
To było wyjątkowe spotkanie w gorzowskiej książnicy. Wyjątkowe z powodu gościa. Wyjątkowe z powodu przedstawionego przez niego tematu. Wyjątkowe z powodu licznego udziału młodzieży gorzowskich szkół.
Biolog, neurodydaktyk, dr chronobiologii na Uniwersytecie Śląskim
Marek Kaczmarzyk 27 lutego w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece publicznej wyjaśniał „Dlaczego nasze mózgi nie lubią chodzić do szkoły?”.
– Bardzo mi się podobało, uważam, że to było interesujące, bo dowiedziałam się o procesach zachodzących w moim mózgu, o których nie miałam pojęcia. Dało mi to też wiele odpowiedzi na pytania, nad którymi się zastanawiałam, dlaczego jest tak, a nie inaczej, tym bardziej gdy jestem w środowisku domowym. Dlaczego ja reaguję w określony sposób? Dlaczego moja mama reaguje w różny sposób? Uważam, że to było bardzo przydatne spotkanie. Nigdzie indziej o tym nie słyszałam – mówiła jedna z gorzowskich uczennic obecna na wykładzie.
O czym mówił prof. Kaczmarzyk?
– Trochę może być chaotyczne to moje wystąpienie – zaznaczył na wstępie, stąd niełatwo jego wypowiedź ująć w formę pisaną. Relacja z wykładu będzie więc miała charakter punktowy, składa się z najważniejszych zdań, tez czy stwierdzeń, nad którymi można samemu się zastanawiać, rozwijać je i zgłębiać.
MÓZG
-
Dopiero koło 50 r. życia mamy w pełni ukształtowany mózg, choć w wieku około 6 lat ma on 90 proc. wielkości.
-
Mózg najlepiej działa w ruchu.
-
Mózg to system do przetwarzania.
-
Ludzie nie mają mózgów, ale są mózgami.
-
Mózgi rosły, bo doskonaliliśmy je przez swoje doświadczenia. Kształtowały się przez 2,5 mln lat.
-
Stabilne mózgi mają dorośli, którzy potrafią ułożyć plan i według niego podążać. Młodzi wciąż zmieniają zdanie. Na pytanie: „Dlaczego to czy tamto zrobiłeś?”, odpowiadają: „Nie wiem”. A mogliby np.: „Moja konfiguracja neuronormatywna nie przewiduje dzisiaj wyjazdu z wami na rowerach, zrobienia tego, o czym mówiłem wczoraj, itd.”.
-
Granice moich kompetencji – tego, co potrafię i co wiem – nie są granicami moich możliwości.
SZKOŁA
-
Szkoła jest niedopasowana do rzeczywistości.
-
Jesteśmy w fazie zmiany. Mamy coraz mniej szkoły pruskiej, w której nauczyciel mówi, a wszyscy słuchają.
-
W rozwiązywaniu problemów potrafimy prosić o pomoc, ale w szkole tego nie umiemy.
-
W szkole rozwijamy kompetencje, uczymy się komunikacji, kooperacji.
-
Przy ocenianiu kompetencji ucznia w nauczycielu pojawiają się frustracje, a to najniebezpieczniejszy stan, podobny do stanu bólu fizycznego. Przedłużanie bólu ogranicza nas, zamykamy się na świat.
-
15-18 proc. – tyle zostaje człowiekowi z tego, czego uczył się w szkole. Czy wobec tego mózg to bubel ewolucyjny? Nie, mieści się w nim tyle bitów, ile atomów we wszechświecie. Mamy tylko za małą sprawność pamięciową. Stąd konieczne są zmiany w szkole.
-
Postawiliśmy sobie zadanie niemożliwe do zrealizowania, bo szkoły nie interesuje współdziałanie, a jednostkowe wyniki.
-
Wielkość szkoły zależy od zespołu ludzi, którzy tam uczęszczają, stąd porównywanie wyników matur w szkołach o różnych profilach jest bez sensu. Jeśli szkoły przyjmą dobrych uczniów i ich nie zepsują, a nawet im pomogą, to wyniki zawsze będą lepsze.
-
W szkole docenia się coś, co jest mało istotne. Szkoła uwierzyła ludziom, że jeśli żyjemy według schematów, to da się zaprojektować system, który będzie pasował każdemu. Szkołę trzeba spersonalizować. Trzeba przestać nakręcać się np. na matematykę, a zacząć na drugiego człowieka, na grupę – to najważniejsze zadanie, jakie stoi przed szkołą.
-
W szkole spotykają się dwie grupy zobligowane do współpracy, ale one przetwarzają świat w zupełnie inny sposób.
-
Zainteresowania ucznia są jak szprychy w rowerze, a życie młodego człowieka jest hiperaktywne, pozostaje w ciągłym ruchu. Najważniejsze jest nie to, że dotrze do jakiegoś celu szybko, niczym metrem (jak chce szkoła), ale najistotniejsze są międzywidoki, gdy jadąc tramwajem zauważy coś kątem oka, wysiądzie na innym przystanku niż zamierzał i pójdzie w swoją stronę.
-
Dorośli mają schemat szkoły w głowie. Gdyby człowiek obudził się po 200 latach, zdziwiłaby go zmieniona rzeczywistość, ale od razu odnalazłby się w szkole. Tak mamy wypalone w naszej głowie stereotypy szkoły.
-
Nie ma korelacji między dobrymi ocenami ucznia w szkole, a jego zadowoleniem w życiu.
-
Ignorujemy wartości relacyjne, a przywiązujemy się do schematów, ocen.
-
Obserwujemy silny trend, by ze szkołą coś zrobić. Niektórzy chcieliby jej likwidacji, a przecież szkoła to dla wielu uczniów miejsce stabilizacji i spokoju, jakiego nie mają w domach. To dla nich miejsce przewidywalne.
-
Coraz popularniejsza staje się edukacja o charakterze alternatywnym. Zmiana nastąpi, ale musi wyrosnąć nowe pokolenie, w którym nie wszyscy przeszli przez tradycyjną szkołę.
Prof. Marek Kaczmarzyk to zwolennik ewolucji, nie rewolucji w systemie oświaty, mówi:
– Dla mnie jest oczywiste, że jeśli chcemy coś zmienić, to tylko metodą drobnych kroków. Ewolucja kulturowa też ma swoje prawa. Miejmy nadzieję, że nie będzie trwać miliony lat czy setki tysięcy, ale musi trwać dekady. To się już zaczęło. Jesteśmy w procesie, chyba w najtrudniejszym momencie, kiedy do pewnych nowych rzeczy, które dla części środowiska edukacyjnego są oczywiste, musimy przekonywać tych, którzy żyją jeszcze w głębokim stereotypie i wydaje im się to sprzeczne nie tylko z intuicją, ale zdrowym rozsądkiem.
Prof. Kaczmarzyk przyjechał do Gorzowa na zaproszenie Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie, Fundacji Today Tomorrow Together – Dzisiaj Jutro Razem oraz Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Z. Herberta.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Nie ma zgody na totalny chaos na torach w naszym regionie
Informacja wicemarszałka województwa lubuskiego Sebastiana Ciemnoczołowskiego w sprawie niewłaściwego wykonywania usług przewozowych przez operatora Polregio SA na terenie województwa lubuskiego.
Szanowni ...
<czytaj dalej>XXXIII Światowy Dzień Chorego
W bieżącym roku już po raz trzydziesty trzeci Kościół katolicki będzie obchodził Światowy Dzień Chorego. Przypada on zawsze w liturgiczne ...
<czytaj dalej>Zasady rozliczania rocznego PIT dla emerytów i rencistów
KAS przypomina: Zasady rocznego rozliczenia PIT emerytów i rencistów, którzy otrzymali od organu rentowego PIT-40A albo PIT-11A.
Do końca lutego emeryci ...
<czytaj dalej>Nie odpowiadaj na fałszywe wiadomości
Uwaga na fałszywe e-maile na temat konieczności dokonania korekty PIT.
Pocztą elektroniczną rozsyłane są fałszywe wiadomości, których autor podszywa się pod ...
<czytaj dalej>