sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Kosmiczna Almeria
eGorzowska - 12542_tlEhj7TarltE0cuX29Kt.jpg28 kwietnia. Od przedwczoraj jesteśmy na Costa del Sol. Dotarliśmy tutaj krętą i bardzo malowniczą drogą wykutą w Sierra de las Nieves (Góry Śnieżne). Costa del Sol to również część Andaluzji, ale temperatury nieco tu przyjaźniejsze takim jak my, czyli przyzwyczajonym do chłodniejszej wiosny. Każdy fragmencik nadmorskiego terenu jest szczelnie zabudowany okazałymi willami, mniejszymi domkami i domami wielorodzinnymi.

Wczoraj nadal poznawaliśmy Hiszpanię od środka, tym razem nie kulinarnie, a warsztatowo, bowiem kilka godzin spędziliśmy na zwiedzaniu miejskich stref przemysłowych Marbelli i Malagi. Bardziej nawet tej drugiej, która od tej pory mniej będzie mi się kojarzyć ze śpiewną reklamą „malaga tiki-taki i kasztanki”, a bardziej z usterką zaworu do tankowania LPG, uniemożliwiającą napełnienie zbiornika gazem… jak na złość, na Costa del Sol wszędzie go pełno (jak w żadnym innym regionie Hiszpanii).
Prawdę mówiąc, już od kilku dni musiało się coś z tym zaworem dziać, bo jeśli nawet udało się nam znaleźć stację paliwową dysponującą LPG, to wyciśnięcie z dystrybutora więcej niż litr-dwa, było prawdziwą sztuką. Dopiero w Marbelli wyszło szydło z worka, a wtedy koniec języka za przewodnika. Udaliśmy się do wskazanego warsztatu, skąd zostaliśmy odesłani do kolejnego. Tamtejszy fachowiec rozłożył jednak ręce i skierował nas z powrotem pod pierwszy adres, mówiąc, że on się zajmuje tylko instalacją i żadnych zaworów na stanie nie posiada. Wróciliśmy i po dłuższych deliberacjach (przy pomocy translatora) okazało się, że owszem, oni chętnie, tylko że jedyny specjalista od instalacji gazowych przebywa właśnie na urlopie. Mogą nas zapisać na drugiego maja. Cóż było robić. Zgodziliśmy się, a potem pojechaliśmy dalej, mając nadzieję, że w Maladze uda nam się znaleźć warsztat, który zajmie się naszym zaworkiem wcześniej. Jeżeli nie, to najwyżej pokręcimy się przez pięć dni po okolicy i na pewno nie będziemy się nudzić, a jeżeli tak, to obiecaliśmy dać znać, że zwalniamy majowy termin dla kogoś innego.

W Maladze wyszperaliśmy dwa warsztaty. Pracownica pierwszego odesłała nas na najbliższy Repsol (stacja paliwowa), który nie dość, że nie dysponował serwisem, to nawet LPG w ofercie nie miał, ale w drugim z warsztatów nareszcie można było porozmawiać o konkretach. Umówiliśmy się na dziś rano, na 7:30 (można powiedzieć, że skoro świt, bo właśnie o tej porze wschodzi tu słońce) i mogliśmy ruszyć w dalszą podróż. Naszym celem była Finca san Mateo w prowincji Almeria (ciągle w Andaluzji). Kiedy wyjeżdżaliśmy z Malagi, nad miastem unosiła się mgła. Gdy wspinaliśmy się ku szczytom, którymi prowadziła droga, mieliśmy wrażenie lotu ponad chmurami. Głęboko w dole parowało Morze Śródziemne.

Po ciasno zabudowanym wybrzeżu w okolicach Malagi, Almeria wyglądała kosmicznie. Każda wolna powierzchnia pokryta była morzem bielejących w oddali foliowych tuneli, w których uprawia się warzywa, głównie pomidory.


Gdy zjeżdżaliśmy z Sierra de Gádor ku wybrzeżu, rozpościerający się przed maską widok skojarzył się nam z kolonizacją Marsa. Co ciekawe, cały ten obszar jest bardzo suchy. Suma opadów rzadko przekracza tu 250 mm rocznie, a można go nazwać spiżarnią Europy. Rocznie zbiera się tu 2,5-3,5 mln ton warzyw i owoców. Jeżeli więc kiedykolwiek zastanawialiście się, skąd w naszych sklepach biorą się posezonowe pomidory, ogórki czy papryka, to właśnie stąd.
Jeszcze w latach 50. minionego stulecia tereny te porośnięte były karłowatą roślinnością. Ktoś wpadł na pomysł, by ją wykarczować, rozłożyć obornik, przykryć go warstwą piasku… trochę to pomogło ograniczyć temperaturę i wysychanie, ale trzeba było szukać innych rozwiązań. I tak metodą prób i błędów powstały te oglądane dziś kosmiczne budowle. Powietrze nagrzewa się w nich szybciej, ale jednocześnie rośliny osłonięte są od palących promieni i silnego wiatru, a dodatkowo wewnątrz tuneli jest większa wilgotność. Mało tego. Ogromne, zajmujące dziesiątki tysięcy hektarów białe powierzchnie, odbijając słoneczne promienie, spowodowały lokalny efekt ochłodzenia. Może to nie jest dużo, ale już 15 lat temu szacowano, że temperatura spadła tu o 0,3°C, podczas gdy poza tym obszarem wzrosła o 0,5°C.

Kiedy minęliśmy stolicę regionu, dwustutysięczne miasto Almeria, z krajobrazu zaczęły znikać śnieżnobiałe połacie. Położona w pobliżu Very Finca san Mateo, będąca naszym dzisiejszym celem, okazała się wyjątkowo pięknym miejscem i już zawsze będziemy się uśmiechać na jej wspomnienie. Nie ma to, jak spotkanie tyle tysięcy kilometrów od domu z kimś, kto pochodzi z naszego miasta. I chociaż do tej pory znaliśmy się tylko wirtualnie, było tak, jakbyśmy razem beczkę soli zjedli. WritingPhotography Szymańska dziękujemy za wspólny czas.

Na nocleg wróciliśmy w okolice Malagi. Miejsce jest cudne, a od warsztatu dzieli nas raptem 20 min drogi i zaraz tam wyruszamy, jeszcze tylko wszystkim miłośnikom serów przypominam, że w kalendarzu dzisiaj bardzo smaczne święto – Dzień Sera Camembert. W naszym stadle serolubem jestem ja, dla Bogdana takie delicje mogłyby nie istnieć. Nie próbowałam jeszcze oryginalnego specjału rodem z Normandii (podobno rozpływa się w ustach), wierzę jednak, że jest niezrównany, bo już dostępne w sklepach camemberki całkowicie podbiły moje serce.

Tekst i foto Maria Gonta


28 kwietnia 2023 07:19, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Ada Jerzy Okińczyc

ul. Pułaskiego 5 d m. 6, Gorzów Wlkp.
tel. 511 909 092
branża: Spożywcze artykuły - detal <czytaj dalej>
"Wim" Sp. z o.o.

ul. Bierzarina 43, Gorzów Wlkp.
tel. 88 769 94 20
branża: Budowlane usługi - wykonanie pod klucz <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« marzec 2023 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0572a.jpg
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Staryh:
Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>
Staryh:
Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej