niedziela 5 maja 2024     Irena, Waldemar, Iryda
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Gibraltar i największy gołębnik świata
eGorzowska - 12524_z3rI6NF7TIyTxEUSJFn3.jpg21 kwietnia. Człowiek to jednak zachłanna istota. Wczoraj mało nam było wyprawy gibraltarskiej, więc w efekcie do bazy wróciliśmy dopiero o 22:30, a ja nie miałam już siły, by cokolwiek spisać z pełnego wrażeń dnia, dlatego dziś znowu relacja pojawia się później.

Jadąc do celu zboczyliśmy o zaledwie parę kilometrów, zachęceni tablicą kierującą do obiektu historycznego. Na miejscu okazało się, że to otoczona gajem oliwnym La Ermita Santuario de Nuestra Señora de los Santos (pustelnia-sanktuarium Matki Bożej od Świętych), stojąca dziś zaledwie pięć km od Alcalá de los Gazules. Legenda wiąże jej powstanie z bitwą, jaka rozegrać się miała w pobliżu w 1339 r. Żołnierze obozujący w miejscu, gdzie powstała pierwotna kaplica, modlili się do zawieszonego na drzewie oliwnym krzyża, który potem w cudowny sposób przemienił się w figurę Matki Bożej.

W 1739 r. miejsce to zostało przez papieża Klemensa XIII ogłoszone sanktuarium Matki Bożej Królowej Wszystkich Świętych. Do kaplicy dobudowano wówczas patio, przez które obecnie się do niej wchodzi. Do dziś pozostaje miejscem pielgrzymek, z główną uroczystością odbywającą się 12 września.

We wnętrzu szczególną uwagę przyciąga swoista galeria sztuki prymitywnej, czyli ogromna, największa w Andaluzji, kolekcja wotów malowanych przez przybywających tu pielgrzymów (najstarsze pochodzi z 1758 r.) oraz rzeźba patronki z 1507 r., ustawiona w srebrnej lektyce z 1675 r. Najświętsza panienka posiada kilka misternie wykonanych sukienek.

Pięknie ukwiecone patio jest idealnym miejscem do odpoczynku, a obiekt zwiedza się bezpłatnie, my jednak mieliśmy napięty plan, więc nie zabawiliśmy tam długo. Głównym naszym celem był Gibraltar. Zwiedzaliśmy go inaczej niż większość turystów, bo nie zostawiliśmy samochodu na hiszpańskim parkingu przy przejściu granicznym. W końcu to nasze drugie nogi. Musieliśmy jednak odstać swoje w kolejce do kontroli paszportowej. Przejechanie siedmiu kilometrów zajęło nam pół godziny, turyści spieszeni przechodzą o wiele szybciej. Trochę szkoda, że z uwagi na nasze ograniczenia ruchowe nie mogliśmy wdrapać się na Skałę Gibraltarską którymś ze szlaków pieszych, ale dla takich jak my oraz dla spieszących się i leniwych, mają tam przecież kolejkę gondolową. Lżejsi o 34 GIP (funty gibraltarskie, w złotówkach to ok. 177 zł, ale w końcu ile jeszcze razy my tutaj będziemy) w ciągu siedmiu minut dotarliśmy na górę i mogliśmy podziwiać fantastyczne widoki oraz… jedyne europejskie małpy.

Gibraltar jest od 1704 r. terytorium brytyjskim (dlatego musieliśmy mieć ze sobą paszporty); wcześniej przechodził z rąk do rąk, zarówno hiszpańskich, jak i arabskich, a jedna z legend głosi, że w angielskim posiadaniu pozostanie tak długo, dopóki żyją tam magoty. Kiedy więc w 1944 r. groziło im wyginięcie, Churchil zatroszczył się o ratunek.

Wbrew obiegowym opiniom, że po Gibraltarze trudno poruszać się autem z powodu wąskich uliczek i braku miejsc do parkowania, przejechaliśmy jego terytorium wzdłuż i wszerz. Niektóre uliczki są rzeczywiście bardzo wąskie, dlatego są jednokierunkowe (na szczęście ruch jest tu prawostronny). Miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych były wolne, więc kłopotu z zatrzymaniem się w interesujących nas punktach nie było. Odwiedziliśmy oczywiście Europa Point i monument poświęcony Sikorskiemu, przejechaliśmy przez wszystkie wykute w skale drogowe tunele, pooglądaliśmy nawet wodospad. Podziwialiśmy ogromny plac budowy, bo tutaj ciągle powstają nowe budynki na odzyskiwanych z morza terenach, przytulne plażyczki (kiedy słyszy się huk wody rozbijającej się o skalę, aż dziw, że w ogóle udało się je utworzyć). Podziwialiśmy brzeg Afryki, o którym mówi się że w tym miejscu jest do niego najbliżej, ale to nie do końca prawda. Warto zapamiętać, że najdalej wysuniętym w stronę Afryki Północnej cyplem nie jest Gibraltar, tylko niepozorna Tarifa, do której dotarliśmy po odstaniu kolejnych 40 minut przy wyjeździe z Gibraltaru (sześć pasów, zwężających się do dwóch przy posterunku granicznym). W Tarifa ta odległości wynosi nie więcej niż 20 km. Tu styka się Atlantyk i Morze Śródziemne.

Do Tarify pojechaliśmy nie tylko dla tego cypla, ale też po to, żeby w końcu napełnić gazem zbiornik naszego wygodzonego autka. Stamtąd ruszyliśmy do Palomar de la Breña, aby obejrzeć wpisany do księgi Guinnessa XVIII w. największy gołębnik świata (na 7700 par gołębi). Czegoś takiego w życiu nie widziałam i dlatego poświęcę mu osobny wpis.

21 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Kreatywności i Innowacji. Gołębnik idealnie wpisuje się w obchody (rolę gniazd pełnią w nim omurowane gliniane dzbany), dlatego pomimo tylu wczorajszych atrakcji, dołączam dziś jego zdjęcie.


Maria Gonta
Foto Gontowiec Podróżny


21 kwietnia 2023 10:42, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - p1016751.jpg
admin ego:
43-letni Miś
43 lata temu 4 maja miał premierę najgłośniejszy, po latach ... <czytaj dalej>
admin ego:
Historia, patriotyzm, nacjonalizm
Historia, patriotyzm, nacjonalizm to tytuł kolejnego odcinka audycji realizowanej przez ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej