14 lutego należy do Å›w. Walentego i oczywiÅ›cie do zakochanych, ale ja przewrotnie zacznÄ™ od… przekleÅ„stw. Dzisiaj nikt już nie pamiÄ™ta tego sformuÅ‚owania, tymczasem jeszcze w XIX wieku o ludziach nadużywajÄ…cych sÅ‚ów niecenzuralnych mówiono, że „Walentymi ciskajÄ…” lub „klnÄ… walentyÅ„skimi diabÅ‚ami.” Z jeszcze wczeÅ›niejszych zapisków wynika, iż o poprawne wysÅ‚awianie siÄ™ powinny dbać przede wszystkim panie, bowiem „JeÅ›li biaÅ‚ogÅ‚owy bÄ™dÄ… o zÅ‚ych rzeczach myÅ›lić, Walentymi ciskać, to takie pewnie wyrodków i cudów narodzÄ….”
ByÅ‚ też czas, kiedy do Å›w. Walentego orÄ™dowali przede wszystkim chorzy na epilepsjÄ™ („Åšw. Walek narobić może kalek”). W obawie przed „Å›ciÄ…gniÄ™ciem” jej na siebie lub swojÄ… rodzinÄ™, nie wypowiadano nawet żadnej z nazw padaczki. OkreÅ›lano jÄ… jako chorość/ sÅ‚abość/ cierpienia/ sÅ‚abotÄ™ Å›w. Walentego albo kaduk. Å»egota Pauli w swoim „SÅ‚owniku przysÅ‚ów i przypowieÅ›ci ludu Galicji” (1838) instruowaÅ‚, by dla zapobieżenia chorobom wszelakim „Na Å›wiÄ™ty Walenty puszczać krew choć z piÄ™ty”, bowiem „Åšw. Walek tych powali, co patronem go nie znali”, a w XVII w. funkcjonowaÅ‚o wÅ›ród ludu groźne przekleÅ„stwo: „Bodaj ciÄ™ Å›w. Walentego niemoc dopadÅ‚a!”. O pÅ‚aczÄ…cych mawiano wtedy, że wyglÄ…dajÄ… „jakoby ich Walenty trzÄ…sÅ‚”. MaÅ‚o tego – odsyÅ‚ajÄ…c kogoÅ› w gniewie do przysÅ‚owiowego diabÅ‚a, woÅ‚ano: „Idźże do Walantego!”
W przysÅ‚owiach o Walentym nie ma ani Å›ladu odniesieÅ„ do wzniosÅ‚ych uczuć, sÄ… za to wróżby pogodowe i przesÄ…dy gospodarskie. Pierwsze informujÄ…:
-
„Gdy w Å›w. Walek deszcz pada, drugÄ… zimÄ™ zapowiada”,
-
„Na Å›wiÄ™tego Walentego bywa już mróz do niczego, ale jak Walek siÄ™ rozdeszcze, pewnie mrozy wrócÄ… jeszcze”,
-
„ÅšwiÄ™ty Walenty bywa nieugiÄ™ty i odmrozi piÄ™ty,” a wtedy to „na opaÅ‚, wyżywienie i ubranie wyprzedawaj sprzÄ™ty”. Do tego samego odnosiÅ‚o siÄ™ kiedyÅ› poznaÅ„skie przysÅ‚owie: „Na Å›wiÄ™ty Walenty uciekajÄ… z domu centy” i to chyba jedyne porzekadÅ‚o, które wcale siÄ™ nie zestarzaÅ‚o. Wystarczy ulec krzyczÄ…cym wokóÅ‚ reklamom, opatrzonym czerwonymi serduszkami. Jak siÄ™ czÅ‚owiek rozpÄ™dzi, to faktycznie portfel wyraźnie chudnie.
