sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Gontowiec Podróżny BLOG

« powrót
Wracamy do domu
eGorzowska - 12766_wXwsxXc6kpCjmSbCxglS.jpg13 lipca. Szwecja płakała, kiedy ją opuszczaliśmy. Wcześniej umiliła nam ostatnie chwile pobytu na lądzie wspaniałą chmurą szelfową. Dobrze, że ulewa przyszła dopiero, kiedy zwinęliśmy namiot i zdążyliśmy się spakować. Prom z Ystad na Bornholm był wielki, o wiele większy niż te, które pływają z Rostoku do Gedser w Danii. Dwa pokłady parkingowe mówią same za siebie. Lało przez całe półtorej godziny rejsu. Nawet błyskawice dogoniły nas na morzu.

W Rønne, stolicy Bornholmu, wylądowaliśmy z deszczem i przez pierwsze dwie/trzy godziny jeszcze się z nim borykaliśmy, ale potem już było tylko lepiej. Nie chcąc specjalnie moknąć i wiedząc, że duńskie kościoły są zazwyczaj otwarte dla zwiedzających, na pierwszy ogień wybraliśmy sobie kościół w Hasle. Okazał się bardzo ciekawy – piętnastowieczny, z misternie rzeźbionym ołtarzem (ok.1510 r.) i drewnianą amboną z 1600 r. (jedno i drugie przywiezione tu z Lubeki). Ponieważ wydawało się, że opady już się skończyły, ruszyliśmy do portu w tym samym miasteczku, w którego krajobraz świetnie wkomponowano pływające miejskie kąpielisko, połączone z nabrzeżem 25-metrową promenadą, prowadzącą do łazienek i przebieralni. Nad wszystkim górują wielopoziomowe, też drewniane schody widokowe, na których można się również opalać. Całość otaczają kolorowe domki. Pięknie to wygląda, ale niestety znowu dopadł nas tam deszcz, więc schroniliśmy się we wnętrzu Fredka i pojechaliśmy dalej.

Boczną drogą poprowadzoną przy samym brzegu morza dotarliśmy do urokliwej wioseczki Helligpeder. Warto było, bo tam jest naprawdę wyjątkowo. Potem postanowiliśmy dotrzeć do najbardziej wysuniętej na północ latarni morskiej na Bornholmie, do Hammerodde Fyr. Zatrzymał nas po drodze Hammershus, a właściwie jego ruiny. Wzniesiono go na początku XIII w. i przez ponad 500 lat – wielokrotnie przebudowywany i rozbudowywany – był siedzibą władców wyspy. Pełnił też ważną rolę obronną. Niestety, w 1763 r. został porzucony, a mieszkańcy wyspy uzyskali zgodę na jego rozbiórkę, uzyskując w ten sposób materiały budowlane, a mieszkańcy wyspy – zgodę na jego rozbiórkę. Systematyczne pozyskiwanie materiałów budowlanych trwało prawie 100 lat (zakazano go dopiero w 1822 r.). Dzisiaj to tylko ruiny, ale jakież imponujące! W końcu Hammershus był największym zamkiem nie tylko w Skandynawii, ale i w całej północnej Europie.

Późniejszy spacer do Hammerodde Fyr pozwolił nam podziwiać niesamowite widoki skalistego wybrzeża północnego Bornholmu. To bardzo ciekawa geologicznie wyspa, ale o tym może innym razem. My mieliśmy niecały dzień na zwiedzanie i chociaż Bornholm do dużych wysp nie należy (jego powierzchnia jest niewiele większa od powierzchni Warszawy), z konieczności musieliśmy wybrać tylko kilka z wielu jego atrakcji. Odwiedziliśmy więc kościół rotundowy św. Olafa w Olsker, podobno najlepiej zachowany spośród pięciu takich świątyń, jakie zostały na wyspie. Wszystkie są wyjątkowe, bardzo stare, wspierają się na środkowym filarze i nigdzie indziej w Danii ich nie zobaczycie. Ten w Olsker ma w dodatku potwierdzoną badaniami komorę pod ziemią, o której krążą legendy, że może kryć w sobie skarb Templariuszy.

Kiedy dzień się ostatecznie rozsłonecznił, wybraliśmy się na zbudowany z luźnego piasku południowy kraniec Bornholmu. Na dwunastokilometrowym odcinku wybrzeża są tam wysokie wydmy i jedne z piękniejszych bałtyckich plaż, słynące z czystej, przejrzystej wody o turkusowym odcieniu oraz ruchomych wydm. I jest tu najpiękniejszy w całej Europie drobnoziarnisty jasny piasek tak drobny, że kiedyś był używany do robienia klepsydr. Odpoczywaliśmy w cieniu latarni morskiej Dueodde Fyr.

W pobliskim sosnowym lesie można zobaczyć nigdy nieukończone schrony niemieckiego Wehrmachtu, które w okupacji niemieckiej miały monitorować ruch statków na Bałtyku. Do nadzoru wykorzystywano również dzisiejszą siedemdziesięciometrową wieżę obserwacyjną Bornholmer Tårnet, z której rozpościera się widok uznanym za najlepszy na Bornholmie, a obok funkcjonuje muzeum zimnej wojny.

Przedostatnim punktem programu było Arnager ze swoim najdłuższy drewnianym pomostem w Danii. Pomost łączy miasto z małym portem rybackim. Ciągnie się ponad 200 m. Został zbudowany już w 1884 r. i niedawno odnowiony, ponieważ port wioski w pobliżu plaży był zawsze zagrożony zamuleniem.

Ostatnim punktem dnia wczorajszego był spacer uliczkami Rønne (spaliśmy 13 km od miasta). Śliczne małe domki, przed nimi mnóstwo malw – jak to w Danii. Nasze serca jednak zdobyły dwa z nich: najmniejszy domeczek w miasteczku, niewiele szerszy od swoich własnych drzwi i tęczowy domek ze zdjęcia. O ósmej rano wyruszmy stąd kolejnym promem do niemieckiego Sassnitz i w końcu wracamy do domu.


Tekst i foto Maria Gonta

13 lipca 2023 06:03, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Kawiarnia Nad Toastem

ul. Matejki 45 E, Gorzów Wlkp.
tel. 721 122 560
branża: Puby <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - image074.jpg
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Staryh:
Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>
Staryh:
Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej