
Rocznie, kilkadziesiąt filmów (jeśli nie więcej) umyka nam. Niestety, głównie najlepszych, bo zwyczajnie nie zwróciliśmy na nie uwagi, bo w pędzie życia, tylko pasjonaci kina wyszukują te perełki w dystrybucyjnym morzu ofert. Człowiek zaganiany często pada ofiarą komercji i marketingu, które miliony razy przewyższają artystyczną wartość filmu. „Wstydu” ten zarzut nie dotyczy. Należy się nie zastanawiać, czy go obejrzeć. Trzeba do kina iść.
Film w reżyserii
Steve’a McQueen’a był jednym z najbardziej oczekiwanych brytyjskich filmów roku. Na ekranie obejrzymy świetnie kreacje głównych bohaterów –
Michael’a Fassbender’a w roli Briana Sullivanna oraz
Carey Mulligan w roli Sissy, siostry Briana.
„Wstyd” to film z gatunku takich, których wartość rośnie z upływem czasu. Poza tym – co zdarza się rzadko – ukazuje relację brat – siostra i to trudną, niejasną, miejscami bardzo bolesną, niedopowiedzianą i po prostu smutną.
Brian to młody przystojny mężczyzna, ustatkowany zawodowo. Swoje życie podporządkowuje dwóm sprawom: uzależnieniu od seksu i pracy, bo pieniądze które zarabia, dają mu poczucie wolności. Chciałoby się powiedzieć, że prowadzi monotonne życie, tylko praca i… mechaniczny seks. Bo Brian, choć po pracy bywa z mnóstwem przypadkowych kobiet, nie zawiązuje żadnych bliskich relacji międzyludzkich.
Zupełnie inna jest jego młodsza siostra Sissy. Postrzelona, nieodpowiedzialna, kochliwa i rozchwiana emocjonalnie, bezlitośnie szuka prawdziwej miłości, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa. Dialog tych dwojga jest czasem oschły, a czasem – pod tą oschłością – aż kipi od uczuć i niezagojonych ran z przeszłości.
Film jest prawdziwy i niecukierkowy, obfituje w mocne sceny erotyczne, ale większość z nich ma sens i nie jest tak ordynarna jak np. w „Sponsoringu”. We „Wstydzie” królują niedopowiedzenia, które pozwalają na wielowymiarowość interpretacji zgodną z naszą wrażliwością, postrzeganiem świata i seksualnością.
„Wstyd” nie ma się za co wstydzić. Potrząsa widzem, który zaczyna zastanawiać się nad bohaterami. Przypuszczalnie taki efekt chciał osiągnąć reżyser. Absolutnie polecam. Już w środę, w najbliższym Kinie Konesera.
Karolina Perska
REPERTUAR KINA HELIOS do 12 kwietnia
POKAZ PRZEDPREMIEROWY
STREET DANCE 2 3D (od 15 lat) - 17.15*
*tylko 09.04.2012
POZOSTAŁE TYTUŁY
GNIEW TYTANÓW 3D (od 12 lat) - 11.15**, 13.30, 15.45, 18.00, 20.15, 22.30
ZAGINIONA (od 15 lat) - 9.45**, 13.45, 15.45, 17.45, 19.45, 21.45
IGRZYSKA ŚMIERCI (od 15 lat) - 10.00**, 12.45, 15.30, 18.30, 21.15
KUPILIŚMY ZOO (od 12 lat) - 14.30, 21.15
HANS KLOSS - STAWKA WIĘKSZA NIŻ ŚMIERĆ (od 15 lat) - 19.30, 21.45
JAK UPOLOWAĆ FACETA (od 15 lat) - 19.00
WSTYD (od 15 lat) - 19.30***
***tylko w kinie konesera 11.04.2012
FILMY DLA DZIECI
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA (od 7 lat, dubbing) - 10.30**, 12.45, 17.15****
LORAX 3D (b/o, dubbing) - 9.15**, 15.00
LORAX (b/o, dubbing) - 11.45**
ALVIN I WIEWIÓRKI 3 (b/o, dubbing) - 10.30**, 12.30, 17.00
**oprócz 08.04.2012
****oprócz 09.04.2012
KH
Cynizm i manipulacja
Kiedy myślisz, że władze miasta nie mogą wymyślić już nic głupszego, przychodzi Gorzów Wielkopolski i mówi: "Potrzymaj mi wodomierz".
Nowy pomysł, ...
<czytaj dalej>Umowy koalicyjne bez podstaw prawnych
Samorządowe "umowy koalicyjne": polityczna konieczność czy wypaczenie demokracji?
W samorządach, w których w ostatnich wyborach Koalicja Obywatelska nie wprowadziła swojego prezydenta/wójta/burmistrza, ...
<czytaj dalej>Bezrobocie w górę
W lutym w Gorzowie było zarejestrowanych 1 508 bezrobotnych; ich liczba wzrosła o 62 osoby; wyrejestrowano 358 osób, zarejestrowano 420. ...
<czytaj dalej>Rozlicz PIT w Gorzowie
Od blisko miesiąca podatnicy mogą składać swoje roczne deklaracje PIT. Spora część naszego podatku PIT zasila budżet samorządu. W ten ...
<czytaj dalej>