WÅ›ród przesÄ…dów gospodarskich dominowaÅ‚y ostrzeżenia: „Aby wróble prosa nie jadÅ‚y, powinien gospodarz przed siejbÄ… zmówić pięć modlitw do Å›w. Walentego, a w czasie siejby nie powinien do nikogo siÄ™ odzywać. Siać należy proso w ten dzieÅ„, na który przypadÅ‚o Å›wiÄ™to Å›w. Walentego, tj. jeżeli Å›w. Walentego byÅ‚o w poniedziaÅ‚ek, siej proso także w poniedziaÅ‚ek, jeżeli chcesz, by ci siÄ™ nie Å›nieciÅ‚o”.
Mimo że „ciskanie Walentymi” jest coraz powszechniejsze, a sporo sÅ‚ów uważanych jeszcze niedawno za „nieparlamentarne” wybrzmiewa nawet w Parlamencie, dziÅ› kojarzymy Å›w. Walentego wyÅ‚Ä…cznie z pozytywnymi uczuciami i dlatego koniecznie muszÄ™ wspomnieć o moim ulubionym Walentym, który choć nie posiadaÅ‚ wÅ‚asnej rodziny i Å›wiÄ™tym nie zostaÅ‚, to jednak dbaÅ‚ o zakochanych jak maÅ‚o kto. To Walenty Snowadzki z Babimostu, zaÅ‚ożyciel fundacji wypÅ‚acajÄ…cej posagi wszystkim babimojszczankom, które w danym roku wyszÅ‚y za mąż. Warunek byÅ‚ jeden – dziewictwo w momencie zamążpójÅ›cia.
Urodzenie dziecka wczeÅ›niej niż dziewięć miesiÄ™cy po Å›lubie, eliminowaÅ‚o z listy oczekujÄ…cych na wypÅ‚atÄ™. TÄ™ zresztÄ… co roku wypÅ‚acano w innej wysokoÅ›ci, bowiem zależaÅ‚a ona nie tylko od liczby par nowożeÅ„ców w każdym roku, ale też od dochodu, jaki udaÅ‚o siÄ™ uzyskać z prawie 48 ha ziemi przekazanej do fundacji przez jej zaÅ‚ożyciela. PrzedsiÄ™wziÄ™cie nosiÅ‚o cudnÄ…, caÅ‚kowicie jednoznacznÄ… nazwÄ™: „Na wyposażenie cnotliwych panienek babimostskich”. Jego kuratorami byli proboszcz i burmistrz. WypÅ‚at zaprzestano dopiero po wojnie (niemal 120 lat po Å›mierci fundatora) i to wyÅ‚Ä…cznie z powodu upaÅ„stwowienia majÄ…tku Walentego. O filantropie jednak w BabimoÅ›cie nie zapomniano. Staraniem Towarzystwa MiÅ‚oÅ›ników Ziemi Babimojskiej jego nagrobek (na zdjÄ™ciu) zostaÅ‚ piÄ™knie odnowiony. Jutro minie dokÅ‚adnie 270 rocznica jego urodzin.
A my Å›wiÄ™tujÄ…c Walentynki pamiÄ™tajmy, że dziÅ› mamy również DzieÅ„ Czekoladek Nadziewanych Kremem Åšmietankowym i DzieÅ„ Jedzenia w Towarzystwie oraz dobry czas na Å›wiÄ™towanie Dnia Osób NieÅ›miaÅ‚ych i Ukrytej MiÅ‚oÅ›ci.
Tekst i foto Maria Gonta
Oni tu zostajÄ…
„ZostajÄ™!” to hasÅ‚o nowej kampanii promujÄ…cej Gorzów, która ma zwrócić uwagÄ™ na zalety naszego miasta, dziÄ™ki którym jest ono doskonaÅ‚ym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
NieczÄ™sto zdarza siÄ™, aby tradycyjnie Å›piewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeÅ„ na lat „dwieÅ›cie”. Tak wÅ‚aÅ›nie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ...
<czytaj dalej>