Zanim wyjedziesz na urlop, musisz się całkiem przeorganizować. Pakujesz więc, wszystko co masz, bo przecież na wszelki wypadek, a potem pędzisz, bo przecież wciąż gonisz za czasem, który już uciekł, a u celu ktoś może być przed tobą i stracisz szansę na dobre miejsce. Wakacje to - po pokonaniu tych wszystkich codziennych pośpiechów - odpoczynek i laba. Przynajmniej tak powinno być.
Kiedy za oknem słońce, polski naród pędzi nad morze. Osady, wioski i miasteczka w pozostałe pory roku niemal całkowicie wyludnione, stają się wtedy kurortami, w których trudno znaleźć wolną kwaterę. Muszą sie bowiem zmieścić tam wszyscy żądni odpoczynku, a więc ojcowie rodzin, ich matki - i co najważniejsze - pociechy. Do tego obozowa młodzież i ta, która samodzielnie uwalnia się z rodzinnych łańcuchów.
W lipcu częściej można spotkać znajomego nad wodą, niż w ulubionej galerii handlowej. Zanim jednak wyruszycie nad to upragnione morze, przypominam o ostrożności na drodze. I tak, jak na S3 można się nie spodziewać policji - no chyba że w nieoznakowanym aucie z fotoradarem - tak już na bocznych drogach, np. prowadzących w kierunku Łukęcina i Pobierowa już tak. Stoją tam funkcjonariusze z Kamienia Pomorskiego i - jak twierdzą - są tam codziennie. I choć to niezwykle mili policjanci, którzy wypełniają zalecenia nowego ministra, by być bliżej obywatela i częściej go pouczać niż karać, to mimo wszystko odradzam stres niewiadomej (będzie mandat czy nie?) tuż przed upragnionym celem.
Panów funkcjonariuszy serdecznie pozdrawiam, a wszystkim życzę bezpiecznej i ostrożnej drogi.
Nad samym morzem wszystko jest możliwe, bo dla przedsiębiorców - głównie z branży żywieniowej - wakacje to złoty okres. Warto jednak nie bywać byle gdzie, nie siadać przy byle kebabie, ale zdecydować się na chwilę rozkoszy w miejscu, które tę podniebienną rozkosz gwarantuje. Ja polecam Deserland w Pobierowie. Tam dopiero doznacie zawrotu głowy. Nie będziecie wiedzieli, co wybrać: naleśnik czy racuchy z malinami, koktail czy ciasto. W Deserlandzie możecie sobie sami skomponować lody albo wypić cudowną lemoniadę ze świeżych owoców z drobno pociętym lodem. Nie dość, że właściciele oddają do dyspozycji turystów miejsce eleganckie, to jeszcze wszystko, co proponują, jest zrobione samodzielnie. Nie muszę zapewniać, że pyszne.
Jutro zaczyna się tu sezon. Jeśli więc wybieracie się nad morze i chcecie fajnie spędzić urlop, najpierw jedzcie ostrożnie, a później korzystajcie z nadmorskich pyszności. Oczywiście, również tych krajobrazowych, o których innym razem.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>