Laholm jest najmniejszym i jednocześnie najstarszym miastem regionu Halland. Założono je przy ujściu rzeki Lagan do Kattegatu. Osada i targowisko istniały tu już w czasach wikingów (800-1000 r.). Na przybrzeżnej wysepce rzecznej, tuż przy skalistych progach stanowiących naturalną przeszkodę, zbudowano w XIII w. budowlę obronną. Nazwano ją Lagaholm, jednak miasto niewiele miało z niej pożytku, bo chociaż znajdowała się tuż obok, nie tylko nie dawała ochrony, a wręcz każde jej oblężenie kończyło się grabieżami i pustoszeniem samego Laholm. W XVII w. Chrystian IV zlecił modernizację twierdzy i tak powstała gwiaździsta, pięcioramienna cytadela. Mimo swej nowoczesności nie oparła się Szwedom. Wraz z rozwojem artylerii stała się przestarzała i ostatecznie rozebrano ją w 1675 r.
Malownicze ruiny, które możemy oglądać dzisiaj, odkryto dzięki wykopaliskom prowadzonym w latach 30. XX w. Towarzyszyły one pracom związanym z ujarzmianiem rzeki. Odnaleziono wówczas wiele fragmentów pięknej ceramiki, a także – na średniowiecznym cmentarzu pod fortecą – dużą liczbę szkieletów ze średniowiecznego cmentarza pod fortecą. Majestatyczny budynek, widoczny ponad ustawioną tu w ostatnich latach makietą twierdzy, jest ostatnią spośród osiemnastu wybudowanych na Lagan elektrowni wodnych. Ponieważ odwiedzanie elektrowni jest jednym z naszych rodzinnych bzików (odziedziczonym po moim tacie, który 50 lat przepracował w energetyce), zjechaliśmy oczywiście z trasy z nadzieją na zajrzenie do wnętrza. Niestety, akurat w 2023 zostało czasowo wyłączone z ruchu turystycznego.
Mimo to warto było się zatrzymać i pooglądać wszystko z zewnątrz. Stoi tam wiele tablic informacyjnych prezentujących historię okolicy oraz historię rozwoju energetyki na rzekach Lagan i Nissan. Okolica idealnie nadaje się na przerwę w podróży (stoły piknikowe), a dla dzieci przygotowano na specjalny tor wyścigowy, gdzie mogą puszczać gumowe kaczki i takież rybki. Przepływ wody na tym torze reguluje się samodzielnie przy pomocy specjalnych zastawek. Świetna zabawa nawet dla dorosłego. Poza tym w funkcjonującym przy elektrowni centrum dla zwiedzających działa w sezonie letnim muzeum. Prezentowane są tam m.in. wykopaliska z zamku Lagaholm (w tym jeden z najstarszych widelców w Skandynawii).
Miasteczko Laholm ma w herbie trzy okazałe łososie, a herb nie zmienił się od czasów średniowiecza. Świadczy to bezsprzecznie o wielkim znaczeniu połowów tych ryb w rzece Lagan. Z uwagi na to, że elektrownie wodne utrudniły łososiom przedostanie się na naturalne tarliska, ważną częścią działalności przedsiębiorstwa energetycznego stała się hodowla tych ryb (jedna z największych w kraju). W specjalnych basenach pływa tu łososiowy narybek. Kiedy osiągnie pożądaną wielkość, wypuszczany jest do Lagan, skąd płynie w kierunku Danii i dalej wodami Bałtyku przedostaje się do Oceanu Atlantyckiego.
Rocznie do rzeki trafia w tym miejscu do 90 tysięcy małych łososi o wadze od 40 do 80 g i długości 15-20 cm. Około 5 tysięcy z nich oznacza się specjalną płytką umieszczoną pod płetwą grzbietową. Dorosłe łososie wracają po kilkunastu miesiącach. Chociaż nie każdemu z nich się to udaje, rzeka Lagan w dalszym ciągu jest jednym z najlepszych w Szwecji akwenów do połowu tych ryb. W trzecią niedzielę sierpnia w Laholm odbywa się Festiwal Łososia, podczas którego można łowić bez ograniczeń, a spośród uczestników zawodów wyłaniani są łososiowa królowa i łososiowy król. Tytuły przyznaje się za rekordowe okazy. Jeden z nich, dwudziestokilogramowy, trafił swego czasu do specjalnej gabloty i można go oglądać w jednym z tutejszych budynków.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>