Gontowiec Podróżny BLOG

Historii Trzęsacza, a właściwie świątyni na klifie w Trzęsaczu chyba nie trzeba nikomu opowiadać. To jedne z najbardziej znanych ruin w naszym kraju. Z dzieciństwa pamiętam jeszcze dużo większy fragment ostatniej kościelnej ściany. Od momentu, kiedy w 1900 r. runęła jako pierwsza ściana północna, morze zmniejszało pozostałości świątyni w sposób mniej lub bardziej dyskretny. Za mojej pamięci porwało w 1973 r. resztkę prezbiterium, dwa lata później – kawałeczek niepoddającej się ściany południowej (od strony zachodniej), wreszcie w 1994 r. połowę tego, co jeszcze zostało. I wtedy rozpoczęto szeroko zakrojone prace zabezpieczające.

Zawsze lubiłam przyjeżdżać do Trzęsacza. Przed kilku laty wieś powitała nas podczas marcowych odwiedzin taką zimową aurą, że żadne góry by się nie powstydziły. Do ruin przedzieraliśmy się przez zaspy, a po powrocie do samochodu, musieliśmy go odkopywać ze śniegu. Teraz miałam okazję dostać się tutaj ciuchcią.

Dworzec kolejki wąskotorowej znajduje się blisko nowego, neogotyckiego kościoła wybudowanego w latach 1874-1880, kiedy stało się już jasne, że starej świątyni nie da się uratować. Uszkodzony pod koniec II wojny i częściowo rozebrany, przetrwał w takim stanie do końca lat 90. ubiegłego wieku. Odbudowano go w latach 1998-2003 i wtedy wróciły do niego: siedemnastowieczny ołtarz z kościoła na klifie oraz barokowa chrzcielnica. Warto zajrzeć do jego wnętrza.

Potem obowiązkowo trzeba wybrać się na krawędź klifu, by z wybudowanej tam platformy widokowej przyjrzeć się kościelnej ruinie, spojrzeć z wysokości na wody Bałtyku lub zejść schodami na plażę. W 2021 r. na sporym głazie przy resztce kościółka zamieszkała Zielenica, legendarna córa króla Bałtyku. Prezentuje się wspaniale i każdy chce sobie zrobić z nią zdjęcie. Natomiast z platformy widokowej można dojrzeć w oddali coś na kształt ogromnego transatlantyku. To budujący się w Pobierowie hotel Gołębiewski, który ma być największym obiektem tego typu w Polsce.

Trzęsacz reklamuje się też lodowiskiem na dachu, a w jednej z miejscowych restauracji – wielopiętrowej i mocno przeszklonej – zasiadając przy stoliku z widokiem na morze, również na dachu, można wypić kawę albo np. zjeść ogromnego schabowego za jedyne 16 zł. Nam się nie udało, bo wydają go dopiero od 13:00, a dokładnie o tej godzinie odjeżdżała nasza kolejka w kierunku Niechorza.

Jedną z atrakcji Trzęsacza jest Multimedialne Muzeum na Klifie. Ciekawie opowiedziano w nim historię wsi i zniszczonego kościółka, zgrabnie wpleciono w opowieść legendę o Zielenicy, szkoda tylko, że brakuje czasu na poczytanie informacji umieszczonych na ścianach i że trzeba calutki czas stać. Kiedy człowiek ma zwichrowany kręgosłup i nie do końca własne nogi, to trochę trudno wytrzymać mu w pozycji na baczność nawet przez kwadrans. Poza tym kościół w Trzęsaczu nie jest jedyną w Europie świątynią, której morze zabrało część ścian (a powtarzano to w czasie projekcji kilka razy).

Na wypiętrzonych nad drugim brzegiem Bałtyku Stevns Klint – białych klifach na południu duńskiej wyspy Zelandia – stoi Højerup Gamle Kirke (stary kościół w Højerup), którego prezbiterium wraz ze sporą częścią przykościelnego cmentarza runęło do morza w marcu 1928 r. Przedstawiony na trzech ostatnich zdjęciach kościółek jest zabezpieczony i udostępniony do bezpłatnego zwiedzania (zapłacić trzeba jedynie za parking). W miejscu ołtarza znajduje się taras widokowy. Oczywiście, można zejść po schodach do stóp klifu, w którym – uwaga, uwaga – znawcy tematu dojrzeli ślady asteroidy odpowiadającej za wyginięcie dinozaurów. Stevns Klint, czyli klif z ruiną kościoła i wieloma innymi wartymi odwiedzenia miejscami to obszar wpisany na listę dziedzictwa UNESCO.

Maria Gonta


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Przebudowa Spichrzowej

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>

UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami

80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>

Remont schodów

Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>

Obchody 900-lecia jubileuszu

W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>

«	listopad 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
				1	2	3
4	5	6	7	8	9	10
11	12	13	14	15	16	17
18	19	20	21	22	23	24
25	26	27	28	29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

medicine azithromycin 500 mg <czytaj dalej>

Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>

Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>

To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>

Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>