Pojęcia nie mam, skąd w mojej śpiącej głowie zrodził się pomysł na rozpoczęcie studiów i to trzech kierunków równocześnie – historii, fizyki i… trzeci kierunek ulotnił mi się z pamięci, zanim zdążyłam sen zanotować. Najpierw musiało do mnie dotrzeć, że to był tylko sen.
Pomysłu zgłębiania tajników fizyki na jakiejś wyśnionej uczelni nie rozumiem kompletnie, bo oprócz faktu, że miałam w szkole średniej wyjątkowego nauczyciela tego przedmiotu, raczej nam z tą dziedziną nauki po drodze nie było. Natomiast historię lubię, dlatego temat dzisiejszego posta niejako sam się urodził. Dziś zapraszam w tajemnicze miejsce położone w szwedzkiej Skanii (Skåne), kilkanaście kilometrów od Ystad – do Ales Stenar nazywanego młodszą siostrą Stonehenge.
Ales Stenar to wielki kamienny krąg. Stojąc tuż przy nim, a nawet w jego środku, oglądać można z wysoka wody Bałtyku. Właściwie nie tyle jest to okrąg, ile wydłużony spiczasto z dwóch stron owal przypominający kształtem statek. Ma 67 m długości i 19 m szerokości. Tworzy go 59 głazów różnej wielkości ustawionych na czterdziestometrowym klifie.
Nie wiadomo, kto jest jego budowniczym ani kiedy się za to zabrał. Próba datowania na podstawie różnych źródeł daje co najmniej zdumiewające efekty, bowiem rozrzut jest ogromny: od ok.4.000 r. p.n.e. do 1.000 r. n.e. Pierwsza pisemna wzmianka o Ales Stenar pochodzi dopiero z 1624 r., na rycinie z 1777 r. głazów jest zdecydowanie więcej (stoją także poza obrysem głównej „łodzi”), a na rycinie z 1853 r. – obok wielkiego owalnego kręgu uwieczniono drugi, mniejszy.
Według jednych określenie „ales” oznaczało w jęz. staronordyckim „sanktuarium”, a według innych – „grzbiet”, co odpowiada topografii terenu (położenie na płaskim wierzchołku nadbałtyckiego klifu). Kolejni badacze traktowali „Ales” jako uproszczenie imienia Olava Trygvassona (968-1000), słynnego wodza pochowanego tu razem ze swoim statkiem, a jeszcze inni sugerowali, że jest to symboliczna zbiorowa mogiła poległych i zaginionych wikińskich wojowników. Nie brakuje też zwolenników teorii starożytnego obserwatorium astronomicznego. Teorie pochówkowe upadły całkiem niedawno, w toku badań nieinwazyjnych prowadzonych metodą lotniczą.
Trochę dziwne może się wydawać jedynie, że pierwsze wykopaliska przeprowadzono tu dopiero w 1989 r. W dodatku niewiele one wyjaśniły, ale jest to raczej naturalne pokłosie prac przeprowadzonych w 1956 r. (równanie terenu pastwiska, na którym stoi Ales Stenar) oraz niejednokrotnego przemieszczania i obracania głazów w obrębie okręgu. Nic nie jest już pewne i nasz kamienny krąg urasta do rangi niezwykle tajemniczej budowli, może nawet najbardziej tajemniczej w całej Skandynawii, a wierzcie mi, że najprzeróżniejszych megalitów i grobowców w kształcie łodzi (zwanych kamiennymi statkami) mają tutaj naprawdę dużo.
Pomimo tych wszystkich wątpliwości, a może właśnie dzięki nim, Ales Stenar robi ogromne wrażenie. Każdy ze zgromadzonych tu 59 głazów waży od kilkuset kilogramów do kilku ton (znaczna ich część wkopana jest w ziemię). Prowadzi do nich mnóstwo widokowych ścieżek i to z różnych kierunków. Niezwykłym widokiem są pasące się pomiędzy nimi krowy, ale można to obserwować tylko wtedy, kiedy nie ma zbyt wielu turystów. My widzieliśmy tę scenkę tylko z daleka. Zanim dotarliśmy wystarczająco blisko, krowy oddaliły się na z góry upatrzone pozycje. Mało komu przychodzi do głowy, że obecność tych zwierząt w jakimś terenie oznacza też dużą liczbę krowich placków. Tych, którzy zafascynowani widokiem budowli bezmyślnie gnają do przodu w celu wykonania jak najlepszego zdjęcia, czeka niekiedy wątpliwa przyjemność pokonania drogi powrotnej na bosaka (można zauważyć buty ugrzęźnięte w plackach po cholewki).
A swoją drogą zachód słońca musi wyglądać magicznie.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Koniec z kolejowym wykluczeniem?
Gorzów i gminy północy przestaną być wykluczone kolejowo. Już jesienią zwiększy się liczba i poprawi jakość połączeń. Ale to tylko ...
<czytaj dalej>W Arenie po nowemu
Już w najbliższy weekend rozpocznie się kolejny sezon w gorzowskiej hali Arena Gorzów.
Siatkarze Cuprum Stilon Gorzów zainaugurują go podczas rozgrywek ...
<czytaj dalej>Odznaczenia dla świeckich
W najbliższą niedzielę 8 września w gorzowskiej katedrze wręczone zostaną odznaczenia „Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej”. W tym roku wyróżnienie to ...
<czytaj dalej>Cegielski szynobus połączy stolice
Nowiutki lubuski szynobus już na torach.
Pierwszy z dwóch fabrycznie nowych pojazdów zakupionych przez Województwo Lubuskie od polskiego producenta H. Cegielski ...
<czytaj dalej>