Gontowiec Podróżny BLOG

Niemal równo dwa miesiące temu odwiedziliśmy Piódão. To ukryta w górach Serra do Açor portugalska wioska, która zrobiła na nas tak wielkie wrażenie, że do dziś często ją wspominamy. Już sam dojazd do niej był przygodą. Pamiętacie? Pisałam wtedy, że od kurczowego trzymania się uchwytu w drzwiach Fredka zrobił mi się odcisk. Te ostre zakręty, wąska droga, brak barierek zabezpieczających i widoki niczym z samolotu dostarczyły nam, a zwłaszcza mi, sporej dawki adrenaliny.

Jeszcze pół wieku temu do Piódão można się było dostać tylko pieszo lub konno, nic więc dziwnego, że wioska była kiedyś idealnym schronieniem dla uciekających przed wymiarem sprawiedliwości. To właśnie izolacja i trudności w podróżowaniu pomogły zachować w nienaruszonym stanie wiele cech charakterystycznych dla starych wiosek łupkowych. Spojrzenie na nią z góry zatyka dech w piersiach, a kiedy już w końcu zjedzie się na dół i pomyśli, że trzeba się będzie znowu wspiąć, to lepiej chyba zostać tam na noc. Jest kilka hotelików i restauracyjek, a nocą te ciasno przytulone do siebie domki muszą prezentować się jeszcze bardziej nierealnie.

Domy ustawiono amfiteatralnie na skalnych półkach w taki sposób, że chodząc po uliczkach, ma się nieodparte wrażenie kroczenia po dachach tych, które stoją niżej. Głównym materiałem budowlanym był tu łupek (najłatwiej dostępny), dlatego Piódão to wioska w tonacji szaro-brązowej. Z łupka stworzono tu wszystko: domy, dachy, ulice, schody, rynny potoków, murki ograniczające niewielkie, tarasowe poletka. Tylko kilka budynków pomalowanych jest na biało-niebiesko, a w pozostałych domach wszystkie drzwi i obramienia okien – na niebiesko. Plotka głosi, że wyłącznie taką farbę można było kupić w jedynym miejscowym sklepie. Biało-niebieski jest także kościół, wyróżniający się na tle całej wsi. Prawdę mówiąc, przypomina trochę pałacyk z bajek Disneya. W jego wnętrzu nawet posadzka jest pochyła i wychodząc na zewnątrz, lepiej się nie spieszyć. Zbyt szybkie tempo może spowodować, że nie zdołacie się zatrzymać, a dalej są schody.

U podnóża kościoła znajdują się sklepiki z pamiątkami (raptem kilka), w których można nabyć przed wyjazdem likier kasztanowy, wódkę miodową lub łupkową miniaturę jednego z typowych domów Piódão. Parkingi (z braku miejsca niezbyt duże) znajdują się na początku miejscowości. Dalej zwyczajnie nie ma możliwości poruszać się autem, motorem czy rowerem. Tam nawet trudno się chodzi. Wyłożone łupkiem wąziuchne, strome i kręte uliczki oraz nieskończona liczba łupkowych schodów o nierównej wielkości stopni to prawdziwe wyzwanie.

W Piódão zwróciliśmy uwagę na jeszcze jeden szczegół: równe rzędy krzyżyków nad drzwiami, nad jednymi kilka, nad innymi kilkanaście. Nie wiem, czemu służyło ich mocowanie. Spotkałam się z interpretacją, że miały chronić przed urokami i burzami, albo oznaczać liczbę osób w rodzinie, która przeniosła się już do lepszego ze światów.

Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Przebudują Ikara

Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

«	maj 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
		1	2	3	4	5
6	7	8	9	10	11	12
13	14	15	16	17	18	19
20	21	22	23	24	25	26
27	28	29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>

Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>

a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>

Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>

Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>