We wtorek 14 marca w Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu odbyły się „Gorzowskie Targi Edukacyjne - Szkoły i Pracodawcy”. Uczestnicy oglądali nowoczesne urządzenia związane z przemysłem i technologią IT. Brali udział w interaktywnych grach.

Organizacja targów była możliwa dzięki ścisłej współpracy Urzędu Miasta ze szkołami, ich partnerami, przedsiębiorcami oraz Zespołem Poradni Psychologiczno-Pedagogicznych w Gorzowie.
Stoiska rozmieszczono w hali sportowej oraz budynku warsztatowym CEA.

W hali prezentowały licea ogólnokształcące oraz szkoły kształcące w zawodach usługowych, czyli: Zespół Szkół Ekonomicznych, Zespół Szkół Gastronomicznych, Zespół Szkół Odzieżowych, Zespół Szkół Ogrodniczych oraz Zespół Szkół nr 1 WZDZ.

W budynku warsztatowym rozmieszczono prezentacje szkół kształcących w zawodach związanych z przemysłem i technologią IT. Tam prezentowały się: Zespół Szkół Elektrycznych, Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących oraz gospodarz targów – Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu.

Stoiska wyróżniały się pomysłowością i pokazywały, że szkoła nie musi być nudna, daje możliwości rozwoju i szansę na karierę. – Targi są na takim młodzieżowym poziomie, nowoczesne, interaktywne, bardzo wciągające – mówił prezydent Jacek Wójcicki.

Na targach pojawili się też pracodawcy, przedstawiciele biznesu, organizacje pracodawców, gorzowskie uczelnie i partnerzy szkół.

Prezentacje podczas „IV Gorzowskich Targów Edukacyjnych – Szkoły i Pracodawcy” miały charakter interaktywny, pokazywały nowinki techniczne i możliwości ich wykorzystania.

Targi podzielono na dwie części.
– W godzinach przedpołudniowych uczestnicy brali w udział w zorganizowanych grupach uczniów klas ósmych gorzowskich szkół podstawowych. Po 15.00 dano możliwość swobodnego zwiedzania stoisk rodzicom, mieszkańcom Gorzowa i regionu, zainteresowanym ofertą edukacyjną szkół oraz możliwościami współpracy z lokalnymi zakładami pracy. W drugiej części targów miały też miejsce pokazy umiejętności zawodowych przygotowanych przez uczniów szkół wystawiających się na targach. Dzięki takiej organizacji targów, zarówno uczniowie, jak i ich rodzice, pogłębiali wiedzę o tym, na jakie zawody jest zapotrzebowanie na rynku pracy, jakie umiejętności i predyspozycje są niezbędne do wykonywania danego zawodu, jakie warunki pracy są oferowane przez konkretnych pracodawców oraz w której szkole można podjąć naukę w tym zakresie – mówiła odpowiedzialna m.in. za gorzowską edukację zastępca prezydenta Małgorzata Domagała.

Oprac. red.
foto Łukasz Kulczyński


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>