Ponieważ zapory i elektrownie są – obok starych cmentarzy i wszelkich megalitów – kolejnymi gontowcowymi bzikami, po prostu nie mogliśmy się oprzeć urokowi tej, którą nazywają Montijo (Presa de Montijo).
Trafiliśmy tam zaintrygowani wyszperanymi w Internecie informacjami o najstarszej w Europie tamie, stanowiącej razem z utworzonym przez nią zbiornikiem rezerwuar wody dla rzymskiej Augusty Emerity (obecnie Mérida). Czy byliśmy we właściwym miejscu? Dzisiaj już wiem, że nie, że do Zapory Prozerpiny (Presa de Proserpina) i zapory Cornalvo (Presa de Cornalvo) wraz z przyległymi do nich zbiornikami powinniśmy udać się w przeciwnym kierunku. Wcale mi to jednak nie przeszkadza, bowiem i tama w Montijo okazała się bardzo ciekawa.
Jest zaporą grawitacyjną długą na 927 m, której główne zadanie to nawadnianie plantacji oliwek pomiędzy Meridą a Badajoz. Pomagają jej w tym dwa kanały – Montijo i Lobón. Powstała na rzece Gwadianie (Guadiana). Zatrzymuje wodę, wykorzystując jedynie ciężar materiału i jego opór wobec fundamentu, a ten ma tutaj 22 m wysokości. Szereg wysokich wież o przeszklonych szczytach i ogromna plątanina przepławek dla ryb u ich podnóża naprawdę robią wrażenie. W okolicy mnóstwo wodnego ptactwa, a tutejsze czaple są wyjątkowo mało płochliwe.
Tama powstała w latach czterdziestych XX w. Znajdziecie ją w odległości kilku kilometrów od Méridy. Plany regulacji rzeki Gwadiany pochodzą z 1909 r., jednak nad budową zapory zaczęto debatować dopiero w 1916 r., a pierwsze prace budowlane ruszyły w 1932 r. Sparaliżował je zamach stanu w 1936 r. i rozpoczęcie wojny domowej. Budowę wznowiono w 1941 r. Zakładano, że trzydziestokilometrowy kanał Montijo powstanie w niecałe trzy lata, ponieważ reżim gen. Franco, który doszedł wówczas do władzy, do najcięższych robót wykorzystywał więźniów politycznych. Mieli ich pod dostatkiem i zmuszali do niewolniczej pracy. W kolonii więziennej o nazwie Canal de Montijo pracowało ich niemal półtora tysiąca i dopiero w 1946 r. pod naciskiem opinii publicznej zostali uwolnieni. Ostatecznie zaporę otwarto w 1957 r.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>