21VI2020.
W Światowym Dniu Hydrografii poziom wód – przynajmniej w naszym regionie – z pewnością uległ podwyższeniu, bo mniej lub bardziej padało niemal bez przerwy. Deszcz nie przeszkodził jednak ludziom w spacerach, bieganiu czy innych formach spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Dzisiejsza niedziela była ostatnią przed wyborami prezydenckimi. Jej intensywność rozgrzewała i zwolenników i przeciwników startujących kandydatów, czyli była ciągiem dalszym polsko-polskiej wojenki.
Od kiedy w grze pojawił się nowy kandydat z PO, sytuacja zaczyna przypominać tę z czasów zrywu solidarnościowego, co mnie wcale nie cieszy. Pamiętam tamten czas i tamto polskie szaleństwo. Teraz zaczyna być podobnie. I tylko mnie dziwi, że ludzie tak szybko zapominają, dlaczego pięć lat temu wygrał obecny prezydent i znów próbują wchodzić do tej samej wody. Czy brakuje nam odwagi, by postawić na nowe, nawet jeśli stare tyle razy się nie sprawdziło, jeśli partia – jaka by nie była – oznacza zależność i tyle razy nas zawiodła?
Śmieszą mnie trochę te argumenty w stylu, a komu
Szymon Hołownia odda głos, jak przegra? Dziwi mnie zarzut, że to człowiek znikąd, jakby np. w Gorzowie Ludzie dla Miasta byli znikąd. Dziwi tłumaczenie, że dopóki
Trzaskowski nie pojawił się w grze, miałem/-am głosować na Hołownię. To jaka jest różnica między
Kidawą-Błońską a Trzaskowskim? No tylko taka, że ona jest kobietą, a on mężczyzną i pochodzą z tej samej partii. Rozgrywali i rozgrywać będą te same szachy, co może oznaczać, że czekają nas kolejne lata wojny polsko-polskiej. Z kolei retoryka
Andrzeja Dudy, jego wyniosły ton i dzielenie Polaków to zło, które nie powinno mieć miejsca. I do skandalicznej kolekcji jego wypowiedzi trzeba dodać jeszcze dzisiejszy tekst o swoich poprzednikach, że: „Byli gorszym wirusem niż koronawirus”. To skreśla go z bycia moim prezydentem.
Mam zasadę niewchodzenia dwa razy do tej samej wody i dlatego po raz pierwszy wybieram nie mniejsze zło, ale konkretny program oraz ideę, która ma położyć kres partiom. Szukam żółtego parasola, bo chcę, by krajem rządzili ludzie, a nie sterowalni członkowie tego czy innego ugrupowania. I to jest dla mnie najważniejsze. Prawdziwe zmiany wymagają czasu i mądrości Polaków. Czy i kiedy zdamy swój kolejny egzamin? Z pewnością pierwszy jego etap przed nami już w niedzielę 28 czerwca.
Hanna Kaup
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>