
Zakończyła się 20 edycja Sceny Letniej.
Ostatni występ w cyklu wydarzeń na Scenie Letniej 2022 należał do tego, kto ten cykl przed 20 laty rozpoczął –
Artura Barcisia. Tak sobie wymyślił i tak zrealizował tę koncepcję twórca i realizator projektu, dyr. Teatru im. J. Osterwy
Jan Tomaszewicz. Poza oczywistymi refleksjami, o których mówił przed rozpoczęciem „Artur Barciś Show”, 31 lipca 2022 r. musiał zmierzyć się z istnym najazdem publiczności.
I choć Scena Letnia dziś nie przypomina tej sprzed 20 laty, choć może tam znaleźć siedzące miejsce ponad 600 osób, to tym razem nie pomogły nawet dostawki, a przez tłum przeszedł szept zdziwienia: „Nawet dla wiceprezydent Domagały nie ma miejsca”. Oczywiście, zaraz się znalazło. Boczna kurtyna została odsłonięta, krzesła dostawione, ale nawet ci, dla których ich zabrakło, nie narzekali. „Warto było stać” – napisała po spektaklu
Maria Potrzebowska, która po koncercie z cyklu Dobry Wieczór Gorzów chciała zdążyć na teatralne show. Zdążyć, zdążyła, ale prawie dwie godziny musiała stać, jak wielu innych, którzy przyszli zbyt późno, bo miejsca siedzące skończyły się prawie na godzinę przed występem.
Artur Barciś czuje się w Gorzowie niemal jak w domu. Tu wyreżyserował słynne na cały kraj „Trzy razy Piaf”, a potem inne spektakle cieszące się ogromną popularnością, z ostatnią realizacją świetnej sztuki do tekstów Marka Grechuty „Świecie nasz” (recenzję przeczytasz tu:
https://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,10735,). O tych doświadczeniach opowiadał w czasie swojego show, przetykając je piosenkami we własnym wykonaniu. Zaprosił na scenę również – jak mówił – jego ulubioną aktorkę gorzowskiego teatru
Annę Łaniewską, z którą stworzył sentymentalny duet. Towarzyszyła im muzyka na żywo zespołu
Marka Zalewskiego.
Publiczność, która tak licznie przybyła na koncert artysty, nagradzała go gromkimi brawami, a na zakończenie wyklaskała potrójny bis, po czym w doskonałych nastrojach wracała do domów.
Tak więc 20 edycja Sceny Letniej przeszła do historii. W tym roku widzowie młodsi i starsi mogli obejrzeć aż 18 propozycji. Wśród zaproszonych gości pojawili się również inni aktorzy sprzed 20 lat, jak choćby
Ewa Kuklińska czy
Andrzej Olbrychski.
Każda propozycja Sceny Letniej znalazła swoich odbiorców, bo każdemu podoba się co innego, dlatego nie ma co oceniać żadnego z występów. Po prostu trzeba dziękować za to, co dostaliśmy i prosić o jeszcze. Za nami 20 edycja, ale pierwsza po dwudziestej też powinna być szczególna, czego dyrektorowi Tomaszewiczowi i nam widzom, życzę z całego serca.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
80 rocznica polskiej administracji
W 2025 roku przypada 80 rocznica ustanowienia polskiej administracji w Gorzowie Wielkopolskim. Z tej okazji w tym roku Dzień Pioniera ...
<czytaj dalej>Cynizm i manipulacja
Kiedy myślisz, że władze miasta nie mogą wymyślić już nic głupszego, przychodzi Gorzów Wielkopolski i mówi: "Potrzymaj mi wodomierz".
Nowy pomysł, ...
<czytaj dalej>Umowy koalicyjne bez podstaw prawnych
Samorządowe "umowy koalicyjne": polityczna konieczność czy wypaczenie demokracji?
W samorządach, w których w ostatnich wyborach Koalicja Obywatelska nie wprowadziła swojego prezydenta/wójta/burmistrza, ...
<czytaj dalej>Bezrobocie w górę
W lutym w Gorzowie było zarejestrowanych 1 508 bezrobotnych; ich liczba wzrosła o 62 osoby; wyrejestrowano 358 osób, zarejestrowano 420. ...
<czytaj dalej>