Wieżę Herkulesa (Torre de Hércules) widać było już z daleka. Nawigacja zawiodła nas prosto na parking obok Akwarium Finisterrae w A Corunie, oznajmiając głosem Hołowczyca, iż do celu pozostało nam 300 m. Zapewne miała na myśli (o ile można tak powiedzieć o GPS-ie) odcinek w prostej linii, czyli na przełaj przez zatokę Orzán i potem wspinaczkę prostopadle pod górkę. Dojście okazało się bardziej skomplikowane.
Zatoczkę trzeba było obejść, a kiedy rozdwajająca się często i nieco przez to klucząca widokowa ścieżynka doprowadziła nas w końcu do celu, nasze krokomierze wykazywały prawie 1,5 km. Wędrowaliśmy w górę i w dół, i znowu w górę, zatrzymując się przy plenerowych rzeźbach, posiadując na ławeczkach, ale z powrotem wybraliśmy już prostszą i krótszą trasę, ciągle jednak dłuższą od tych deklarowanych 300 m.
Torre de Hércules to jedyna na świecie rzymska latarnia, która – choć przebudowana – zachowała się do dziś i ciągle pełni swoją funkcję. Mało tego, znany jest nawet jej architekt – Gajusz Sevio Lupo – ponieważ pozostawiając stosowną inskrypcję, sam zadbał o uwiecznienie swojego nazwiska (odkryty w 1992 r. kamień z napisem został wyeksponowany u podnóża latarni). Rzymska wieża była o wiele niższa i szersza. Najprawdopodobniej zbudowano ją na stojącej tu wcześniej konstrukcji celtyckiej. I tu dochodzi do głosu legenda o Breoganie, mitycznym założycielu Brigantium, które współcześnie nosi nazwę A Coruña.
Nie od rzeczy będzie przypomnieć, że Celtowie i Galowie, to w gruncie rzeczy to samo plemię. Pierwsza nazwa wywodzi się z greki, druga z łaciny, a celtycki król Breogan był potomkiem „ojca wszystkich Galów” Goedela Glasa. Według jednej z legend wieżę kazał zbudować w Brigantinum właśnie Breogan. Była tak ogromna, że jego syn Ith (Ith mac Breogan) dojrzał stamtąd odległą zieloną wyspę (dzisiejszą Irlandię), próbował ją podbić, ale sam stracił na niej życie. Wyspę udało się zdobyć dopiero jego bratankowi Milowi, natomiast Ith został upamiętniony w kilku miejscach Irlandii (np. w hrabstwie Donegal).
Rzymska latarnia miała powstać na ruinach Faro Brigantine. Wraz z upadkiem Cesarstwa jej znaczenie zmalało. Najpierw przebudowano ją na twierdzę, z czasem zaczęła popadać w ruinę, a nawet częściowo posłużyła jako źródło materiałów budowlanych przy wznoszeniu murów miejskich A Coruñy i zamku San Antón. Szesnastowieczny rozkwit handlu morskiego spowodował jednak konieczność odbudowy. Najpoważniejszą modyfikacją była jej rozbudowa, dokonana pod koniec XVIII w. pod kierunkiem wojskowego inżyniera Eustaquio Gianniniego. Podwyższono ją wtedy o 20 m. Dziś mierzy 55 m, a jej wysokość nad poziomem morza wynosi drugie tyle. Według różnych źródeł, jest trzecią lub czwartą co do wysokości latarnią w Hiszpanii. Współczesne oświetlenie zostało zamontowane na jej szczycie w 1927 r.
Oprócz bycia latarnią, Wieża Herkulesa jest dziś jedną z głównych atrakcji A Coruñy. Aby nie wydała się turystom zbyt nudna, władze miasta zadbały o jej najbliższą okolicę, wytyczając na cyplu kilka pieszych ścieżek. Dodatkowo urozmaicono teren plenerowymi rzeźbami. Jedna z nich, stojąca przy głównej ścieżce wiodącej do latarni, przedstawia króla Breogana. Uwagę zwraca też wielka, mająca 25 m średnicy mozaika przedstawiająca różę wiatrów.
A dlaczego Wieża Herkulesa? O tym opowiada już druga legenda, a jej ilustrację można obejrzeć na wrotach prowadzących do wnętrza latarni. Dziesiątą spośród dwunastu prac Herkulesa było uprowadzenie trzody Geriona, olbrzyma z trzema głowami, trzema torsami i sześcioma rękami. Heros zabił potwora, jego trzy czaszki i pozostałe kości zakopał w usypanym na wzgórzu kopcu, a na jego szczycie umieścił wielką pochodnię. W pobliżu tego miejsca założył osadę. Pierwszą osobą, która w niej zamieszkała, była kobieta o imieniu Crunna i dlatego miasto nosi dziś nazwę A Coruña. To na jej cześć.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>