Od czterech lat w Lubiszynie łączy się święto pszczelarzy ze świętem rolników. Tegoroczne odbyło się 14 sierpnia. Rozpoczęto w ten sposób gminne dożynki w powiecie gorzowskim. Na finał Powiatowe Święto Plonów zostanie zorganizowane w Stanowicach i Bogdańcu 27 i 28 sierpnia.
Tradycyjnie dożynki gminne oraz Miodobranie w Lubiszynie rozpoczęły się mszą św. w miejscowym kościele. O 14.00 korowód z wieńcami i sztandarami ruszył na plac przy szkole. Starostami dożynek byli w tym roku
Helena Pawelec, która z mężem
Andrzejem na 65 ha zajmuje się w Wysokiej sadownictwem oraz
Stanisław Łuczak, który z żoną
Jadwigą i synem
Łukaszem na 11 ha w Brzeźnie ma produkcję roślinną.
Gospodarz uroczystości, wójt gminy
Artur Terlecki rozpoczynając dożynki, powiedział m.in., że w czasach, gdy człowiek szuka spokojnego miejsca na wytchnienie, może je znaleźć właśnie w Lubiszynie. Podziękował rolnikom i pszczelarzom. - Polska wieś to chleb, miód oraz rolnik, jako strażnik wartości społecznych i kulturowych - mówił, cytując słowa Wincentego Witosa o sile tkwiącej w chłopie, który daje ją narodowi i państwu, o szacunku dla chleba i ziemi, która potrzebuje człowieka. Na zakończenie złożył życzenia:
- Niech omija was zła pogoda i klęski żywiołowe. Spotykajcie na swojej drodze tylko dobrych ludzi.
Na Miodobraniu pojawili się zaproszeni goście. Nie mogło zabraknąć władz powiatu ze starostą
Małgorzatą Domagałą i jej zastępcą
Marcinem Cyganiakiem. Była wójt gminy Kłodawa
Anna Mołodciak, która będzie gospodynią gminnych dożynek za tydzień w Łośnie. Pojawił się prezydent Gorzowa
Jacek Wójcicki, a także reprezentant Urzędu Marszałkowskiego
Mirosław Marcinkiewicz i poseł
Tomasz Kucharski. To do niego głównie skierował swoje słowa przewodniczący rady gminy
Eugeniusz Leśniewski, mówiąc z żalem o nieterminowych dopłatach.
- To nienormalne, że dostajemy je osiem miesięcy po czasie. To nie jest jakaś pensja. Dopłaty są po to, by nasze produkty były tańsze - argumentował.
Po części oficjalnej odbył się pokaz kręcenia miodu malinowego, który można było nabyć na jednym ze stoisk. Rzadki produkt rozszedł się w bardzo krótkim czasie.
Jak na dożynki przystało, zorganizowano również konkursy: na najpiękniejszy wieniec. na ciasto oraz potrawę, w której jednym ze składników musiał być miód. Do rywalizacji sołectwa i osoby prywatne zgłosiły 14 wypieków, wśród których królowała pokaźnych rozmiarów pszczoła oraz 12 miodo-potraw, w tym: polędwiczka w sosie miodowo-kwaśnym, śledzik z miodem, kurczak w zalewie, kaczka miodowa, golonka faszerowana w miodowo-piwnej marynacie czy sałatka z roszponki z dodatkiem miodu.
Do późnego wieczora na scenie prezentowały się zespoły i soliści. Gwiazdą dożynek był Zespół Cree i
Sebastian Ridel.
Tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć zobacz tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-08-15_w_lubiszynie_rozpoczeli_dozynkowe_sw,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>