niedziela 5 maja 2024     Irena, Waldemar, Iryda
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Wpisane na listę UNESCO
eGorzowska - 12578_tDRP34FUlNrPvRz4CSar.jpg11 maja. Po przygodach dnia poprzedniego spaliśmy jak dzieci. Obudziliśmy się dość późno, więc zdecydowaliśmy poczekać z wyjazdem do 10:30, bo od tej godziny można zwiedzać zamek, kuszący nas przez całą noc pięknym oświetleniem (na zdjęciu).



Bilety również były w zachęcającej cenie (seniorskie po 0,85 euro). Warownia w swoim obecnym kształcie powstała ok. 1200 r. Wcześniej istniała tu strażnica muzułmańska, a jeszcze wcześniej rzymska. Celom militarnym służył zamek przynajmniej do bitwy pod Aljubarottą, która w 1385 r. zadecydowała o niepodległości Portugalii. Kastylijski król Jan I (Juan I de Castela), po ślubie z portugalską księżniczką rościł sobie prawa tronu. Kiedy najechał kraj swojej małżonki, spotkał się z oporem Portugalczyków. Jan I Wielki (João I de Portugal) właśnie w Porto de Mós założył bazę swoich wojsk, a po zwycięstwie podarował zamek swemu naczelnemu dowódcy Nuno Alvarezowi Pereirze. W kolejnych wiekach zamek wielokrotnie przebudowywano. W 1755 r. zrujnowało go trzęsienie ziemi. Kiedy w 1910 r. został uznany zabytkiem narodowym, ruszyła odbudowa. Ostatnie prace restauracyjne skończyły się dopiero przed kilku laty. Jesteśmy pod wrażeniem i nie omieszkaliśmy wspomnieć o tym w księdze gości.

Ciekawostką wiążącą Porto de Mós z miejscem, w którym ocean pokazywał Bodkowi, kto tu rządzi, jest wymieniany jako burmistrz miasteczka rycerz Fuas Roupinho, ten sam, który w podzięce za uratowanie życia wystawił w 1182 r. kapliczkę na szczycie klifu w Nazaré. Ponieważ z reguły budzę się wcześniej od małżonka, przed wyprawą do zamku zdążyłam pozwiedzać samą miejscowość. Udostępniony do nocowania parking położony jest obok ciekawie zaprojektowanej strefy rekreacyjnej. Stamtąd niedaleko już do XVII w. kościoła (Igreja de San Pedro), przed którym ustawiono sugestywny pomnik, przedstawiający objawienie fatimskie. Klęczące przy samym krawężniku ulicy dzieci wyglądają jak żywe.

Z Porto de Mós udaliśmy się do Batalhy, której nazwa nawiązuje do wspominanej już przeze mnie bitwy pod Aljubarottą. „Bitwa” to po portugalsku „batalha”, a Jan I Wieki, w przypadku wygranej zobowiązał się ufundować klasztor. Zrobił to. Klasztor stanął dosłownie kilka kilometrów od miejsca sławnej potyczki, a my po drodze, całkiem przez przypadek, też je odwiedziliśmy. Zaintrygował nas kościółek z wieżą o kształcie kojarzącym się raczej z zamkiem niż świątynią (niska, szeroka, ozdobiona krenelażem). Kiedy się zatrzymaliśmy, okazało się, że to właśnie tutaj działa się wielka portugalska historia.

Wpisany na listę UNESCO Mosteiro de Santa Maria da Vitòria, czyli klasztor Najświętszej Marii Panny, uważany jest za jeden z najpiękniejszych portugalskich zabytków. Budowano go w latach 1387-1517 i właściwie do tej pory nie ukończono, o czym świadczą As Capelas Imperfeitas, czyli Niedokończone Kaplice. Przebogate zdobienia i błękitne niebo zamiast dachu, robią niesamowite wrażenie. Weszliśmy tutaj z głupia frant, bez biletów, bo nikt nas nawet o nie nie zapytał. Wejściówki (seniorskie po 3 euro) nabyliśmy dopiero po okrążeniu całej, niemałej przecież budowli.

Klasztor jest zachwycającą mieszanką stylów: od gotyku promienistego, przez styl Flamoyant po manueliński. Śmiało też można go nazwać królewskim panteonem, gdyż znajdują się w nim grobowce portugalskich władców. W Kaplicy Fundatora (Capela do Fundador) spoczywa sam Jan I Wielki wraz z małżonką Filipą (przedstawiona na sarkofagu królewska para trzyma się za ręce) oraz pięcioro ich dzieci, w tym słynny Henryk Żeglarz. Nam jednak zawsze będzie się Batalha kojarzyła z manuelińską oprawą okienną, wprawioną w ścianę ratusza w wielkopolskim Obrzycku, która właśnie stąd ma pochodzić. No i jeszcze z sympatycznym Portugalczykiem, sprawdzającym bilety przy jednym z klasztornych wejść. Zapytał nas, w jakim języku do nas mówić, po czym, nie czekając na odpowiedź, odezwał się najczystszą polszczyzną „Dzień dobry, Ja nie umiem mówić po polsku. To trudny język”, a później wytłumaczył już po angielsku kierunek zwiedzania.

Mieliśmy dzień zabytków z listy UNESCO, bo z Batalhy ruszyliśmy do Tomaru, głównego ośrodka portugalskich templariuszy. Za założyciela miasta uważa się Gualdima Paisa, pierwszego mistrza zakonu templariuszy w Portugalii, który zbudował tu zamek (po imponujących ruinach można spacerować bezpłatnie). Kiedy w XIV w. zakon został skasowany, templariusze w Tomarze nadal czuli się bezpiecznie, a nawet odnowili działalność jako Zakon Rycerzy Chrystusa. Tomar jest wyjątkowy. Uchodziliśmy nogi po jego zakamarkach (bilet seniorski 3 euro), ale było warto. Nawet pomimo trwającego remontu, przez który nie wszędzie można było wejść ani podziwiać zasłoniętej płachtami bryły zewnętrznej konwentu. Zamiast najsłynniejszego i najpiękniejszego manuelińskiego okna widzieliśmy tylko namalowaną na osłaniającej je płachcie kopię wizerunku, ale dobre i to. Z murów klasztoru wychodziliśmy jako jedni z ostatnich. Drzwi zamykano tuż za naszymi piętami.

Jakoś tak szybko zrobiło się późno i trzeba było zacząć szukać miejsca na nocleg. Ostatecznie wylądowaliśmy w niewielkim Graça, gdzie jeszcze trwa budowa parkingu dla kamperów, ale stanowiska już są. Obok jest niewielka strefa rekreacyjna i cisza, po prostu cisza.

Tekst i foto Maria Gonta


11 maja 2023 06:35, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Anna" Kiosk Anna Dutkiewicz

ul. Dworcowa 10, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 73 65
branża: Papierosy, tytoń <czytaj dalej>
"Oliwia" Zakład Fryzjerski

ul. Kutrzeby 5, Gorzów Wlkp.
tel. 95 724 05 69
branża: Fryzjerskie usługi, salony <czytaj dalej>
Trawiński Jacek Protetyk

ul. Chodkiewicza 12, Gorzów Wlkp.
tel. 95 723 13 82
branża: Lekarze - stomatolodzy, protetycy <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 6a.jpg
admin ego:
43-letni Miś
43 lata temu 4 maja miał premierę najgłośniejszy, po latach ... <czytaj dalej>
admin ego:
Historia, patriotyzm, nacjonalizm
Historia, patriotyzm, nacjonalizm to tytuł kolejnego odcinka audycji realizowanej przez ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej