Nie opuszczamy najdalej na zachód wysuniętych punktów lądowej Europy. Z przylądka sterczącego niczym czubek igły w kierunku amerykańskiego wybrzeża, przenieśmy się dziś na półwysep Peniche. Wśród tych najdalszych punktów zajmuje on drugie miejsce po Cabo da Roca, ale wśród innych półwyspów jest zdecydowanie tym najzachodniejszym. Niemal całą jego powierzchnię zajmuje rybackie miasteczko Peniche, co oznacza, że jest ono najdalej na zachód wysuniętym miastem w kontynentalnej Europie.
Przyjechaliśmy tu, żeby zobaczyć Przylądek Carvoeiro (Cabo Carvoeiro) i jego lapiazowe pola. Definicja mówi, że lapiazy są niewielką formacją krasowych żeber i żłobków powstałą w wyniku powierzchownego rozpuszczania wapiennych skał. Miejscami może rzeczywiście były niewielkie, ale te w pobliżu latarni miały już taką głębokość, że spacerowaliśmy pośród nich niczym w labiryncie. Naprawdę robią wrażenie.
Stosunkowo blisko brzegu sterczy z oceanu Skała Kormoranów (Pedra dos Corvos), którą szczególnie upodobały sobie kormorany czubate, a widoczne na horyzoncie skałki, to Ilha das Berlengas – mały, odległy od lądu o 11 km archipelag, będący reliktem separacji Półwyspu Iberyjskiego i Ameryki Północnej rozpoczętej ok. 200 mln lat temu. Od maja do września można tam dopłynąć łodzią wycieczkową i chyba warto, bo na Wyspach Barlenga znajduje się najstarszy w Portugalii rezerwat przyrody, a na największej z nich Barlenga Grande – spektakularna Fortaleza São João Baptista (Fort św. Jana Chrzciciela).
Latarnia morska na Cabo Carvoeiro jest jedną z najstarszych w Portugalii. Została zbudowana w 1790 r., a jej powstanie było konsekwencją katastrofy statku San Pedro de Alcantara w 1786 r. (hiszpańska jednostka wyładowana, a nawet przeładowana skarbami z Peru). Latarnię przebudowano w 1886 r., ponieważ uznano, że jest zbyt niska (z 21 m została podwyższona do 27 m).
W miasteczku na szczególną uwagę zasługuje wybudowana w XVII w. Fortaleza de Peniche, która miała strzec portu przed piratami. W czasie Estado Novo, czyli tzw. Nowego Państwa (1932-1974), działało w niej więzienie polityczne, w którym przetrzymywano przeciwników dyktatury Salazara. Obecnie jest tam Muzeum Oporu i Wolności (Museu da Resistência e da Liberdade), a tych, którzy zginęli, upamiętnia umieszczona na murze twierdzy tablica z listą skazańców.
Wzdłuż całego wybrzeża półwyspu prowadzi wygodna droga. Warto nią przejechać, zatrzymując się co jakiś czas w wybranych miejscach. Są tam trzy punkty widokowe, dwa skalne tarasy (również widokowe) i grota. Ponadto jest jeszcze jeden przylądek o nazwie Papôa – skalisty i mocno wietrzny, wyposażony w mostki i schody ułatwiające wędrówkę po nim oraz połączona z lądem wysepka Baleal. Ta wąska mierzeja to kolejny ciekawy twór geologiczny nazywany tombolo (wąski pas lądu powstały w wyniku naniesienia piasku i żwiru przez prądy morskie). Po obu stronach „piaszczystego języka do Baleal” (língua de areia até ao Baleal – tak mówią o mierzei miejscowi) są dwie plaże: północna, która posiada idealne warunki wietrzne dla początkujących surferów i południowa, spokojniejsza, osłonięta od silnych fal.
Peniche słynie zresztą z dużej liczby piaszczystych plaż rozrzuconych po obu stronach półwyspu oraz z doskonałych warunków do uprawiania surfingu. Najsłynniejsza jest Praia do Medão Grande, nazywana też Praia dos Supertubos z powodu występujących tu rurkowatych fal. Surferzy mówią o nich tuby, a te na Supertubos mają być najlepsze w całej Europie. Kształt takiej pustej w środku fali jest idealnie dopasowany do desek surfingowych. Niektórzy nazywają tę plażę „europejskim rurociągiem” (przez analogię z hawajskimi falami), a my spaliśmy na sporym parkingu tuż bok niej. Surferzy pojawili się na niej już wcześnie rano, a fale były rzeczywiście malownicze. Tutaj też Bodek miał pierwsze bliższe spotkanie z oceanem. Zbagatelizował je, mówiąc „E tam, nawet butów mi solidnie nie pomoczyło”. Atlantyk to zapamiętał i w niedalekim Nazare pokazał mu, co potrafi, ale o tym innym razem.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>