26 czerwca. Dziś kolej na następną plażę na Duńskiej Riwierze – Hyllingebjergstrand. To jedna z naszych ulubionych, położona około trzy kilometry na zachód od Liseleje. Można do niej dotrzeć spacerkiem wzdłuż linii wody lub drogą pomiędzy posadowionymi na klifie domkami letniskowymi. Prywatne działki sięgają aż do stoku i mają prywatne zejścia na plażę. Jest jednak kilka zejść ogólnodostępnych, widać to po stojących przy drodze rowerach. Dopiero w Hyllingebjerg jest dostęp dla wszystkich, także tych poruszających się pojazdami na czterech kołach. Jest tam nieduży parking i niezbyt długa ścieżka przez wydmy. Jedyną niedogodnością są wąskie drewniane schody na plażę liczące 114 stopni.
Schodzi się łatwo, nieco trudniej wejść. Wspinaczkę ułatwia fakt, że poprowadzono je zygzakiem, zyskując tym samym aż dwie mijanki, na których można odpocząć (jest nawet ławeczka). Wszystko to w otoczeniu tysięcy kwiatów dzikich róż. Ich płatki mają najpiękniejszy różowy kolor (choć niektóre są całkowicie białe) i nie tylko cudownie pachną, ale też świetnie smakują. W upalne letnie dni nie ma nic lepszego niż szklanka zimnego soku różanego o fantastycznej barwie. Jest łatwy i szybki w przygotowaniu, a kwiaty można zbierać bez obaw narażenia się na mandat, ponieważ róża pomarszczona (rosa rugosa) uważana jest za gatunek inwazyjny i zagłusza naturalną roślinność nadmorską.
Lemoniada różana – sposób pierwszy:
- 1 litr płatków róży
- 1 litr wody
- 1 laska wanilii
- 100 g cukru trzcinowego (dla amatorów słodszej wersji – 150 g cukru)
- sok z jednej cytryny (można też użyć limonki); po jego dodaniu sok nabiera ładnego, czerwonego koloru.
Opłukane w zimnej wodzie różane płatki róż włożyć do garnka, zalać wodą i gotować ok. 5 min.
Odcedzić, dodać laskę wanilii i cukier trzcinowy, doprowadzić do wrzenia.
Gotować 3-4 min. Wyłączyć, wyjąć laskę wanilii i dodawać po parę kropel soku z cytryny, próbując aż do uzyskania pożądanego smaku.
Schłodzić i pić.
Drugi sposób jest jeszcze prostszy i zdecydowanie mniej pracochłonny:
- dwie garści oczyszczonych płatków róży włożyć do półtoralitrowego słoika,
- zalać jednym litrem ciepłej przegotowanej wody,
- dodać dwie łyżki cukru i sok z cytryny, wymieszać, odstawić,
- po upływie 24 godzin przecedzić i można już pić.
Klif w Hyllingebjerg ma 28-30 m wysokości. Piaszczystą plażę u jego stóp ochraniają zbudowane z granitowych głazów falochrony o wysokości 2-3 m. Każdy z nich ma długość 50 m i ułożony jest w odległości 100 m od klifu. Pomiędzy głazami kryją się kraby piaskowe, a woda wokół płytka, wygrzana, więc jest to teren szczególnie chętnie odwiedzany przez małych poławiaczy krabów z ich plastikowymi wędkami i wiaderkami.
Ciekawostką związaną z tym miejscem jest też Hyllingebjergstenen – ponadośmiotonowy granitowy monolit pozostawiony tu przez cofający się lodowiec. W epoce brązu został ozdobiony naskalnymi rytami. Do połowy przykryty piaskiem, oczom współczesnych ludzi ukazał się dopiero w latach 80. XX w. Różne były koleje jego późniejszego losu, w końcu wylądował w holu Biblioteki Miejskiej we Frederiksværku. Stoi tam w specjalnej gablocie. Sama widziałam.
Tekst i foto Maia Gonta
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>