Na Osiedlu Poznańskim po raz szósty odbyła się Piątka Majowa. W maratonie pobiegło 75 osób.
Bieganie to pomysł na życie. Bieganie to zdrowie. Coraz więcej ludzi bierze udział w najróżniejszych maratonach. Jednym z nich jest organizowany od sześciu lat przez Radę Sołecką Osiedla Poznańskiego oraz Gminę Deszczno bieg na trasie ulicami: Świetlaną, Brzozową, Pogodną i Olchową z powrotem do Świetlanej.
Pomysłodawcą wydarzenia jest były radny Grzegorz Rybarczyk.
- Mieszkamy w miejscu, które nie ma zbyt wielu walorów, więc w ten sposób chciałem pokazać, że jednak warto tu mieszkać. Zaczęło się od kultury duchowej, a więc teatru, którego początki dali państwo Paroniowie, a od sześciu lat propagujemy kulturę fizyczną, czyli organizujemy Piątkę Majową - powiedział.
W niedzielę, 28 maja, razem z Radą Sołecką zorganizował bieg zaliczany do Mistrzostw Ziemi Gorzowskiej. Przed salą wiejską ustawiły się stoiska z ciastami i napojami Koła Gospodyń Wiejskich, na przeciwko - jako atrakcję - motocykle wystawili miłośnicy jednośladów, natomiast amerykańskie auto z roku 1973 - współorganizator wydarzenia Krzysztof Idzi. Tuż przy boisku był start i meta.
Do biegu stanęło 75 osób: starszych i młodszych. Liderem, jeśli chodzi o wiek, był Józef Wrona, który 31 lipca skończy 79 lat. - Na razie nie wiem, dlaczego biegam - powiedział z uśmiechem, ale dodał, że za młodu był zawodnikiem Olimpii Poznań. Dziś biega rekreacyjnie, głównie po terenach leśnych i niecodziennie. Nieco młodszy Stanisław Grochowski - z uwagi na słabszą kondycję - wystartował 15 minut wcześniej, a bieg ukończył razem z innymi. Stanął też na trzecim miejscu podium w najstarszej kategorii wiekowej.
Piątkę Majową pokonał także Adam Wota z Gorzowa, który ma wszczepiony rozrusznik serca. - Biegam od kilku lat. Kiedyś ważyłem ponad 90 kg. Musiałem je zrzucić. Jestem po operacji serca, więc uprawiam sport rekreacyjnie - mówił przed startem.
Do rywalizacji stanęły też osoby, które miały ze sobą dodatkowy ciężar. Małżeństwo ze Świebodzina - Ania i Maciej - po raz pierwszy pobiegło Piątkę Majową z 17-miesięczną Lidią w wózku, a tata Marcin - z niespełna rocznym Henryczkiem. - W lesie, kiedy za mocno trzęsło, musiałem nieco zwolnić i czymś zająć Henia, bo trochę zaczął płakać - wyjaśnił na mecie.
Wśród biegnących znalazły się też małżeństwa tworzące specyficzny team. To Marcin Gucia z żoną oraz miejski rzecznik konsumentów i spraw mieszkańców Tomasz Gierczak również z żoną. - Biegam od półtora roku i chyba mam już za sobą 2 tys. kilometrów - zdradził. Tą formą sportu zaraził też swoje córki.
Jak powiedzieli uczestnicy, niedzielna Piątka nie należała do łatwych, z uwagi na temperaturę. Najszybciej zameldował się Michał Hulewicz z Gorzowa z czasem 18 minut 22 sekundy.
Na mecie uczestników witano wodą, a następnie zupą pomidorową, którą ugotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Zwycięzcy w pięciu kategoriach: open, kobiety, mężczyźni, wiek, reprezentanci gminy Deszczno otrzymali medale, były też statuetki, dyplomy i bony wartościowe do zrealizowania w sklepie sportowym.
Najlepsi w kategorii open:
kobiety
Wioletta Paduszyńska Gorzów
Agnieszka Witczak-Flajszer Międzychód
Barbara Pochranowicz Myślibórz
mężczyźni
Michał Hulewicz Gorzów
Dawid Pigłowski Santocko
Patryk Sopala Drezdenko
tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-05-29_nielatwa_szosta_piatka,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-05-29_nielatwa_szosta_,
WYKORZYSTYWANIE ZDJĘĆ BEZ ZGODY AUTORA ZABRONIONE
« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |