sobota 4 maja 2024     Florian, Malwina, Monika
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Ważne wspomnienia
eGorzowska - 12937_jzC4XmEi4D800c7Yqr0.jpgDziś zamiast opowieści podróżniczych, garstka wspomnień. Nie moich, ale ważnych.

Historie rodzinne, wspomnienia… można spisać je w grubą księgę. I warto, bo pamięć ludzka zawodna bardzo. Są wśród nich takie, które ulatują nie wiadomo kiedy i nie wiadomo dlaczego powracają nagle z całą ostrością takie, które ledwie w zarysie pozostają, ale są i takie, których zapomnieć się nie da i nie powinno.

Czas akcji: rok 1939; siedemnasty dzień września.
Miejsce akcji: Pińsk – dzisiaj białoruski, wtedy nasz – polski, kresowy (część moich korzeni sięga aż tam).
Narracja: strzępki ciotczynych wspomnień (może uda mi się zebrać je kiedyś w większą całość, muszę tylko odsłuchać do końca nagrania).

Żałuję, że własnego rodziciela (ich młodszego brata) nigdy na tę okoliczność nie przepytywałam. Wprawdzie twierdził, że za mały był, ale… kto wie? Co jakiś czas szufladki ojcowskiej pamięci uchylały się całkiem szeroko. A to wierszyk jakiś z nich wyskoczył, a to opowiastka. Nie pomyślałam wtedy, żeby je zapisać. Szkoda.

Teraz czas na fragmenty wspomnień starszych sióstr mojego taty:
- Rosjanie weszli tu rankiem. Na nogach mieli brezentowe buty, takie harmonijki, ale ich lekarki to miały obuwie naprawdę ładne, chociaż też układało się w harmonijki i tak samo było brezentowe, to kolor miało cudny… brązowy, zielony. Elegancko wyglądało.

- Tatka od kilku dni już w domu nie było. Skoszarowali ich zgodnie z rozkazem na posterunku. Jak ruscy weszli, to naprawdę ułatwioną robotę mieli, wszystkich policjantów od razu myk… i do więzienia… nawet ich szukać nie musieli. Aresztowali też wszystkich nauczycieli i księży. Tych ostatnich to na bruku pod katedrą przez kilka dni trzymali.

- Mamusia codziennie z Wandeczką (najstarszą z tatowych sióstr) do tego więzienia biegała i lamentowały strasznie, że czego oni od tatki chcą, że taki dobry człowiek przecież, jedyny żywiciel, a w domu drobiazgu tyle… Lamentowały i lamentowały, listą kilkudziesięciu sąsiedzkich podpisów się podpierały i tak tych ruskich wreszcie skołowały, że tatkę… wypuścili. Natychmiast chcieli go jeszcze raz zaaresztować, ale tatko na nic nie czekał. Pieszo do Żabinki uciekł i stamtąd do babuni, do Warszawy pojechał.

- Ruscy w domu nas nachodzili, o tatkę się rozpytywali, ale mamusia pukała się w czoło i mówiła „Przecież on od samego początku u was siedzi! Zamknęliście go, jedynego żywiciela, ojca dzieciom… wypuśćcie. On dobry człowiek jest” – i dalej z Wandeczką lamentować pod więzienie chodziły.

- Na całe dwa tygodnie enkawudzista się do nas sprowadził. Fredka (to mój tato) na spytki brał, samochodziki mu obiecywał, książki, gwiazdkę z nieba… niech no tylko słowo o tatku bąknie. Ale Fredek się zaciął. Naburmuszony na stołku siedział i ani be, ani me. Mamusia mu zapowiedziała, że jak parę z ust puści, to nas wszystkich na Sybir wywiozą.

- Tatkowy medal, co to za walkę z komunistami na pińskich bagnach dostał, mamusia w ogrodzie u Brochy zakopała. Tak samo i jego rewolwer. Piękny mundur w szafie został…

- Opatrzność nad tatką czuwała, że w Katyniu nie skończył jak inni policjanci. Pięć lat mu jeszcze dała, a dzięki niemu i my na Sybirze nie wylądowaliśmy. List nam przysłał spod Warszawy: „Uciekajcie”. Za pół roku byliśmy już razem.

***
Objaśnienia:
- Tatko to mój nieznany dziadek Kostek. Zginął 14 sierpnia 1944 r w Chrzęsnem. Mamy tylko jedno jedyne jego zdjęcie. Przystojny pan w mundurze pińskiej policji konnej. Czy zawsze był łysy jak na tym zdjęciu? Podobno nie.
- Wandeczka była najstarszą z sióstr mojego taty, urodzoną jeszcze w Polsce, w Postoliskach niedaleko Warszawy. Potem dziadkowie osiedlili się w Pińsku i tam przyszła na świat pozostała trójka ich dzieci. Na wspomnienia namówiłam dwie młodsze córki: Jadwigę i Reginę.
- Fredek ¬to najmłodsze dziecko Konstantego i Janiny, beniaminek faworyzowany przez starsze siostry oraz mój tato, urodził się w Pińsku w 1930 r.
- Brocha była pińską Żydówką, od której dziadkowie wynajmowali przez pewien czas mieszkanie.
- 17 września, czyli dzień, w którym Armia Czerwona wkroczyła w 1939 r. na Kresy Wschodnie i obchodzony jest w naszym kraju jako Dzień Sybiraka. Nie można było wyznaczyć trafniejszej daty.
***
Wspomnień z Pińska zachowało się w mojej rodzinie dużo (chociaż w styczniu 1940 już stamtąd uciekali i to z przygodami nadającymi się na scenariusz filmowy). Gorzej ze zdjęciami. Kiedy w 2002 r. wybraliśmy się z moimi rodzicami na Białoruś w poszukiwaniu zapamiętanych przez nich w dzieciństwie obrazów, w tatowym Pińsku szczęśliwie wiele budynków ocalało, pomagając szufladkom pamięci otwierać się na współczesność. W maminych Baranowiczach nie było już tak łatwo – miasto się rozrosło, połknęło dawne drewniane domki, przytłoczyło retrospekcje.

Na pierwszej fotografii „Tatko”, czyli mój dziadek Konstanty, którego znam tylko z barwnych opowieści. Na drugiej zastygliśmy z tatą (Fredek z przytoczonych wspomnień) w oczekiwaniu na rejs po Pinie stateczkiem, który – mimo precyzyjnego rozkładu kursów – nigdy nie przypłynął. Czekamy więc nadal, choć tatowa ławeczka od ponad 14 lat już w lepszym ze światów stoi.

„Wszystko cośmy posiadali to Moskale nam zabrali
i zieloną Ukrainę i kochaną mą dziewczynę
Hej Hej(…)
„Mówił do mnie stary góral, że pójdziemy hen za Ural
Dojdziem do chińskiego muru będzie Polska do Amuru
Hej Hej (…)

Maria Gonta



Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/2

, zdjęcie 2/2


17 września 2023 09:27, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Piękne historie. W każdej rodzinie podobne. Spisywać trzeba było opowieści przy rodzinnym stole, zbierać zdjęcia, dokumenty i z nich snuć rodzinną historię. Bo ona przecież i nasza, wspólna, polska.
Andrzej Trzaskowski, 17.09.2023, 16:32, 188.47.117.58 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Promotion" Zmora Ireneusz

ul. Kołłątaja 10 b lok. 3, Gorzów Wlkp.
tel. 95 738 51 48
branża: Finansowanie, kredyty - doradztwo <czytaj dalej>
"Bronex" Bronisław Błaszczyk

ul. Stroma 1, Gorzów Wlkp.
tel. 606 170 321
branża: Budowlane usługi - wykańczanie wnętrz <czytaj dalej>
"Wamar" Zakład Handlowo-Usługowy Mariola Waszak

ul. Władysława Łokietka 25, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 58 10
branża: Kosmetyczne artykuły - detal <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_8351aaaa.jpg
admin ego:
Historia, patriotyzm, nacjonalizm
Historia, patriotyzm, nacjonalizm to tytuł kolejnego odcinka audycji realizowanej przez ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zamek Krzyżtopór
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe wprawdzie leży już poza umownymi granicami ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej