Jeżeli nie liczyć faktu, że siódmy stycznia ulokował się w tym roku dokładnie pośrodku długiego trzydniowego weekendu, to jest on całkiem zwykłym dniem, bez szczególnie popularnych patronów, więc i bez dedykowanych sobie przysłów. Nawet w kalendarzu świąt nietypowych figuruje tylko Dzień Dziwaka. Mamy za to pierwszą tegoroczną pełnię, której najprawdopodobniej nie uda się zobaczyć z powodu dużego zachmurzenia. U nas, poza mgłą, na razie nie widać nic. W pogodzie ciągle jak u Remarque’a („Na zachodzie bez zmian”), czyli – w przeciwieństwie do wschodnich rubieży kraju – nadal zbyt mało zimy w zimie.
Po wczorajszym zbyt długim wpisie, dzisiaj postaram się streszczać, tym bardziej że w pewnym sensie ciągle będą to informacje dotyczące minionego święta Trzech Króli. Dużo było wczoraj o kulinariach, trochę o Kurpiach, więc dziś odrobinę więcej o kurpiowskich zwyczajach. W „Krajoznawczym dwutygodniku ilustrowanym” z 1928 r. znalazłam spory tekst o roli jałowca w obrzędach i wierzeniach ludności zamieszkującej tę część kraju (pogranicze Mazowsza i Podlasia).
Adam Chętnik – etnograf z tamtejszego Nowogrodu – zauważył, że na Kurpiach „Na „Trzy Króle” ludność święci w kościele gałązki jałowcowe wraz z gronami jagód jałowcowych. Po poświęceniu, zaraz po nabożeństwie, ludność z gałązkami śpieszy do domu, zapala je i dymem okadza całe mieszkanie. W tym dniu oddzielnie święcone są w kościołach jagody jałowcowe, służące do kadzideł. Część ich sprzedaje kościelny do okadzania mieszkań”.
Nasze skojarzenia z Nowogrodem można podsumować dwoma słowami: skansen i piwo. Dokładniej skansen kurpiowski i psiwo jałowcowe lub inaczej psiwo kozicowe (kozicami nazywano biczyska wykonane z jałowca). Skansen rozłożył się niezwykle malowniczo na wysokiej skarpie nad Narwią i to w nim po raz pierwszy zetknęliśmy się z tym lokalnym napitkiem. Wypełnione nim butelki widoczne na dzisiejszym kolażu zdjęciowym, kupowaliśmy jednak w Łysych, podczas niezwykłego jarmarku w Niedzielę Palmową.
„Psiwo jełowcowe słodziutkie i zdrowe, chto go kwartą pije, ten długo pozyje“ wytwarzano kiedyś na Kurpiach na wszystkie ważniejsze uroczystości doroczne i obrzędy. Nie obyły się bez niego wesela, chrzciny ani pogrzeby. Kiedy na tym pierwszym trunek w beczce się kończył, druhny podśpiewywały „A nam panie młody
tak cudnej urody,
nie dałeś nam psiwa, zina,
dajze nam choć wody“.
Chętnik podaje nawet informacje, jak ten znany od najdawniejszych lat napój obrzędowy wyrabiano: „Dojrzałe dwuletnie jagody jałowcowe kobiety i dzieci młócą kijami wprost z rosnących krzaków, na rozpostarte płachty. Zaczyna się ta „młocka” od „jerzynowych żniw”. Po pogodnych słonecznych latach jałowiec jest słodszy, w chłodne i mokre lata jest kwaśny” i piwo daje gorsze.
Przesuszone trochę na słońcu dojrzałe jagody tłuczone są w stępach lub kadłubkach tak, by każda jagoda była przetrącona na pół lub parę części. Potłuczony jałowiec zalewa się ciepłą wodą, na drugi dzień zlewa się do jakiego ceberka, przecedza i wszystko „zarobienie” gotuje się w garnkach lub kotle.
Gotowany nastój jałowcowy zaprawiany jest chmielem, a po ostudzeniu i wystaniu się daje klarowny, słodkawo-gorzkawy płyn – piwo. Garniec jałowca daje zwykle dwa garnce piwa. Doskonałe jest takie piwo po zaprawieniu go miodem, a jak robią obecnie, cukrem. Jest to orzeźwiający i zdrowy napój, specjalnie przez Kurpiów lubiany.”
Dodam, że lubiany nie tylko przez Kurpiów. Nam również bardzo do gustu przypadł i możecie być pewni, że podczas letniej wizyty w nowogródzkim skansenie, nic nie orzeźwi tak, jak ten lokalny izotonik. Spróbujcie kiedyś.
Tekst i foto Maria Gonta
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>