czwartek 16 maja 2024     Andrzej, Małgorzata, Wieńczysław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Świętomarcińskie różności
eGorzowska - 12070_CjTKUgw8f0SbhDIzcaM.jpg11 listopada to szczególny dzień. Nic sobie nie robi z tego, że przypada w miesiącu, który Tuwim nazywał „jednym z dotkliwszych wrzodów na dwunastnicy roku”. Jest radosny, bo taki powinien być Dzień Niepodległości. Jest uroczysty, bo przecież okazja też jedyna w swoim rodzaju. Dla mnie jest to też dzień opowiadania rodzinnych anegdotek, ze szczególnym uwzględnieniem historii ślubu moich rodziców. Dziś świętowaliby po raz 72.

Główny patron dzisiejszego dnia to oczywiście św. Marcin, biskup Tours. Ogrom poświęconych mu przysłów i zwyczajów dobitnie świadczy o jego popularności. W kalendarzu rolniczym Dzień Świętego Marcina oznaczał definitywny koniec prac polowych i gromadzenia zapasów na zimę (zapełnione komory nazywano „Marcinowymi spichlerzami”). Rybacy kończyli połowy, pustoszały pastwiska, sezonowi pracownicy wracali do domów, a „marcinkowy termin” oznaczał ostateczne rozliczenie się z nimi za wykonaną pracę. Na odchodne gospodarz fundował im jeszcze zabawę z muzyką, tańcami, pieczoną gęsiną i młodym, po raz pierwszy ściąganym winem. Nie było to żadne „beaujolais nouveau” tylko „wino św. Marcina”. Stała służba także miała wolne i oczywiście brała czynny udział w świętowaniu.

W wielu miejscowościach odbywały się konkursy na najdorodniejszą gęś. Wiadomo było powszechnie, że „Na świętego Marcina lepsza gęś niż zwierzyna”. Im była tłustsza, tym zima łagodniejsza i bogatsze nadchodzące Boże Narodzenie. Po konsumpcji wróżono nawet z kości świętomarcińskiego ptaka – „Na świętego Marcina najlepsza gęsina, patrz na piersi, patrz na kości, jaka zima nam zagości”. Tak więc: kość biała zapowiadała zimę śnieżną, plamista – deszczową, a czerwona (jak odmrożone dłonie) – mroźną.

Ważną tradycją było wspomaganie ubogich (patrz legenda o rogalach świętomarcińskich). Rozdawano im jednak nie tylko pieczywo, ale też wspomniane wyżej świeże wino, które w tym dniu nabierać miało szczególnych właściwości. Wierzono, że dodaje sił i poprawia urodę. Hmm… coś w tym jest. Po wypiciu kilku szklanic, każdy stawał się (we własnym mniemaniu oczywiście) silny jak tur, a wszyscy wokół pięknieli z każdą kolejną kroplą wina. Gdybyż tylko rano nie pojawiały się „dolegliwości świętomarcińskie”…

Czasów średniowiecza sięgają odbywające się w wielu krajach świętomarcińskie pochody z lampionami oraz odgrywane przy okazji scenki z życia świętego. W Poznaniu wyprawia się huczne Imieniny Ulicy Święty Marcin (nie „Świętego Marcina”, tylko właśnie tak: „Święty Marcin”). Jeżeli wybierzecie się tego dnia do stolicy Wielkopolski, zostawcie samochód na parkingu. W pobliże rozbawionej ulicy najlepiej przyjechać tramwajem, bowiem zanim uda się wam znaleźć jakieś miejsce do parkowania, uroczysty pochód pewnie zdąży dobiec końca.

Dzisiejszy dzień obfituje też w przysłowia pogodowe:
- „Marcin święty bez gęsi nas tego nauczy, jeśli deszcz czysty, zimy niedostatek dokuczy; jeśli jaśnie pogodny, miej zimy nadzieję, suchy mróz za to mokrych śniegów na szyję nawieje”,
- „W święty Marcin deszcz lub chmury – czas niestateczny, ponury, jasna zaś w ten dzień pogoda znaczy mrozy, z drwa wygoda”,
- „Liście spadają, drogę ścielają, wiatr je ścina dla Marcina”,
- „Czasem liść się gęsto trzyma, nie chce siać się na Marcina”, a „Gdy liście przed Marcinem nie upadają, to mroźną zimę przepowiadają”.

Kiedyś listopad był zdecydowanie zimniejszy, bo „Na św. Marcina puchła pierzyna” (wyciągano z kufrów te grubsze). Mawiano, że św. Marcin na siwym koniu przyjeżdża (pada pierwszy śnieg), a gdy śniegu nie było, to „Św. Marcin konia w karty przegrał“. O śniegu dzisiejszym wspominano też w kolejnych porzekadłach:
- „Jeśli śnieg na Wszystkich Świętych zawiedzie, to święty Marcin na białym koniu przyjedzie”,
- „Jeśli zima swą drogę zaczyna, to czyni to w dzień świętego Marcina”,
- „Śnieg ziemię zwykle bieli i rzeki się szryszą, a stąd na białym koniu tego świątka piszą”
- „Na świętego Marcina śnieg choć prószyć zaczyna”,
- „Święty Marcin błoniem, jeździ siwym koniem”,
- „Że śnieg na święty Marcin pospolicie spada, na białym on koniu jeździ, przypowieść powiada”,
- „Jak Marcin na białym koniu jedzie, to lekką zimę przywiedzie”,
- „Usypało śniegu tyle, przyjechał święty Marcin na białej kobyle”,
- „Gdy święty Marcin w śniegu przybieżał, będzie ci on po pas całą zimę leżał”,
- „Na białym koniu święty Marcin jedzie, nie bój się gościa, ruszy w przedobiedzie”.

No i jeszcze czas na wróżby pogodowe, bardziej lub mniej odległe w czasie:
- „Jaki dzień świętego Marcina, taka będzie cała zima”,
- „Marcinowa pogoda mrozów zimie doda”,
- „Gdy mróz na Marcina, będzie sroga zima”,
- „Na Marcina woda się ścina”,
- „Gdy Marcin po lodzie, to kolęda po wodzie”,
- „Jeśli Marcin z chmurami, niestateczna zima przed nami”,
- „Jeśli na Marcina sucho, Boże Narodzenie z pluchą”,
- „Gdy Marcinowa gęś po lodzie, będzie Boże Narodzenie po wodzie”
- „Na świętego Marcina lód, na Trzech Króli wody w bród”.

Dotychczasowe listopadowe dni nie zapowiadają jeszcze zimy, nawet przysłowie mówiące, że „Od św. Marcina słota się zaczyna” wydaje się mało prawdopodobne. Taką pogodę Francuzi nazywają „latem św. Marcina” i odwołują się do czasów, gdy ciało świętego transportowano statkiem po Loarze z Candes, gdzie zmarł, do Tours, gdzie został pochowany. Legenda głosi, że wbrew późnojesiennej aurze, brzegi Loary nieoczekiwanie pokryły się kwieciem.

Warto wiedzieć, że niezwykle popularny na naszym kontynencie szlak pielgrzymkowy Camino de Santiago ma swojego konkurenta. Jest nim Via Sancti Martini – Droga św. Marcina, dłuższa od głównych dróg św. Jakuba i z pewnością trudniejsza, bo nie ma aż tak rozbudowanej infrastruktury. Obie jej główne trasy – północna i południowa – mierzą po 1800 km. Zaczynają się w węgierskim mieście Szombathely, utożsamianym z Savarią, miejscem urodzenia św. Marcina, a kończą w bazylice św. Marcina w Tours, gdzie został pochowany.
W 2005 r. Via Sancti Martini dołączyła do Europejskich Szlaków Kulturowych. Oznaczona jest ciemnoczerwonymi tablicami z żółtym krzyżem i pieczęcią Rady Europy. Ma ona swoją własną stronę w Internecie (http://www.viasanctimartini.hu/en), na której znajdziecie mapę wszystkich tras oraz własny profil na Facebooku.

A na fotografii propozycja świętomarcińskiej potrawy, z którą zetknęliśmy się po raz pierwszy na świątecznej jedenastolistopadowej kolacji w bajkowo położonym schronisku „Perła Zachodu” w Siedlęcinie. To naleśnik z makiem zapiekany pod pierzynką z serka mascarpone. Pyszota.


Pięknego dnia i takiego samego świętowania!

Tekst i foto Maria Gonta


11 listopada 2022 08:24, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 1d.jpg
admin ego:
Na czym polega starość
,,Najcięższym zadaniem człowieka jest starość." Na czym polega starość!? ,,Na tym, że ... <czytaj dalej>
admin ego:
Świątki z pińczaka
Nie tylko Ponidzie słynie przydrożnymi kapliczkami, figurkami świętych czy krzyżami, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2158:
Wybuduj se pod blokiem a nie w naczynie lotnisko <czytaj dalej>
Anonim_5319:
każdy chce żyć wygodnie, w Warszawie kroi się już trzecie lotnisko. <czytaj dalej>
Anonim_5319:
zdaje się, że w Gorzowie budowano już dwa lotniska. Baczyna, nikt nie wziął tego wariant pod uwagę. <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Czesław Miłosz
„Do polityka” z tomu „Światło dzienne” - 1953

Kto ty jesteś człowieku – zbrodniarz czy bohater?
T <czytaj dalej>
Anonim_5319:
niech dalej liczą...... <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej