Na 51. Sesji Rady Miasta 15 głosami za i pięcioma przeciw przyjęto kandydaturę
Edwarda Korbana do tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gorzowa.
Jednym z punktów 51. posiedzenia rady miasta było głosowanie kandydatur do tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gorzowa i Honorowej Odznaki Zasłużonego dla Miasta Gorzowa. Bez sprzeciwu i dyskusji przyjęto kandydatury
Teresy Klimek oraz - w przypadku odznaki -
Krzysztofa Gonerskiego. W imieniu wnioskodawców uzasadnienie dla Teresy Klimek przeczytał
Robert Surowiec, a dla K. Gonerskiego –
Jerzy Antczak.
Teresa Maria Klimek będzie pierwszą kobietą w historii Gorzowa, której przyznano tytuł Honorowego Obywatela.
Przed głosowaniem za kandydaturą Edwarda Korbana
Marek Surmacz poprosił o 30-minutową przerwę. Przewodniczący Rady Miasta
Jerzy Sobolewski zgodził się na 15 minut. Przed przystąpieniem do głosowania radni i media otrzymali od Marka Surmacza Oświadczenie Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość, w którym raz jeszcze odnieśli się do idei wyróżnienia Honorowym Obywatelstwem oraz zaapelowali, by nie pozwolić „zinstrumentalizować najwyższej godności nadawanej w imieniu Miasta…”
O stanowisku klubu PiS pisaliśmy w materiale:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,polityka,3906,nie_bylem_gorliwym_funkcjonariuszem_br_mam_moralne_prawo_wystapic_w_tej_sprawie,
Po przedstawieniu Oświadczenia wiceprzewodniczącego Jana Kaczanowskiego, w dyskusji na temat kandydatury Edwarda Korbana zabrali głos: Marek Surmacz,
Grażyna Wojciechowska,
Roman Sondej i
Paweł Leszczyński.
Grażyna Wojciechowska, która zgłosiła się do skomentowania wypowiedzi M. Surmacza, zaczęła:
– Nie, ja się nie zdenerwuję. Jest mi smutno i jestem zniesmaczona. Jak można deptać godność człowieka, którego tu nie ma na sali. Takie były czasy. A ja pamiętam, z jakim ciepłem i uśmiechem witał nas odpowiedzialny wówczas za kulturę Edward Korban – mówiła, próbując przekonać Marka Surmacza, by zacząć się szanować.
Z kolei Roman Sondej – który proponował na wstępie sesji, by przenieść głosowanie nad kandydaturą na inny termin – odniósł się do nie najszczęśliwszego – w jego mniemaniu – tłumaczenia postawy aparatu partyjnego w oświadczeniu Jana Kaczanowskiego.
– Dlaczego, jeśli w „Encyklopedii” jest informacja, że Edward Korban od 1970 r. był w aparacie partyjnym, pominięto te informacje we wniosku? Tłumaczenie postawy aparatu partyjnego to nie jest najszczęśliwsze tłumaczenie. Proszę przedstawić te racje rodzinom żołnierzy wyklętych, rodzinom tych, którzy zginęli na Wybrzeżu czy w kopalni Wujek – argumentował.
Ostatecznie przystąpiono do jawnego głosowania. Wśród przeciwnych kandydaturze Edwarda Korbana byli:
Robert Jałowy, Marek Surmacz, Roman Sondej,
Maciej Marcinkiewicz i
Sebastian Pieńkowski. Pozostałych 15 radnych głosowało za. Nieobecni byli:
Marek Kosecki,
Mirosław Rawa,
Jerzy Wierchowicz,
Jerzy Synowiec i
Krzysztof Kochanowski.
Poniżej drukujemy treść Oświadczenia Jana Kaczanowskiego:
„Gorzów to miasto ludzi pochodzących z różnych regionów, różnych kultur i różnych poglądów politycznych. Jesteśmy dumni z tego, że żyjemy w zgodzie, że wspólnie budujemy nasze miasto. Nie ma i nie może być tylko jednej słusznej postawy ideowej czy też politycznej. Bo przecież w różnorodności tkwi siła. Dlatego też bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy tak rozumieją swoja rolę i tak działają.
Jak państwu wiadomo historia naszej Ojczyzny składa się obok wielu niekwestionowanych osiągnięć także niestety, z wielu dramatycznych wydarzeń. Nie inaczej było i w najnowszej historii. Dramat II wojny światowej, odbudowa kraju ze zniszczeń wojennych w warunkach narzuconych nam w Jałcie. Za nami przeszło czterdzieści lat realnego socjalizmu, i wreszcie przełom 89 roku. Bez względu na to czy była to Polska Ludowa czy Rzeczypospolita Polska był to po prostu nasz wspólny dom, ojczyzna wszystkich Polaków uznana przez wszystkie kraje świata.
