Trzech wybitnych Polaków, ich słowa i muzykę, przywołano w czasie spotkania z okazji Narodowego Święta Niepodległości w gorzowskiej książnicy.

Wirtuoz słowa i muzyki, polski mąż stanu Ignacy Jan Paderewski oraz wybitni kompozytorzy: Stanisław Moniuszko i Fryderyk Chopin byli bohaterami wydarzenia muzyczno-literackiego „Ignacy Paderewski w słowie i muzyce”.
Spotkanie w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej poprowadził jej dyrektor Sławomir Szenwald. W rolę Ignacego Paderewskiego wcielił się aktor Michał Anioł, a utwory Moniuszki i Chopina zagrał młody utalentowany pianista Paweł Popko, który zaprezentował walce, menuety i nokturny, a na finał poloneza.

Kameralne spotkanie w bibliotece stanowiło alternatywę dla tych wszystkich działań, w których 11 listopada uczesniczyły tłumy, co nie znaczy, że było gorsze. Wręcz przeciwnie. Szansa na wysłuchanie fragmentów przemówień działacza niepodległościowego, w którego wypowiedziach wciąż odnajdujemy prawdę o nas samych, była rzadkim dziś doświadczeniem.
„Naród polski może wyjść z niewoli jak rycerz z podniesionym czołem, z mieczem u boku i ze sztandarem Orła i Pogoni w ręku” czy: „Oto Polacy bardziej się nienawidzą między sobą, niżeli własnych nieprzyjaciół nienawidzić potrafią” - to zdania wyjęte z „Wyboru przemówień i odezw Ignacego Jana Paderewskiego”, a cytowane podczas wydarzenia muzyczno-literackiego. Niemal wiek temu skierowane do Polaków w Ameryce i przypomniane w 104. rocznicę odzyskania niepodległości, przywołały nie tylko refleksje na temat naszej historii, ale i uświadomiły, jak niektórych cech nie pozbyliśmy się do dzisiaj.

Wszyscy, którzy skorzystali z zaproszenia na wieczór w bibliotece, na zakończenie wysłuchali przejmującego Poloneza As-dur, znanego również z popularnej wersji piosenki, którą wykonywała przed laty Joanna Rawik pt. „Kocham świat” lub „Romantyczność”.

Biblioteka zadbała również o świętomarcińskie certyfikowane rogale.

Kto nie słyszał jeszcze Pawła Popko, ma okazję zrobić to w sobotni wieczór 12 listopada. W Filharmonii Gorzowskiej zagra w programie „Muzyka polska na głos i fortepian”. Jako solista wystąpi gorzowski baryton Aleksander Kaczuk-Jagielnik.

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>