
Drugie w tym roku spotkanie w klubie Na Zapiecku poprowadziła
Maria Gonta. Opowiedziała o bliskim wielu Polakom Wilnie.
W niedawno wyremontowanej sali Inneko, 8 października odbyło się drugie w nowym sezonie spotkanie miłośników klubu Na Zapiecku.
Barbara Schroeder gościła gorzowską podróżniczkę Marię Gontę. Miłość do wędrówek zaszczepił w niej tata Alfred Kielak, po którym przejęła prowadzenie wykładów z turystyki na Uniwersytecie Trzeciego Wieku.
Maria Gonta wędruje po dalszych i bliższych drogach i bezdrożach z mężem
Bogdanem. Jej wizyta w Wilnie wiosną tego roku nie była pierwsza, choć opowieść została uzupełniona zdjęciami głównie z tego kwietniowo-majowego, misyjnego wyjazdu z dziewięcioosobową grupą znajomych do siostry
Michaeli Rak.
Tym razem pretekstem do pokazania miasta był jego symbol, czyli anioły, ale nieco inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Ich pomysłodawcą był
Vaidotas Ramoska, który najpierw stworzył kozła, ale ponieważ ten został bardzo szybko zniszczony, zaproponował, by symbolem miasta zostały anioły. Chodziło o to, by ludzie stawali się lepsi. Udało się i dzięki temu od 2004 r. Wilno zasiedliło ponad 400 aniołów. Jednym z ważniejszych, od których zaczęła się opowieść Marii Gonty, jest Czarny Anioł Leopolda Wasilkowskiego stojący na Cmentarzu na Rossie czy Anioł Zarzecza.
Obecni na zapieckowym spotkaniu odbyli wędrówkę po różnych miejscach Wilna, nie wyłączając Muzeum Ofiar Ludobójstwa czy miejsca pamięci pomordowanych 100 tys. ludzi w Ponarach. Przeszli głównymi ulicami Wilna, od pomnika Mendoga i Pałacu Władców, przez Pałac Prezydencki, Zarzecze, Górę Trzech Krzyży, wybrane kościoły pod Ostrą Bramę. Opowieść o mieście aniołów Maria Gonta zakończyła wspomnieniem wyjątkowej postaci, naszego anioła, czyli siostry Michaeli Rak, która pod swoje opiekuńcze skrzydła przyjmuje każdego.
Do swojej prezentacji Maria Gonta dodała suplement, który poświęciła polskości Wilna. Nie mogła bowiem nie wspomnieć o dwóch wyjątkowych dniach wileńskiej podróży: 3 i 4 maja. Dzięki krótkim filmom, które włączyła do prezentacji, zobaczyliśmy moment składania wieńców przy grobie Józefa Piłsudskiego oraz paradę polskości, która od gmachu Sejmu do Ostrej Bramy przeszła ulicami miasta z okazji Dnia Polonii i Polaków za granicą.
Na kolejne zapieckowe spotkanie Barbara Schroeder zaprasza w listopadzie. Wtedy swoją podróżniczą opowieść na wschód przedstawi Jędrzej Łagoda.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Nie ma zgody na totalny chaos na torach w naszym regionie
Informacja wicemarszałka województwa lubuskiego Sebastiana Ciemnoczołowskiego w sprawie niewłaściwego wykonywania usług przewozowych przez operatora Polregio SA na terenie województwa lubuskiego.
Szanowni ...
<czytaj dalej>XXXIII Światowy Dzień Chorego
W bieżącym roku już po raz trzydziesty trzeci Kościół katolicki będzie obchodził Światowy Dzień Chorego. Przypada on zawsze w liturgiczne ...
<czytaj dalej>Zasady rozliczania rocznego PIT dla emerytów i rencistów
KAS przypomina: Zasady rocznego rozliczenia PIT emerytów i rencistów, którzy otrzymali od organu rentowego PIT-40A albo PIT-11A.
Do końca lutego emeryci ...
<czytaj dalej>Nie odpowiadaj na fałszywe wiadomości
Uwaga na fałszywe e-maile na temat konieczności dokonania korekty PIT.
Pocztą elektroniczną rozsyłane są fałszywe wiadomości, których autor podszywa się pod ...
<czytaj dalej>