To właśnie tu, na tej ziemi, miliony Polaków pracowało jak potrafiło najlepiej dla budowy naszej pomyślności. Mało kto mógł w pełni sam decydować o swym losie, każdy był w jakiejś mierze uzależniony od otaczającej nas rzeczywistości. Przed wieloma z nas były dramatyczne wybory; pozostać w kraju by tu pracować dla ojczyzny, czy też emigrować w poszukiwaniu lepszych warunków życia i żyć w niezgodzie z nową władzą i warunkami ustrojowymi. To były dylematy wielu Polaków. Najważniejsze było jednak to by zawsze być przyzwoitym człowiekiem. W ocenie każdego z nas to powinno być najważniejsze, czy zachowywałeś się przyzwoicie, a nie to jaką legitymację nosiłeś w kieszeni, jaką wiarę czy ideologię wyznawałeś.
Jeśli takimi zasadami będziemy się kierować w naszych sporach i dysputach to tym łatwiej będziemy mogli się porozumiewać, a więc pozbyć złych emocji i zbędnych uprzedzeń.
Historyczne rozważania i oceny niech staną się domeną historyków, choć niestety obawiam się , że pewne spory pozostaną na zawsze nierozstrzygnięte.
Edward Korban, jego życie pokazuje typowy los całego pokolenia Polaków, którzy swoją wytrwałością i w wielkim trudzie dochodzili tak do społecznego awansu, jak i do wielu osiągnięć służących całemu społeczeństwu, a co szczegółowo zostało opisane w uzasadnieniu wniosku. Niemal przez całe życie pracował początkowo w oświacie i kulturze, a zwłaszcza w gorzowskiej i lubuskiej, a przez ostatnie 15 lat z wielkim poświęceniem społecznie zaangażował się w działalność Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W sumie przepracował przeszło 50 lat, z czego niecałe 3 lata w aparacie politycznym jako Sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR odpowiedzialny miedzy innymi za sprawy oświaty i kultury.
Dlatego z całą odpowiedzialnością i pełnym przekonaniem zwracam się do Wysokiej Rady o przyznanie panu Edwardowi Korbanowi tytułu Honorowego Mieszkańca Gorzowa Wlkp. W imieniu Klubu Radnych SLD popieram również wniosek o przyznanie tego honorowego tytułu Pani Teresie Marii Klimek, która tak dobrze przysłużyła się gorzowskiej oświacie i działalności Klubu Inteligencji Katolickiej oraz innym organizacjom. Nadając te honorowe tytuły uczyńmy to ponad podziałami, pokażmy mieszkańcom naszego miasta, że potrafimy ze sobą rozmawiać, potrafimy się porozumiewać, bo żyją z nimi ludzie którzy tak wiele dla nas uczynili i czynią.
Jan Kaczanowski
wiceprzewodniczący Rady Miasta”
Tekst i foto Hanna Kaup
Komentarz do złośliwych, nienawistnych, zazdrosnych i bez twarzy
To, w jaki sposób konstruuję swoje artykuły, jest przeze mnie zawsze przemyślane. Dokonuję własnych wyborów z uwagi na mnogość materiałów, jakie ukazują się w mediach oraz ich powtarzalność. Mam własną koncepcję na prowadzenie portalu w naszej specyficznej gorzowskiej rzeczywistości. Nie byłam i nie jestem niczyją tubą. Mam odwagę wypowiadać własne zdanie i często to robię w felietonach, na blogu, rzadziej – jak dziś – w komentarzach. W żadnym materiale na temat Edwarda Korbana nie wyrażałam swoich uczuć, sympatii czy antypatii do kogokolwiek. Przedstawiłam konferencję, na którą zaprosił Marek Surmacz, a ponieważ „wywołał do tablicy” Jerzego Sobolewskiego, stąd jego poprosiłam o komentarz. Tym, którzy posądzają mnie o stronniczość, proponuję przejrzeć komentarze i zobaczyć, że byłam już tubą Jędrzejczaka, Surmacza, Surowca, Polakowej, Sibińskiej, Rafalskiej i pewnie nawet samego diabła. Tyle że i chorągiewka na wietrze nie umiałaby tak zmieniać kierunków. Proponuję więc trochę wstrzemięźliwości w wypisywaniu bzdur.
Z pozdrowieniem
Hanna Kaup
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>