To będzie wyjątkowe wydarzenie. I Gorzowski Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara rozpocznie się w Filharmonii Gorzowskiej już 15 lutego.
Czytaj również: http://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,3517,ta_muzyka_jest_bliska_naszej_duszy,
Wkrótce Filharmonia Gorzowska będzie obchodzić swoje drugie urodziny. W ciągu niespełna dwóch lat zyskała wiernych miłośników, a nawet fanów. Kolejnych chce do siebie przekonać zaproszeniem na I Gorzowski Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara. Wydarzenie rozpocznie się 15 lutego wyjątkowym koncertem. W Gali Otwarcia usłyszymy „Orawę” i II Koncert Fortepianowy W. Kilara oraz "Symfonię Pieśni Żałosnych" op. 36. Henryka Mikołaja Góreckiego. Być może na widowni zasiądzie sam minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.
– To będzie wyjątkowe wydarzenie – zapewnia dyrektor festiwalu Krzysztof Świtalski. – Będziemy gościć zacnych artystów i wyjątkowe dzieła, dlatego zachęcam wszystkich do spędzenia tego wieczoru z nami w Filharmonii Gorzowskiej.
Koncert otwarcia ma zaprezentować naszej publiczności to, co jest najlepszego we współczesnej muzyce polskiej. W Filharmonii Gorzowskiej usłyszymy i – dzięki orkiestrze poprowadzonej przez Krzysztofa Świtalskiego – przeniesiemy się w najpiękniejsze górskie tereny, bo „Orawa” skomponowana w 1986 roku kończy tatrzański cykl zapoczątkowany przez Wojciecha Kilara w 1974 roku. Całość tworzą: „Krzesany”, „Kościelec 1909” i „Siwa mgła”.
Drugim wybitnym dziełem Wojciecha Kilara, wpisanym w program Gali Otwarcia jest II Koncert Fortepianowy z solistką Beatą Bilińską. Utwór powstawał pod silnym wpływem katastrofy smoleńskiej, choć – jak zapewnia autor – zawsze najważniejsze dla niego są nuty. Powstało więc dzieło czteroczęściowe, skontrastowane (część pierwsza z trzecią wobec drugiej z czwartą), a rozpoczyna je przypominający bicie dzwonów wstęp, wprowadzający w atmosferę zadumy i żałoby.
Poza pianistką Beatą Bilińską w inauguracyjnym koncercie wystąpi absolwentka Akademii Muzycznej w Poznaniu, laureatka wielu konkursów i zdobywczyni licznych nagród, współpracująca z teatrami operowymi w Polsce i za granicą, sopranistka Iwona Hossa. Artystka m.in. wzięła udział w nakręconym przez BBC "Holocaust. A Music Memorial Film from Auschwitz", uhonorowanym Międzynarodową Nagrodą Emmy 2005 w kategorii – najlepszy program poświęcony sztuce. W 2008 nagrała płytę z Antonim Witem i Orkiestrą Filharmonii Narodowej. Znalazły się na niej kompozycje wokalno-instrumentalne Szymanowskiego. Krążek otrzymał nominację do nagrody Grammy. Kolejny – z "Jutrznią" Pendereckiego, zarejestrowany również z Filharmonią Narodową – nominację do nagrody Grammy 2009.
W wykonaniu Iwony Hossy usłyszymy dzieło, którego nagranie płytowe spotkało się z wyjątkowym odbiorem. O III Symfonii Henryka Mikołaja Góreckiego na portalu Polskiego Wydawnictwa Muzycznego czytamy: „Bezprecedensowy, komercyjny sukces płytowego nagrania (…) w 1991 roku, w 15 lat po dacie powstania dzieła, nie tylko zwrócił uwagę świata na polskiego kompozytora, wzbudzając zainteresowanie jego wcześniejszą twórczością, ale wywołał też dyskusję na temat kondycji kultury w okresie bądź co bądź schyłkowym. Czy zatem III Symfonia wyprzedziła swój czas? Czy istotnie, pod koniec lat 70. uzasadnione było traktowanie tego dzieła jako prowokacji estetycznej?” Gorzowianie i wszyscy, którzy zjadą 15 lutego do Filharmonii Gorzowskiej, sami będą mogli się o tym przekonać.
Trzyczęściowa symfonia jest dziełem niezwykłym. Powstała pod wpływem słów wyrytych przez Helenę Błażusiak (aresztowaną 5 września 1944 przez Gestapo i uwięzioną w zakopiańskim więzieniu) na ścianach celi numer 3: "Mamo, nie płacz, nie". "Niebios Przeczysta Królowo, Ty zawsze wspieraj mnie". "Zdrowaś Mario".
W każdej z części dzieła sopran śpiewa do słów innego tekstu: najpierw do XV-wiecznego lamentu maryjnego, potem do wiadomości napisanej na ścianie celi w kwaterze Gestapo, wreszcie do piosenki ludowej o matce szukającej syna, poległego w powstaniach śląskich.
I Gorzowski Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara już 15 lutego. Niech spowoduje swoisty atak miłośników muzyki na Filharmonię Gorzowską. Pokażmy, że kochamy nie tylko repertuar klasyczny czy karnawałowy. Wysłuchajmy najpiękniejszych dzieł polskiej muzyki współczesnej.
Program:
Wojciech Kilar – „Orawa”
Wojciech Kilar - II Koncert Fortepianowy
Henryk Mikołaj Górecki - III Symfonia ("Symfonia Pieśni Żałosnych")
Bilety:
32 zł / normalny, 25 zł / ulgowy, 10 zł / balkon
Hanna Kaup
Aktualizacja 12 lutego 2013
Szanowni Państwo,
w pierwszej wersji tekstu wpisałam błędnie tytuł Symfonii Pieśni Żałosnych op. 36. Henryka Mikołaja Góreckiego, za co przepraszam. Uważam, że niepotrzebne są dyskusje o larum czy ignorancji, bo nie zrobiłam tego ani z tzw. głupoty, ani ignorancji. Zdarza mi się - i mam tak od zawsze - że nie porafię wyjaśnić, dlaczego napisałam "żałobne" zamiast "żałosne" albo zmieniłam komuś imię, wiedząc, że nosi inne. Prawdopodobnie dzieje się tak z nadmiaru spraw - tak twierdzą znawcy. Prawdopodobnie też z tego samego powodu kiedyś zdarzyło mi się napisać "jusz" zamiast "już", bo wcześniej bardzo emocjonalnie komuś tłumaczyłam, jak jest poprawnie. O Pieśniach Żałosnych - nie żałobnych - też długo rozmawiałam z dyr. Krzysztofem Świtalskim, a poza tym wiem, skąd, z jakiej historii wywodzi się ich treść, jak ją kojarzę z "Lamentem Świętokrzyskim", w którym rónież mowa o żałości.
Dziękuję Anonimowi 5645 za zwrócenie uwagi i zauważenie błędu, którego nikt przez dwa dni nie dostrzegł. Anonima 2596 proszę o mniej pochopne ocenianie, bowiem w życiu zdarzają się takie rzeczy, których nie potrafimy wytłumaczyć. I nie mają one nic wspólnego z ignorancją.
Z uszanowaniem
Hanna Kaup
« | czerwiec 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | |||||
3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |