Choć informacje o Kresovianie 2014 pojawiły się we wszystkich mediach, choć wstęp za koncerty był darmowy, gorzowianie nie przyszli. Ale w Amfiteatrze zabawa trwała w najlepsze.
„Za chwilę zaczynamy! U nas już przepiękny nastrój, który zwalczy każdą dziwną pogodę. Chodźcie do nas, do Amfiteatru!” – zachęcali jeszcze tuż przed rozpoczęciem XXII Regionalnych Spotkań Wykonawców Piosenki Kresowej im. Piotra Frankowa pracownicy EmCeKu. Niestety, pogoda wystraszyła. Na widowni zasiadła garstka zainteresowanych i właściwie sami wykonawcy.
Od 11.00 do 19.00 na scenie Amfiteatru trwały koncerty ponad 40 zespołów, chórów i solistów, którzy do Gorzowa przyjechali z województw: zachodniopomorskiego, dolnośląskiego i opolskiego, a także goście z Białorusi.
Ulewne deszcze zniechęciły ludzi do wyjścia z domów, jednak na twarzach tych, którzy zdecydowali się spędzić czas z piosenką kresową, nieustannie gościło słońce. Owszem, pojawiały się łzy, ale tylko wtedy, gdy na scenie brzmiały rzadko dziś słyszane szlagiery z młodości naszych rodziców i dziadków, jak np. „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”. Zaraz potem jednak „Sokoły” porywały nie tylko do wspólnego śpiewu, ale i tańca.
– Bo my lubimy się bawić – mówiły dwie panie z Gorzowa, które nie mogły spokojnie usiedzieć i pod sceną tańczyły z uczestnikami spotkań.
Poziom tegorocznych spotkań doradca prezydenta ds. kultury Jan Markuszewski określił jako wysoki.
– Chcielibyśmy, żeby taki utrzymał się również w przyszłości – dodał na zakończenie.
Finał spotkań należał do gości z Mińska. Potem wręczono nagrody zwycięzcom. W tym roku publiczność zdecydowała, że w kategorii: wykonawca młodzieżowy 4 tys. zł otrzyma Zespół wokalny „OK” z ZS nr 21 im. Orląt Lwowskich w Gorzowie, a w kategorii wykonawca dorosły – Chór „Echo Kresów” z Miejskiego Ośrodka Kultury w Kędzierzynie Koźlu (woj. opolskie).
W czasie spotkań wystawę prac "Kresy w malarstwie" prezentował Augustyn Jagiełło.
Komentarz
Dla kogo te spotkania?
- Dla kogo są te spotkania? - zapytał mnie jeden gorzowianin kilka dni po Kresovianie. - Przecież one powinny odbywać się w niedziele. Sobota to czas, gdy kobiety mają mnóstwo pracy w domach, sprzątają, przygotowują posiłki. I dotyczy to zarówno tych pań, które występują, jak i tych, które chciałyby występy oglądać. O tym ktoś powienien pomyśleć - dodał.
W sprawie Kresoviany słyszałam również i takie głosy:
- Kto to widział, żeby starszych ludzi ściągać do Amfiteatru. Nie dość, że tam strasznie trudno się podchodzi, to jeszcze samo siedzenie przez kilka godzin na ławkach, którym brak oparcia, jest nieporozumieniem.
Albo:
- Bywamy na różnych festiwalach czy podobnych wydarzeniach koncertowych. Występujący zawsze dostają jakiś upominek, a tu nic. To dla ludzi bardzo ważne. Niech pani o tym napisze, bo naszych głosów nikt nie chce słuchać...
Piszę więc, mając nadzieję, że nie tylko te kwestie zwiazane z Kresovianą będą rozwiązane.
Tekst i foto Hanna Kaup
Fotorelacja:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2014-05-25_gorzowianie_na_kresoviane_nie_przyszli,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2014-05-25_gorzowianie_na_kresoviane_,
« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |