13 lutego. Mamy pierwszy tak piękny weekend od nie pamiętam kiedy, więc musiało to być dawno.
Rześka sobota nie skąpiła słońca, przejrzystoniebieskiego nieba i kunsztownych białych obłoczków. Wszystko wskazuje na to, że niedziela ma podobne zamiary – jaśniejąca przed świtem Jutrzenka, zaróżowiona wstążka Warty na horyzoncie, delikatny minus na termometrze. Tylko baranki obłoków jeszcze drzemią, ale wczoraj także nieco później wybiegły na niebieskie pastwisko. Stara prawda głosi „Kiedy niebo jarzębate, śmiało opuść chatę.”
Za trzy dni pełnia. Księżyc coraz bardziej nadyma policzki, a na wczorajszym przedwieczornym niebie pozował jak prawdziwa modelka. Polowanie na niego okazało się świetną zabawą. Dziś warunki pogodowe powinny być równie dobre i warto z nich skorzystać, bowiem obserwacja Pełni Śnieżnego Księżyca może być poważnie utrudniona przez kolejny, zbliżający się do nas deszczowy wał chmur.
W teren dobrze zabrać kanapki. Dziś obowiązkowo z dodatkiem świętującego swój dzień sera cheddar. Wszystkie gatunki sera wspólnie fetowane będą wprawdzie w marcu, ale cheddar – jako wyjątkowy – został wyróżniony. Twardy, dojrzewający, z angielskim rodowodem, podobno popularnością przerasta go tylko mozzarella.
Jak chce legenda, zawdzięczamy go pewnej służącej z miejscowości Cheddar, która zaniosła do jaskini garnek pełen mleka, a kiedy sobie o nim przypomniała, na powierzchni pływały już „jakieś grudki”. To właśnie one stanowić miały bazę wyjściową do produkcji sera. Historyczne źródła umiejscawiają jego początki w tejże okolicy, a produkowano go tam już w wieku XII.
Jako ciekawostkę dodam, że charakterystyczna, niemal pomarańczowa barwa cheddara pochodzi z naturalnego barwnika o nazwie annato (oznaczenie E160b) produkowanego z nasion arnoty właściwej zwanej też drzewkiem orleańskim. Annato szczyci się wysoką zawartością witaminy A, selenu, magnezu i wapnia. Indianie Ameryki Południowej używają go do malowania ciała.
Oprócz sera cheddar, swój dzień mają dziś także pierożki tortellini (uwielbiam je w sałatce z mandarynkami), a dobry humor w trakcie posiłku mogą nam zagwarantować łagodne dźwięki płynącej z radia muzyki.
Światowy Dzień Radia obchodzimy na pamiątkę powstania w 1946 r. rozgłośni ONZ. Dziś dodatkowo patronuje nam przysłowie „Każdej niedzieli człek się weseli”, więc korzystajmy z pięknej pogody i niech nam wszystkim w duszy gra.
Tekst i foto Maria Gonta
« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |