17 marca obfituje w przysłowia związane z Gertrudą. To ostrzegające, że „Od Trzech Króli będą mrozy do Gietruli”, na szczęście się nie sprawdziło.
Chociaż marzec początkowo próbował nadrobić tegoroczną lutową łagodność, to jednak i on w końcu odpuścił. Nie wiem, jak w innych regionach kraju, ale na północnym zachodzie także kolejne z porzekadeł – „W dzień Gertrudy, jeśli mróz u nas, to jeszcze przez czterdzieści dni zimowy czas” – można dziś wykreślić.
Przebiśniegi w zasadzie już przekwitają, krokusy coraz piękniej prezentują kolorowe łebki, a wczoraj natrafiłam na całkiem sporą kępkę fiołków wonnych.
Nic dziwnego, że niegdysiejsi rolnicy, w taki dzień jak dziś, witali się porzekadłem: „Święta Gertruda? Zaprzęgaj woły do pługa”. Czas najwyższy zintensyfikować też prace ogródkowo-polowe: „Ogrodniku, św. Gertruda gdy słońcem błyśnie, zrobi cuda oczywiście”.
Św. Gertruda z Nivelles (położonego niedaleko Brukseli) jest patronką podróżnych i chadzających własnymi drogami kotów. Moim zdaniem powinna rozciągnąć tę opiekę także na nasze poczciwe klekoty, w końcu przywoływana jest również w przysłowiu „Gdy na Gertrudy zjawią się bociany, to wiosna już rychło nastanie”. Trzeba się będzie wybrać w nasze stałe miejsca bocianowe i sprawdzić, jak to z nimi jest, ponieważ nad głową i na polach ciągle dominują żurawie i gęsi.
A o Gertrudzie warto jeszcze wiedzieć, że jest orędowniczką przeciwko gorączce, szczurom, myszom, ze szczególnym uwzględnieniem myszy polnych, natomiast spośród dziewiętnastowiecznych przysłów godne odnotowania są też te obyczajowe: „Taki hojny, jak ksiądz Gierce: na lato kożuch sprawił, a w zimie boso chodzić kazał” („Dogodził, jak ksiądz Gierce”) oraz „Mówiła Gertruda: jak się uda” („Mówiła Truda: nie zawsze się uda”).
Gertrudzie dzielnie dziś sekunduje św. Patryk, patron Irlandii, który z urodzenia był Brytyjczykiem o imieniu Succat. Legenda głosi, że sprowadził na wyspę chrześcijaństwo, spopularyzował koniczynę i uwolnił Irlandię od węży.
Naukowcy uważają, że węże po prostu nie zdążyły zasiedlić Irlandii przed powstaniem cieśniny oddzielającej wyspę od Wielkiej Brytanii. Legenda natomiast głosi, że św. Patryk nakazał gadom rzucić się do morza ze szczytu nazwanego dziś Croagh Patrick. Nie posłuchał go tylko jeden bardzo stary wąż, więc Patryk, udając niedowiarka, namówił go, by spróbował zmieścić się w drewnianej skrzynce. Kiedy święty osiągnął zamierzony cel, natychmiast zatrzasnął wieko i skrzynia również wylądowała w wodzie.
W irlandzkiej faunie brakuje nie tylko węży. Nie występują tam również krety i dzięcioły.
Na czym polegała popularyzacja koniczyny? Ano kolejna legenda opowiada, jak to św. Patryk na przykładzie trójlistnej koniczyny wyjaśniał mieszkańcom wyspy istotę Trójcy Świętej. Shamrock (trójlistna koniczyna) jest dziś najbardziej znanym symbolem Irlandii.
Zieloniutki jest również Leprechaun – irlandzki skrzat doskonale znający listę miejsc z zakopanymi skarbami. Po głowie chodzi mi też refren piosenki śpiewanej parę lat temu przez grupę „Kowalski” – „A Irlandia podobno jest taka zielona jak włosy syreny o świcie”.
Dzień św. Patryka, obchodzony w rocznicę jego śmierci, jest w Irlandii dniem wolnym od pracy. Kto żyw ubiera się na zielono i przy dźwiękach irlandzkiej muzyki, popijając zielone piwo, udaje się na paradę. Jednym z klasycznych dań serwowanych tego dnia, jest peklowana wołowina z kapustą, więc w kalendarzach kulinarnych widnieje Dzień Wołowiny i Kapusty.
Na zakończenie tematu warto wspomnieć kolejną legendę głoszącą, że w dzień Sądu Ostatecznego, kiedy Chrystus ma sądzić wszystkie narody, Irlandczyków sądzić będzie św. Patryk.
Zgodnie z irlandzkim błogosławieństwem na Dzień Św. Patryka: „Niech wasze kieszenie będą ciężkie, a wasze serce lekkie, niech powodzenia ścigają was każdego ranka i nocy”.
Tekst i foto Maria Gonta
« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |