niedziela 5 maja 2024     Irena, Waldemar, Iryda
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Kosmiczna Almeria
eGorzowska - 12542_tlEhj7TarltE0cuX29Kt.jpg28 kwietnia. Od przedwczoraj jesteśmy na Costa del Sol. Dotarliśmy tutaj krętą i bardzo malowniczą drogą wykutą w Sierra de las Nieves (Góry Śnieżne). Costa del Sol to również część Andaluzji, ale temperatury nieco tu przyjaźniejsze takim jak my, czyli przyzwyczajonym do chłodniejszej wiosny. Każdy fragmencik nadmorskiego terenu jest szczelnie zabudowany okazałymi willami, mniejszymi domkami i domami wielorodzinnymi.

Wczoraj nadal poznawaliśmy Hiszpanię od środka, tym razem nie kulinarnie, a warsztatowo, bowiem kilka godzin spędziliśmy na zwiedzaniu miejskich stref przemysłowych Marbelli i Malagi. Bardziej nawet tej drugiej, która od tej pory mniej będzie mi się kojarzyć ze śpiewną reklamą „malaga tiki-taki i kasztanki”, a bardziej z usterką zaworu do tankowania LPG, uniemożliwiającą napełnienie zbiornika gazem… jak na złość, na Costa del Sol wszędzie go pełno (jak w żadnym innym regionie Hiszpanii).
Prawdę mówiąc, już od kilku dni musiało się coś z tym zaworem dziać, bo jeśli nawet udało się nam znaleźć stację paliwową dysponującą LPG, to wyciśnięcie z dystrybutora więcej niż litr-dwa, było prawdziwą sztuką. Dopiero w Marbelli wyszło szydło z worka, a wtedy koniec języka za przewodnika. Udaliśmy się do wskazanego warsztatu, skąd zostaliśmy odesłani do kolejnego. Tamtejszy fachowiec rozłożył jednak ręce i skierował nas z powrotem pod pierwszy adres, mówiąc, że on się zajmuje tylko instalacją i żadnych zaworów na stanie nie posiada. Wróciliśmy i po dłuższych deliberacjach (przy pomocy translatora) okazało się, że owszem, oni chętnie, tylko że jedyny specjalista od instalacji gazowych przebywa właśnie na urlopie. Mogą nas zapisać na drugiego maja. Cóż było robić. Zgodziliśmy się, a potem pojechaliśmy dalej, mając nadzieję, że w Maladze uda nam się znaleźć warsztat, który zajmie się naszym zaworkiem wcześniej. Jeżeli nie, to najwyżej pokręcimy się przez pięć dni po okolicy i na pewno nie będziemy się nudzić, a jeżeli tak, to obiecaliśmy dać znać, że zwalniamy majowy termin dla kogoś innego.

W Maladze wyszperaliśmy dwa warsztaty. Pracownica pierwszego odesłała nas na najbliższy Repsol (stacja paliwowa), który nie dość, że nie dysponował serwisem, to nawet LPG w ofercie nie miał, ale w drugim z warsztatów nareszcie można było porozmawiać o konkretach. Umówiliśmy się na dziś rano, na 7:30 (można powiedzieć, że skoro świt, bo właśnie o tej porze wschodzi tu słońce) i mogliśmy ruszyć w dalszą podróż. Naszym celem była Finca san Mateo w prowincji Almeria (ciągle w Andaluzji). Kiedy wyjeżdżaliśmy z Malagi, nad miastem unosiła się mgła. Gdy wspinaliśmy się ku szczytom, którymi prowadziła droga, mieliśmy wrażenie lotu ponad chmurami. Głęboko w dole parowało Morze Śródziemne.

Po ciasno zabudowanym wybrzeżu w okolicach Malagi, Almeria wyglądała kosmicznie. Każda wolna powierzchnia pokryta była morzem bielejących w oddali foliowych tuneli, w których uprawia się warzywa, głównie pomidory.


