10 września nasi przodkowie podsumowali przysłowiem „Na Łukasza jest w domu chleb i kasza”. Pola posprzątane, stodoły pełne, teraz chciałoby się do lasu, na grzyby. Niestety o tzw. zagrzybieniu nie decyduje wielkość obszarów leśnych, tylko wilgotność ściółki.
Lubuskie lasów ma – jak to mawiają – po kokardy. Cóż z tego, kiedy sucho w nich przeokropnie. Tymczasem w mediach społecznościowych już pojawiają się zdjęcia dorodnych okazów, prezentowanych przez grzybiarzy mieszkających na obszarach, gdzie nieco częściej padało. Na profilu Karpackiego Parku Narodowego (Ukraina) widziałam fotografię wielkiego borowika, ważącego – bagatela – 3,5 kg. Podobno nierobaczywy. U nas marniutko. Grzyby śpią.
„Gdy we wrześniu grzybów brak, niezawodny zimy znak”
„Gdy grzyby wielkie korzenie mają, wielką zimę zapowiadają”
…a trafność tych porzekadeł najlepiej niech każdy weryfikuje u siebie.
Równo 50 lat temu (10.09.1972) miało miejsca wydarzenie skutkujące ustanowieniem w naszym kraju Dnia Piłkarza. Święto, dziś prawie zapomniane, powołano na cześć olimpijskiego złota polskich piłkarzy, zdobytego w Monachium. Prasa pisała wtedy „był to deszczowy nokturn, w którym Polacy błyszczeli niczym meteory. O meczu tym nie można pisać bez sporej dozy patosu”. „Orły Górskiego” uważane są za najlepszą jedenastkę w całej historii polskiej piłki.
Po 1972 r. Biało-Czerwoni dwukrotnie sięgnęli po olimpijskie srebro (1976 i 1992) i na tym pasmo ich sukcesów się skończyło. W wieku XXI największym chyba osiągnięciem naszych piłkarzy był ćwierćfinał Mistrzostw Europy (2016), w którym zresztą przegrali z późniejszym mistrzem, Portugalią.
Na fotografii mundialowe klimaty sprzed dekady, jakich doświadczaliśmy na poznańskim Starym Rynku. Na zielono ubrani byli kibice Irlandii, w biało-czerwoną kratę z akcentami niebieskimi – Chorwaci.
W dzisiejszych kalendarzach figuruje również obchodzony od 2003 r. Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Nie jest to temat lekki, łatwy ani przyjemny, jednak trzeba go poruszać, ponieważ z roku na rok przybywa ludzi, którzy próbują targnąć się na swoje życie. Szacuje się, że z tego powodu umiera 700 tys. osób rocznie (więcej, niż w wypadkach komunikacyjnych); co czwarta ma 15-19 lat. Przy odpowiednim wsparciu psychologicznym, być może część z nich udałoby się uratować. I właśnie o to w tym święcie chodzi, o nagłośnienie problemu przedwczesnych zgonów, którym można zapobiec.
Z problemem tym próbuje walczyć suicydologia – interdyscyplinarna nauka zajmująca się samobójstwami, próbami samobójczymi oraz szeroko pojętą autodestruktywnością. Od 2018 r. także Polskie Towarzystwo Suicydologiczne organizuje 10 września kampanie społeczne pod hasłem przewodnim „Życie warte jest rozmowy”.
Od roku 2000 w każdą drugą sobotę września obchodzimy jest też Światowy Dzień Pierwszej Pomocy.
Dzisiejszego wieczora, dosłownie kilkanaście minut po zachodzie słońca rozpocznie się ostatnia pełnia tego lata. Księżyc zajdzie jutro dobre pół godziny przed wschodem słońca, więc właściwie tylko chmury mogą utrudnić obserwacje.
Tekst i foto Maria Gonta
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>