Narodowy Fundusz Zdrowia rozwiązuje umowy z lekarzami, którzy wykazują do rozliczenia świadczenia medyczne, ale ich nie udzielili.
Narodowy Fundusz Zdrowia kontroluje jednostki świadczące usługi medyczne nie tylko poprzez analizę dokumentacji, ale też poprzez rozsyłanie ankiet do konkretnych świadczeniobiorców. Zdarza się, że rozwiązuje umowy z nieuczciwymi lekarzami i prowadzi wobec nich postępowania w sprawie wykrytych nieprawidłowości.
- Narodowy Fundusz Zdrowia kontroluje wydawane na leczenie chorych pieniądze podatników. Jednym ze sposobów sprawdzania działań niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej i gabinetów prywatnej praktyki lekarskiej, które mają podpisane umowy na świadczenie usług z NFZ, jest właśnie rozsyłanie ankiet - mówi pracownica lubuskiego oddziału NFZ w Zielonej Górze.
W marcu oddział wysłał do pacjentów z Gorzowa m.in. ankiety z zapytaniem o specjalistyczne usługi nefrologiczne jednej z poradni działających na terenie miasta.
- Zgodnie z zapisem śwadczeniodawcy, wskazana w ankiecie pani doktor miała udzielić mi dwóch porad nefrologicznych w 2011 roku - mówi czytelniczka, która zgłosiła nam sprawę (chce zachować anonimowość). - To może niewiele, bo coś ponad 100 zł, ale przecież tak nie można. Lekarze chyba nie mają głodowych pensji, by musieli tak postępować. Sytuacja w moim przekonaniu jest tym bardziej naganna, że nawet nie wiedziałam, gdzie w Gorzowie jest ulica o tej nazwie. Owszem, leczyłam się kilka razy w poradni nefrologicznej, ale tylko w naszym szpitalu, a lekarki w ogóle nie znam - dodaje kobieta.
Okazało się, że w podobnej sytuacji było wielu innych pacjentów, którzy ze zdziwieniem otwierali skierowane do nich ankiety z podobnym zapytaniem. Kiedy zadzwoniliśmy do Zielonej Góry, dowiedzieliśmy się, że 13 marca NFZ rozwiązał umowę z lekarką i prowadzi wobec niej postępowanie.
Sprawdziliśmy również, czy pacjenci wystawili jej jakieś opinie. Natrafiliśmy na trzy - wszystkie z 2009 r. - z czego dwie były negatywne i mówiły, że lekarka chyba pracuje za karę, nie lubi ludzi, a tym bardziej pacjentów, przyjmuje ich na ilość i jest zadowolona jak wypisuje powtórkę leków, bez badania, bez rozmowy. Za to jest szczęśliwa i wygadana w rozmowach z przedstawicielami firm farmaceutycznych.
W sprawie należy postawić sobie pytanie, skąd dane, a więc nazwiska, adresy i numery pesel chorych u lekarki, do której nigdy nie chodzili. Okazuje się, że specjalistka była wielokrotnie - w różnych przychodniach i poradniach - zatrudniania na zastępstwo. Prawdopodobnie wtedy - mając dostęp do kart pacjentów - zdobyła ich dane konieczne do wystawienia Narodowemu Funduszowi Zdrowia faktur za leczenie.
Pamiętajmy, że na podstawie przepisu art. 192a ustawy z 27 sierpnia 2004 o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w celu potwierdzenia udzielenia świadczeń opieki zdrowotnej, Fundusz może zwrócić się do świadczeniodawcy o informację w zakresie udzielonych mu świadczeń.
Przesyłka zwrotna nic nie kosztuje, bo NFZ załącza również kopertę z opłaconą taryfą, a pacjent może po wypełnieniu ankiety poprosić o informację dotyczącą zakończenia sprawy.
Dom
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>