
Istotne czy nie?
Alina Czyżewska pyta o nieobecności radnych na sesji.
Wielokrotnie zdarzają się nieobecności radnych na miejskich sesjach. Działaczka WatchDog i LdM Alina Czyżewska wystąpiła do Miasta z prośbą o wyjaśnienie tego problemu. Miasto odpowiedziało, że to nieistotne. Żeby otrzymać odpowiedź, potrzebne jest jej... upoważnienie.
O jakie upoważnienie chodzi? Otóż autorka pisma - w opinii urzędników - nie wykazała, jaką pełni funkcję publiczną bądź czy - występując w imieniu obywateli - ma od nich stosowne upoważnienie. Na
http://nicdoukrycia.strikingly.com/blog/zmykajacy-radni Alina Czyżewska napisała:
"Gorzowianie! Gorzowianki! Powiedzcie mi, czy to istotna informacja dla nas, wyborców i mieszkańców, jak wybrani przez nas Radni - nasi przedstawiciele, wywiązują się ze swojej roli? Bo władza właśnie mi odpisała, że to dla nas nieistotne. Tak, tak, dobrze przeczytaliście. Władza osądziła, jakie informacje są dla nas istotne, a jakie nie.
Czy to interesujące dla nas, jak często nie ma naszych przedstawicieli na sesjach Rady Miasta, dlaczego ich nie ma, ile pobierają diety (to my, mieszkańcy, im płacimy: od 1500 zł do 2400 zł) mimo że nie bywają na sesjach? A ile za to, że przyjdą na sesję, podpiszą listę i zmykną po 30 minutach, i 6 godzin sesji toczy się bez radnego-zmykacza (jak np. p. Halina Kunicka)? Czy chcemy radnych zmykających, czy pracujących dla nas?
OK, można mieć ważne sprawy, życie jest ich pełne - ale wówczas uznaj, kochany Radny, że jak przychodzisz tylko podpisać listę, to Cię na sesji NIE MA. Bardzo proszę nie oszukiwać nas i miejskiej kasy. Jak już podpisujesz listę obecności, to wypełniaj mandat DO KOŃCA SESJI, a nie tylko do czasu głosowania "swojej" uchwały. Mówię o takich rzeczach jak honor, uczciwość wobec mieszkańców - takie tam sprawy...
A czy wiecie, co to znaczy w naszej Radzie Miasta "usprawiedliwienie nieobecności"? Usprawiedliwienie w stylu: "z powodu obowiązków zawodowych" zalicza się na poczet obecności, i oznacza wypłacenie 100% diety. Radny może być więc cały miesiąc na wakacjach w Honolulu, usprawiedliwić się że "z istotnych powodów" go nie było i pobrać 1600 zł diety. Fajnie, co? Od razu zaznaczę - radny Szmytkowski honor ma i nie usprawiedliwia swoich nieobecności. Jego dieta jest pomniejszana. A inni? Nie wiemy. Cóż, zapytałam:
"Proszę o przedstawienie zestawienia dot. nieobecności każdego radnego z każdej sesji w obecnej kadencji, obejmującego dane:
- numer i data sesji Rady Miasta
- nieobecność radnego/radnej na sesjach,
- adnotację o przedłożeniu (lub nie) usprawiedliwienia oraz uznania (bądź nie) usprawiedliwienia
- wysokość diety wypłaconej za każdy miesiąc.
*Proszę również o skany przedstawionych usprawiedliwień.*
Proszę również o zestawienie list obecności na sesjach RM wraz z listą Radnych biorących udział w pierwszym i ostatnim głosowaniu na danej sesji w celu porównania deklarowanej obecności i realnej obecności (tzn. do końca sesji)" (tu chodziło o wyłapanie "zmykających radnych")."
Dlaczego Miasto nie odpowiedziało na prośbę Aliny Czyżewskiej? Uznało bowiem, że za słabo uzasadniła szczególny interes publiczny. A Wy co o tym sądzicie? Interesuje Was, za co płacimy radnym, czy jest to rzeczywiście nieistotna kwestia?
redakcja
foto Hanna Kaup
80 rocznica polskiej administracji
W 2025 roku przypada 80 rocznica ustanowienia polskiej administracji w Gorzowie Wielkopolskim. Z tej okazji w tym roku Dzień Pioniera ...
<czytaj dalej>Cynizm i manipulacja
Kiedy myślisz, że władze miasta nie mogą wymyślić już nic głupszego, przychodzi Gorzów Wielkopolski i mówi: "Potrzymaj mi wodomierz".
Nowy pomysł, ...
<czytaj dalej>Umowy koalicyjne bez podstaw prawnych
Samorządowe "umowy koalicyjne": polityczna konieczność czy wypaczenie demokracji?
W samorządach, w których w ostatnich wyborach Koalicja Obywatelska nie wprowadziła swojego prezydenta/wójta/burmistrza, ...
<czytaj dalej>Bezrobocie w górę
W lutym w Gorzowie było zarejestrowanych 1 508 bezrobotnych; ich liczba wzrosła o 62 osoby; wyrejestrowano 358 osób, zarejestrowano 420. ...
<czytaj dalej>