Gdy zjeżdżaliśmy z Sierra de Gádor ku wybrzeżu, rozpościerający się przed maską widok skojarzył się nam z kolonizacją Marsa. Co ciekawe, cały ten obszar jest bardzo suchy. Suma opadów rzadko przekracza tu 250 mm rocznie, a można go nazwać spiżarnią Europy. Rocznie zbiera się tu 2,5-3,5 mln ton warzyw i owoców. Jeżeli więc kiedykolwiek zastanawialiście się, skąd w naszych sklepach biorą się posezonowe pomidory, ogórki czy papryka, to właśnie stąd.
Jeszcze w latach 50. minionego stulecia tereny te porośnięte były karłowatą roślinnością. Ktoś wpadł na pomysł, by ją wykarczować, rozłożyć obornik, przykryć go warstwą piasku… trochę to pomogło ograniczyć temperaturę i wysychanie, ale trzeba było szukać innych rozwiązań. I tak metodą prób i błędów powstały te oglądane dziś kosmiczne budowle. Powietrze nagrzewa się w nich szybciej, ale jednocześnie rośliny osłonięte są od palących promieni i silnego wiatru, a dodatkowo wewnątrz tuneli jest większa wilgotność. Mało tego. Ogromne, zajmujące dziesiątki tysięcy hektarów białe powierzchnie, odbijając słoneczne promienie, spowodowały lokalny efekt ochłodzenia. Może to nie jest dużo, ale już 15 lat temu szacowano, że temperatura spadła tu o 0,3°C, podczas gdy poza tym obszarem wzrosła o 0,5°C.

Kiedy minęliśmy stolicę regionu, dwustutysięczne miasto Almeria, z krajobrazu zaczęły znikać śnieżnobiałe połacie. Położona w pobliżu Very Finca san Mateo, będąca naszym dzisiejszym celem, okazała się wyjątkowo pięknym miejscem i już zawsze będziemy się uśmiechać na jej wspomnienie. Nie ma to, jak spotkanie tyle tysięcy kilometrów od domu z kimś, kto pochodzi z naszego miasta. I chociaż do tej pory znaliśmy się tylko wirtualnie, było tak, jakbyśmy razem beczkę soli zjedli. WritingPhotography Szymańska dziękujemy za wspólny czas.

Na nocleg wróciliśmy w okolice Malagi. Miejsce jest cudne, a od warsztatu dzieli nas raptem 20 min drogi i zaraz tam wyruszamy, jeszcze tylko wszystkim miłośnikom serów przypominam, że w kalendarzu dzisiaj bardzo smaczne święto – Dzień Sera Camembert. W naszym stadle serolubem jestem ja, dla Bogdana takie delicje mogłyby nie istnieć. Nie próbowałam jeszcze oryginalnego specjału rodem z Normandii (podobno rozpływa się w ustach), wierzę jednak, że jest niezrównany, bo już dostępne w sklepach camemberki całkowicie podbiły moje serce.

Tekst i foto Maria Gonta


28 kwietnia 2023 07:19, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Hajduk" Sp. z o.o. Ślusarstwo Usługowe

ul. Strażacka 86 lok. 2, Gorzów Wlkp.
tel. 95 723 96 41
branża: Piece <czytaj dalej>
"Awus" Usługi Motoryzacyjne Marcin Andrzejewski

ul. Mickiewicza 19, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 91 06
branża: Samochody - silniki, mechanika <czytaj dalej>
Golczak Ewa Kiosk Wielobranżowy

ul. Kochanowskiego 6 /18, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 04 21
branża: Obuwie - detal <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0572a.jpg
admin ego:
43-letni Miś
43 lata temu 4 maja miał premierę najgłośniejszy, po latach ... <czytaj dalej>
admin ego:
Historia, patriotyzm, nacjonalizm
Historia, patriotyzm, nacjonalizm to tytuł kolejnego odcinka audycji realizowanej przez ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej