piątek 26 kwietnia 2024     Maria, Marcelina, Marzena
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
Miejsce przyjazne w Kłodawie

"Nooo, ciebie wieczorem to łatwiej spotkać „na łejku” niż w domu!" - usłyszałem od mojego syna Maćka, który na desce - trzymając się linki - w poprzek kłodawskiego jeziora czasem pomyka. I ma rację. Ale ja tylko obserwuję i dobry jestem teoretycznie. Gorzej z praktyką. Nawet nie spróbowałem.

Polubiłem to miejsce od samego początku, o czym już kiedyś pisałem. Drzewa z drugiego brzegu chronią od hałasu szosy do Kłodawy, patrzenie na jezioro, na piękno zachodzącego słońca uspokaja, łagodzi stresy…

Przyjeżdżam tu rowerem i późną jesienią, i zimą, i wczesną wiosną, kiedy jeszcze Wake Park nieczynny, kiedy nie ma nikogo. Ale, ale! I owszem! W tych porach roku spotykam wielu spacerowiczów korzystających z pomostów w promieniach popołudniowego słońca.

Potem nadchodzi lato i zjeżdżają się „łejkowcy”, przychodzą kibice, by popatrzeć.
Całe rodziny, niekiedy z małymi dziećmi. Bo to miejsce przyjazne ludziom – nikt nikogo nie sztorcuje, nie wygania; dzieci bawią się w nasypanym, udającym plażę piasku.

Pod deskami do pływania słychać szum wody, charakterystyczny szmer elektrycznego silnika napędzającego liny ciągnące wodniaków.

Miejsce przyjazne i potrzebne. Dla zwykłej ludzkiej integracji. Tych, którzy pływają i tych, którzy oglądają, spędzają swój wolny czas na powietrzu, pośród przyrody.

Miejsce przyjazne i potrzebne. Nie wszyscy wiedzą, że to pływanie, mieszanie kłodawskiego jeziora ma bardzo dobry wpływ na rekultywację jego wód. Na Barlineckim czy Sierakowskim są zamontowane specjalne urządzenia – aeratory pulweryzacyjne, które napowietrzają wodę, zwłaszcza jej głębsze warstwy. W Kłodawie mamy „łejkowców”. Ich jeżdżenie i wzburzanie wody dostarcza do niej więcej powietrza. Nie bez znaczenia jest fakt bliskości Wake Parku do plaży, gdzie jakże potrzebną czystsza woda!

Ale przecież nie może być idealnie! Zimą w tym miejscu przyjaznym spotykałem młodych ludzi popijających piwo na pomostach. Później sprzątałem butelki, torby po chipsach, podnosiłem rozsypane śmieci z pojemnika (przezornie zostawionego na jesień, zimę przez właścicieli „łejku”). Komuś chciało się wrzucić do jeziora stojak na deski…

A teraz? Zwłaszcza po wolnych dniach? Jakże smutny i przygnębiający widok. Puszki, butelki po piwie i innych napojach, wszelkiego rodzaju opakowania po jedzeniu, jednorazowe grille. Dzień po weekendzie pracownicy „łejku” rozpoczynają pracę od sprzątania. Pojemników nie starcza, więc pakują w czarne plastikowe worki.

Do kogo pretensje? Może nawet do Ciebie, który to czytasz! Więc może następnym razem przyjedź ze swoim workiem, zabierz ze sobą to, co przywiozłeś i zużyłeś!. Proszę!

Do kogo pretensje? Może do Urzędu Gminy w Kłodawie? Jeśli wiadomym jest, że tak wielu przyjeżdża odpoczywać (nie tylko na gminnej plaży), ale także wokół jeziora, to właściwym byłoby wystawienie większej liczby pojemników. I zabranie ich w stosownym czasie, nie wtedy kiedy już lisy i psy rozwloką ich zawartość.

Kilka dni wstecz rozmawiałem z leśniczym. Spotkaliśmy się, kiedy duktem jechałem rowerem z Kłodawy do Łośna. Mówił mi, że uporali się z problemem zostawiania śmieci w lesie. Po prostu, wszystkie wjazdy zostały zamknięte metalowymi barierkami. Mają mniej pracy, śmieci zabierają spod barierek. Nie muszą lasu objeżdżać. - Jaka wygoda – śmiał się leśniczy. Sarkastycznie.

Obrzydliwym jest zostawianie opakowań po jedzeniu z charakterystycznymi znakami firmowymi czy pustych puszek. Ileż pożytecznych stworzeń ginie w resztkach piwa. Proszę kiedyś, jadąc, podnieść jedną, leżącą na poboczu i wysypać z niej, np. kilka żuczków czy innych owadów. Nie ma w tym nic śmiesznego, że przed śmiercią napiły się browara czy coli!

Więc a’ propos barierek. Jeziora nie da się obarierkować…

A w załączniku kilka fotek z dzisiaj, kiedy to piszę. 10 maja 2016 roku.

Z. Marek Piechocki


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
miejsce przyjazne w klodawie , zdjęcie 1/4

miejsce przyjazne w klodawie , zdjęcie 2/4

miejsce przyjazne w klodawie , zdjęcie 3/4

miejsce przyjazne w klodawie , zdjęcie 4/4


12 maja 2016 15:01, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Po napisaniu:

Dzisiaj dowiedziałem się o wczorajszym incydencie nad jeziorem w Kłodawie.
Otóż obsługujący Wake Park młodzieńcy – Dominik i Krystian wystąpili w roli
ratowników wodnych. Tuż obok prawej trasy „łejku” jest dzika, niewielka plaża.
Na brzegu siedziało towarzystwo i raczej lemoniady nie popijali. W każdym bądź razie jeden z panów postanowił przepłynąć jezioro. Dotarł prawie na drugą stronę.
Zatrzymał się na bojce ograniczającej tor jazdy na deskach – całe szczęście, że utrzymała jego ciężar. Dominik zauważył, że coś jest „nie tak” i pana na łejkowej desce przyholował do brzegu. Ale panom było mało tego incydentu – po jakimś czasie drugi chciał zaimponować swoimi umiejętnościami pływackimi… i skończyło się podobnie – „wiszeniem” na bojce i żadne zachęty kolegów by wrócił wpław nie pomogły – trzeba było pana przyholować. Czy podziękowali za uratowanie życia?
Nie wiem. Zapytam, jak spotkam Dominika i Krystiana.

Anonim_9824, 12.05.2016, 17:02, 81.190.174.219 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Junior" S.C. Hurtownia S. Burba K. Kupczyk

ul. Daszyńskiego 2, Gorzów Wlkp.
tel. 95 729 57 71
branża: Biurowe artykuły - hurt <czytaj dalej>
Dopierała Danuta Usługi Pralnicze

ul. Bracka 21, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 50 86
branża: Pralnie, farbiarnie <czytaj dalej>
"Halmar" Sklep Spożywczy

ul. Hawelańska 4, Gorzów Wlkp.
tel. 604 940 507
branża: Owoce, warzywa - hurt <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - s2ca.jpg
admin ego:
Pierwsza taka kaplica
Po raz pierwszy od naszego przyjazdu do Buska wieczorne niebo ... <czytaj dalej>
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej