sobota 27 kwietnia 2024     Felicja, Teofil, Zyta
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Gregorianki a dzień wagarowicza
eGorzowska - 12390_sGtrLf6ZhLGCh06BwQd.jpg12 marca przez ponad cztery wieki był wielkim uczniowskim świętem noszącym miano gregorianek. Zwyczaj wywędrował podobno z Alzacji już w XV w. i utrzymał się w niemal całej Europie do połowy wieku XIX. Dla tzw. abecadlarzy, których dziś nazwalibyśmy po prostu pierwszakami, związany był z początkiem roku szkolnego, a dla abiturientów – z końcem nauki. W czasach szkół katedralnych i parafialnych wakacje nie były potrzebne, ponieważ rok szkolny obfitował w ponad 150 odciągających od nauki świąt.

Oskar Kolberg odnotował chodzenia po gregórkach: „Jeden ubierał się za biskupa, dwaj za księży, a czwarty za sługę kościelnego. Ubiory mieli klejone z papieru. W dzień św. Grzegorza, w marcu, obchodzili przy dzwonku wszystkie domy i w każdym śpiewali:
Ojcowie, matki! Swoje miłe dziatki
do szkoły dajcie, a nie odbierajcie,
boć to nauka zdobi człowieka.
Nauka klejnot, nauka skarb drogi,
tego nie wydrze nieprzyjaciel srogi.
(…)
Dajcież nam na miód i na obwarzanki,
Sprawimy sobie gregorianki”.

Grzegorz I Wielki, zwany też Dialog lub Dwojesłow zaliczany jest do grona doktorów Kościoła. Jako ten, który usystematyzował i uporządkował chorały (od tamtej pory nazywane gregoriańskimi), uznawany jest za patrona chórów szkolnych, piosenkarzy i muzyków. Jest także najważniejszym orędownikiem uczniów (ze szczególnym wskazaniem na szkoły podstawowe), studentów i nauczycieli. Wszystko zaczęło się od legendy, opowiadającej jak to św. Grzegorz „wykupywał dzieci wystawione na sprzedaż w niewolę i posyłał je do szkoły. Dzieci tak wybawione miano nazywać gregoriankami. Na pamiątkę tej dobroczynności właśnie w dzień św. Grzegorza zapisywano dzieci do szkoły i dzień zapisów nazwano również gregoriankami”.

„Oto mąż na wskroś uczony
święty Grzegorz, nauczyciel,
wzniosły świętych pism mnożyciel:
tak niech każdy bez wyjątku
śle do szkoły swe dzieciątko”

Warto tu dodać, że początkowo abecadlarze ubierani byli na okoliczność dzisiejszego święta wyjątkowo starannie, natomiast abiturienci fantazyjnie i kolorowo. Z czasem wszystko się pomieszało i gregorianki stały się przede wszystkim dobrą żakowską zabawą, połączoną z żywieniową kwestą na organizowane wieczorem przyjęcie. Ślady świętowania można jeszcze znaleźć w zapomnianym porzekadle „Ubrała go jak na jakie gregorianki”.

Za półtora tygodnia nadejdzie Dzień Wagarowicza. Od biedy można go uznać za kontynuację gregorianek, jest jednak drobna, lecz dość istotna różnica, nosząca nazwę virgatum. Jako że w tamtych czasach symbolem władzy nauczycielskiej były rózgi, jedną z atrakcji uczniowskiego święta stanowiły wycieczki do okolicznych lasków czy parków, gdzie młodzież miała się wyhasać oraz… wyciąć przy okazji dostateczną ilość wierzbowych bądź leszczynowych witek. Wyprawę po rózgi (virga = rózga) kończono przekąską, maskaradą i wesołym korowodem z piosenką na ustach.

Wiem, że przedstawiony na zdjęciu uczeń trochę już przerośnięty, ale sceneria idealnie wpisuje się w szkolne tematy. Może zachęci Was do odwiedzin w Dziedzicach, niedużej wsi w woj. zachodniopomorskim, w której od prawie 20 lat funkcjonuje placówka o nazwie Muzeum Wojskowości, Szkolnictwa i Wsi. Ekspozycje zajmują pierwsze piętro w budynku po zlikwidowanej szkole, ta z kolei powstała na miejscu dawnego folwarku, a folwark nierozerwalnie związany był z Woldenberczykami. To powinno w sposób wystarczający tłumaczyć nazwę muzealnej placówki, będącej filią muzeum w pobliskim Barlinku (też warto je odwiedzić).


Najbardziej znane spośród dzisiejszych mądrości ludowych nawiązują do kończącej się zimy:
- „Na świętego Grzegorza ucieka śnieg do morza”,
- „Od świętego Grzegorza zima idzie do morza”,
- „Święty Grzegorz wielki spławnik, nad wszystkiemi rzeki ławnik, grzeje więcej, lody płaczą, rzeki warczą, brzegi znaczą”.
W tym roku jest wprawdzie trochę na opak, bo zima chyba zapomniała, że już na nią czas i troszczy się jak nigdy o ciągłą dostawę śniegu, ale na nic zdadzą się te demonstracje. Jej dni są już policzone.

Wśród pozostałych Grzegorzowych porzekadeł nie ma już odniesień do pogody:
- „Jeszcze Grześ gdzieś, a już mu kaszę studzą”,
- „Wiedział Grześ, a od Grzesia cała wieś”,
- „Gdy ktoś Grzegorzowi w sekrecie coś powie, nawet jak sam zapomni – co rzekł – się nie dowie”.
Bardzo fajne są Grzesiowe wierszyki, np. „Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie, a przez dziurkę piasek ciurkiem sypie się za Grzesiem”.

Są też przysłowia gospodarskie:
- „I na lądzie, i na morzu - wszędzie bieda, mój Grzegorzu” (o pustawych na przednówku spiżarniach).
- „Groch święty Grzegorz zasiewa, soczewicę Jakub miewa” (dla tych, których wczorajszy Benedykt nie przekonał do wyjścia w pole).
Natomiast obserwacje przyrodnicze zawarto w porzekadłach:
- „Na świętego Grzegorza szuka kawka łoża”.
- „Jak żaby wyjdą przed Grzegorzem, to znowu zamarzną po Grzegorzu”(czyli nocny mróz, z którym ostatnio mamy do czynienia nie jest jakimś odstępstwem od normy).

W kalendarzu świąt nietypowych figuruje Dzień Pieczonych Przegrzebków, Dzień Suchego Szamponu i Dzień Sadzenia Kwiatów.

Tekst i foto Maria Gonta

12 marca 2023 07:25, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


No i znowu się cosik nowego dowiedziałem!
Z.M.P.
Anonim_2184, 12.03.2023, 16:23, 176.221.121.114 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 4c.jpg
admin ego:
Nauczyciele są ważni
Kiedy chodziłam do szkoły, nie było w tym nic nadzwyczajnego, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Pierwsza taka kaplica
Po raz pierwszy od naszego przyjazdu do Buska wieczorne niebo ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej