W czwartek 13 kwietnia, w Muzeum Puszczy Drawskiej i Noteckiej im. Franciszka Grasia w Drezdenku gościł dziennikarz, prowadzący program „Wstęp Wzbroniony”, eksplorator Jacek Podemski. Opowiadał o katastrofie w elektrowni atomowej w Czarnobylu z kwietnia 1986 roku.

Urodzony w Strzelcach Krajeńskich Jacek Podemski jest autorem i współautorem programów telewizyjnych i filmów dokumentalnych dla TVN, TVN Turbo, Discovery, Discovery Historia, Travel Channel, History. Choć głównie pracuje w Polsce i poza jej granicami, kontaktów z naszym regionem nie zrywa. Jest m.in. przewodnikiem po Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym. Do Drezdenka przyjechał na zaproszenie dyrektora muzeum Wojciecha Kuski, z którym zna się od 30 lat, jeszcze z czasów pracy w gorzowskim radiu.

Podczas wieczoru z cyklu „Miejsca i historie niezwykłe” Jacek Podemski opowiedział o swoich pobytach w Czarnobylu (było ich ponad 40) oraz zaprezentował film „Powrót do Czarnobyla”. Mówił o odbytych tam spotkaniach i przeprowadzonych rozmowach, które zawsze pozostawiają w nim największe wrażenie, bo ludzie stamtąd są otwarci, a wydarzenie z kwietnia 1986 żyje w nich na co dzień i wraca we wspomnieniach. Obalił mity i nieprawdziwe historie związane z miejscem katastrofy, np. o tym, że dziennikarze zrobili przez lata krzywdę temu miejscu, podając wyssane z palca informacje o dziesięciometrowych rybach czy dzieciach z dwoma głowami. Wskazał, że kiedy mówi się o Czarnobylu, nie powinno się używać określeń: awaria i wybuch, bo we wszystkich naukowych rozważaniach mówi się o katastrofie. Przypomniał, że przed wojną to było miejsce, które przynosiło Ukrainie poważny dochód (w 2020 r. wprowadzono obowiązkową opłatę – jednorazowe wejście na teren obiektu od osoby to 400 euro); o planach na jak najszybsze przywrócenie tego terenu do celów z turystycznych i ewentualnej przyszłości tego miejsca.

Zapytany o emocje, jakie mu towarzyszyły, gdy jechał tam jako dziennikarz, by zrobić interesujący materiał, odpowiedział:
– Jak jechaliśmy pierwszy raz, a nikt z nas tam wcześniej nie był, to w głowach mieliśmy jedno: Trzeba zrobić świetny materiał. Trzeba zrobić show i to pokazać. Ale diametralnie wszystko się zmieniło już po kilku godzinach. Okazało się, że ważniejsze jest dla nas to, co się wydarzyło, niż pokazanie opuszczonego miasta i zrobienie sensacji. Ale tak, za pierwszym razem chcieliśmy zrobić po prostu dobry sensacyjny materiał.

Jacek Podemski wspomniał też o lęku, jaki towarzyszył jemu i całej ekipie kręcącej tam film:
– Pierwszy raz się baliśmy, czy czegoś można dotknąć, czy nie. Baliśmy się, kiedy mówili, że będąc w elektrowni, jeśli bierzesz pierwszy łyk wody, to on jest po to, żeby przepłukać usta, żeby nic nie stawiać w na podłogę, bo jak postawisz, to już to zostaje. Tam na każdym kroku baliśmy się naprawdę.

Gość Wojciecha Kuski przyznał, że Czarnobyl robi wrażenie:
– To jest dziwne, a ja nie potrafię tego wytłumaczyć – podkreślał. – Z tym miejscem jest tak, że jak się jedzie, to albo człowiek wie, że będzie tu wracał, albo przyjeżdża, patrzy i mówi „nie”. I bardzo dużo ludzi wraca.

Zaproponował też lekturę książki „Plutopia – atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne” prof. Kate Brown, która opisuje dwa miejsca na świecie na podstawie dokumentów i rozmów ze świadkami. Jedno znajduje się za Uralem, drugie w stanie Michigan.
– To identyczne miejscowości i to samo stało się tam w latach 50. Ale nigdy nikt o tym nie mówił. To świadectwo, że takie katastrofy już się działy, może nie na taką skalę, ale się działy – dodał.

Jacek Podemski za 10 dni znów wyjeżdża w dziennikarską podróż. Tym razem na dwa miesiące leci do Japonii. Będzie robił programy pokazujące ciekawych ludzi i najstarsze firmy, których udokumentowana historia sięga nawet 14. wieków.

Tekst i foto Hanna Kaup


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Przebudują Ikara

Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

«	maj 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
		1	2	3	4	5
6	7	8	9	10	11	12
13	14	15	16	17	18	19
20	21	22	23	24	25	26
27	28	29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>

Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>

a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>

Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>

Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>