Światowy Dzień Reumatyzmu w tym roku odbywa się pod hasłem Don’tDelay. Connect Today. Ma na celu zwrócenie uwagi na wieloletnie opóźnienia diagnostyczne w chorobach reumatycznych i pokazanie kluczowej dla procesu terapeutycznego roli wczesnej diagnostyki. Lekarze oraz organizacje pacjenckie od lat apelują: nie bagatelizujcie objawów, to może być choroba reumatyczna. Wczesne rozpoznanie i wdrożenie odpowiedniego leczenia może znacząco poprawić komfort życia pacjenta.
- Opóźnienia diagnostyczne spondyloartropatii zapalnych w Polsce sięgają nawet 10 lat. Dlatego konieczne jest poszerzenie społecznej świadomości na temat tych chorób oraz edukacja dotycząca ich leczenia - podkreśla prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem"
Monika Zientek.
Spondyloartropatie zapalne, do których zaliczamy łuszczycowe zapalenie stawów i zesztywniające zapalenie stawów, to wzajemnie powiązana grupa chorób reumatycznych, charakteryzująca się wspólnymi objawami klinicznymi i podobieństwem uwarunkowań genetycznych. W zależności od obszaru, w którym pojawiają się zmiany, wyróżniamy dwie postacie choroby: osiową i obwodową. Postać osiowa charakteryzuje się dolegliwościami ze strony kręgosłupa, a obwodowa niesymetrycznym zapaleniem stawów kończyn dolnych, stawów krzyżowo-biodrowych, ścięgien oraz palców. Wbrew błędnym opiniom, najczęściej ujawniają się u osób młodych, w sile wieku, gdy i zaczynają realizować plany o rodzinie, karierze zawodowej, pasji, gdy nie mają czasu na chorowanie. ZZSK rozpoczyna się z reguły około 20-30 roku życia. Ale zdarzają się także nietypowe okresy początku zachorowania np. przed 18 r. ż, czy po 40 r.ż. Szczyt występowania ŁZS przypada między 35 a 45 rokiem życia.
Początkowo pacjenci bagatelizują objawy, leczą się na własną rękę, uśmierzając ból ogólnodostępnymi lekami. Decyzja o udaniu się do lekarza pojawia się wówczas, gdy ból staje się nie do zniesienia lub gdy choroba staje się widoczna, utrudniając im codzienne funkcjonowanie.
- W przypadku zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa wizyta u internisty często bywa dopiero początkiem długiej drogi do rozpoznania jednostki chorobowej. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie mają wystarczającej wiedzy na temat chorób o podłożu reumatycznym i błędnie oceniają sytuację, kierując pacjenta na inne schorzenia - ocenia kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów Narodowego Instytutu Geriatrii Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie prof. dr hab. n. med.
Brygida Kwiatkowska. - Chory miesiącami, a nawet latami tuła się od lekarza do lekarza, a choroba postępuje zajmując kolejne stawy, odbierając chęć do codziennych nawet najprostszych aktywności, skazując go na życie w cierpieniu i niepełnosprawność – dodaje.
Od momentu wystąpienia pierwszych objawów ZZSK do postawienia prawidłowej diagnozy mija średnio od 5 do 10 lat. Niewiele lepiej wygląda kwestia łuszczycowego zapalenia stawów.
W początkowym stadium choroby, objawy dermatologiczne i reumatyczne bardzo rzadko idą w parze, co znaczenie utrudnia proces postawienia prawidłowej diagnozy. - U większości chorych (75-80%) objawy skórne łuszczycy wyprzedzają pojawienie się zapalenia stawów, więc chory skupia się jedynie na leczeniu dermatologicznym, nie zdając sobie sprawy z postępującej choroby reumatycznej. U tych pacjentów zapalenie stawów obserwujemy zwykle po 7-12 latach od rozpoznania łuszczycy w postaci skórnej – podkreśla prof. nadzwyczajny dr hab. n. med.
Piotr Leszczyński z Katedry Reumatologii i Rehabilitacji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego. - Są jednak przypadki, u których objawy stawowe występują znacznie wcześniej niż objawy skórne (14-20%) i często mylone są z bólem o charakterze przeciążeniowym. U takich osób kluczową rolę odgrywa wnikliwy wywiad rodzinny pod kątem występowania łuszczycy u krewnych pierwszego stopnia, który jest głównym czynnikiem ryzyka – dodaje profesor Leszczyński.
Niewidoczna na skórze choroba, sieje spustoszenie wewnątrz stawów i organów wewnętrznych, a pacjent latami odwiedza różnych specjalistów, nie otrzymując właściwego rozpoznania. Sięgające nawet kilku lat opóźnienia w diagnostyce łuszczycowego zapalenia stawów skazujące pacjentów na ból i niepełnosprawność do końca życia to zdaniem Moniki Zientek efekt nie tylko złej organizacji opieki zdrowotnej w Polsce (długie terminy oczekiwania na wizytę u lekarzy specjalistów), ale również braku wiedzy pacjentów i lekarzy POZ na temat objawów choroby zapalnej stawów.
- Nie potrafiąc zinterpretować prawidłowo objawów łuszczycowego zapalenia stawów, pacjent odwiedza ortopedów, chirurgów czy fizjoterapeutów, zamiast od razu udać się do reumatologa – podkreśla Monika Zientek. - To znacznie wydłuża czas do postawienia prawidłowej diagnozy, skazując pacjenta na postęp choroby i w konsekwencji na niepełnosprawność. Musimy edukować nie tylko samych pacjentów, ale również lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zarówno w temacie objawów spondyloartropatii zapalnych jak i możliwości leczenia. Chory ma prawo otrzymać od swojego lekarza wszystkie wskazówki dotyczące zalecanych terapii, postępu leczenia, przydatnych kontaktów - dodaje.
Oprac. redakcja
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>