie myślenie: Po co to?

Wreszcie postać Kobiety – Tina Popko – która z koromysłem pojawiała się na początku i końcu obu aktów, śpiewając po ukraińsku pieśń napisaną współcześnie, jest dla mnie kroplą, która przelewa dzban. Nie znajduję żadnego uzasadnienia dla tego zabiegu. Oczywiście wiem, dlaczego się pojawił, ale logicznie on tu nie pasuje, a nawet wprowadza niepokój, który wśród ludzi dostrzegam coraz częściej. Rozumiem solidarnościowe działania związane z sytuacją wojny w Ukrainie. Rozumiem takie, a nie inne wyeksponowanie sprowadzonych z Lwowa obrazów Jacka Malczewskiego w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Rozumiem potrzebę manifestowania, po której stronie stoimy, ale taki pomysł w „Zemście” staje się kompletnie nieczytelny. I nie przekonuje mnie tłumaczenie, że Aleksander Fredro pochodził z okolic Lwowa (urodził się koło Jarosławia), że taką muzykę śpiewano nie tylko we dworach, bo na Boga, w tamtych czasach we Lwowie Polacy raczej mówili i śpiewali po polsku, a poza tym akcja komedii dzieje się na polskim Podkarpaciu. Skąd więc pomysł tłumaczenia na ukraiński?

Reżyser Andrzej Ozga w programie pisze: „Gdyby Rokiem Aleksandra Fredry ogłoszono rok 2024 (obchodzimy go terazdop. HK), wypadłby on dokładnie 200 lat po prapremierze „Zemsty”, która miała miejsce w teatrze Jana Nepomucena Kamińskiego we Lwowie. I może warto byłoby poczekać…”

Idąc tym tokiem myślenia i kończąc moje refleksje na temat ostatniej premiery „Zemsty”, powiem: Może warto było – jeśli już – zostawić tę pieśń w polskiej wersji…

A na spektakl koniecznie idźcie.

Hanna Kaup
foto Teatr im. J. Osterwy


Aleksander Fredro „Zemsta” – premiera 11 marca 2023 r.
Reżyseria i redakcja tekstu: Andrzej Ozga
Scenografia i kostiumy: Joanna Sapkowska
Muzyka: Marek Zalewski
Reżyseria światła: Monika Sidor
Asystent reżysera: Beata Chorążykiewicz
Tekst piosenki: Krystyna Hrukhovska
Choreografia układu fechtunkowego: Tomasz Abramski i Dariusz Bielecki
Inspicjent – sufler: Beata Chorążykiewicz
Cześnik Raptusiewicz – Artur Nełkowski
Klara, jego synowica – Magdalena Kasperowicz
Rejent Milczek – Przemysław Kapsa
Wacław, syn Rejenta – Mikołaj Kwiatkowski
Podstolina – Joanna Rossa
Papkin – Jan Mierzyński
Dyndalski, marszałek – Cezary Żołyński
Śmigalski, dworzanin Cześnika – Maciej Kotlarz
Mularz I – Dominik Jakubczak
Mularz II – Oliwer Witek
Perełka – Beata Chorążykiewicz
Kobieta – Tina Popko

12 marca 2023 20:32, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


"Gdyby jeszcze to wyjście udało się utrzymać po całości." Jezu... Co to za bełkot! Co to za polszczyzna? A "Kropla" Pani Redaktor, przelewa czarę, względnie kielich, a nie dzban. OD AUTORKI: Co to za polszczyzna? Polszczyzna współczesna – oczywiście nie „ą” i „ę” – ale zrozumiała, bo wzięta z języka, którym posługują się ludzie, również ci bywający w teatrze, a nawet go tworzący. A jeśli chodzi o czarę (wg Pana/Pani wskazania) goryczy, to nie w takich kategoriach dotykam obecności akcentu ukraińskiego w spektaklu, więc celowo użyłam innego sformułowania, które oznacza przesyt. Nie ma więc w tym żadnego błędu. HK
Anonim_6954, 14.03.2023, 00:17, 95.130.4.150 ##

A ja chciałbym zobaczyć "Zemstę" z normalnymi kostiumami z epoki, normalną scenografią, bez udziwnień.
Sztuka jest tak genialna, że broni się sama i nie trzeba jej na siłę poprawiać.
Anonim_6941, 14.03.2023, 09:03, 185.125.224.20 ##

Faktycznie sztuka się broni, ale nowe pokolenia twórców chcą ją robić po swojemu. Czasami wychodzi to dobrze. A purysta językowy chyba koniecznie chciał dopiec redaktorce ;)
Anonim_6136, 14.03.2023, 12:20, 37.30.13.20 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Pieńkowski Sebastian Usługi Ogrodnicze

ul. Ludowa 27, Gorzów Wlkp.
tel. 95 726 34 72
branża: Ogrodnicze usługi <czytaj dalej>
Punkt Opieki Pielęgnacyjnej

ul. Kmicica 10, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 80 88
branża: Pielęgniarki, pomoc pielęgniarska <czytaj dalej>
"Ratownictwo Medyczne Beata Horbacz"

ul. Słoneczna 81 m. 5, Gorzów Wlkp.
tel. 501 634 772
branża: Ratownicy Medyczni <czytaj dalej>

Nie posłuchano nas
O czym myślisz Dariusz? O tym, jak można spieprzyć szansę, ... <czytaj dalej>
Co na to władze miasta?
Wobec informacji o planowanym na 2 maja Marszu Flagi i ... <czytaj dalej>
Miliony na ekonomię społeczną
19 kwietnia 2024 r. w Trzcielu wicemarszałek Łukasz Porycki podpisał ... <czytaj dalej>
Utrudnienia na węźle Pyrzyce
W czwartek 25 kwietnia 2024 r o 10.00 rozpocznie się ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - x.jpg
admin ego:
Pierwsza taka kaplica
Po raz pierwszy od naszego przyjazdu do Buska wieczorne niebo ... <czytaj dalej>
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej