W tym roku nie mogłam pojechać do Ciechocinka. Ciechocinek przyjechał do mnie.
XX Międzynarodowy Festiwal Romów Ciechocinek 2016 organizowany przez Don Vasyla odbył się 15 i 16 lipca. Gorzów miał tam swoją reprezentację. Andrzej Trzaskowski jako polski brat Don Vasyla, zawsze "zaraża" kogoś tym wydarzeniem i zawsze jest tak, że "zarażeni" wracają naładowani dobrymi emocjami. Z wpisów na portalu społecznościowym widziałam, że i tak było tym razem.
Niestety, tego roku sama nie mogłam współtworzyć gorzowskiej ekipy. A festiwal był ważny nie tylko z uwagi na swój rocznicowy charakter, ale fakt, że po rocznej przerwie spowodowanej nagłą chorobą, znów wystąpił i organizacyjnie poprowadził całość najpopularniejszy Rom, ulubieniec publiczności Don Vasyl właśnie.
Ku mojej radości okazało się, że w trzy dni po festiwalu w Ciechocinku ma przyjechać do Rewala. Nie mogłam tej okazji odpuścić. Odległość dzielącą mnie od amfiteatru mogłabym i pokonać pieszo, gdybym się uparła. Ale pojechałam. Zanim zaczął się koncert, "wtargnęłam" za kulisy, z Don Vasylem (gdy się przedstawiłam, powiedział "Poznaję, poznaję") uścisnęliśmy sobie dłonie, wymieniliśmy kilka zdań, przekazałam gorzowskie pozdrowienia (specjalne także od Barbary Schroeder) i wróciłam pod scenę.
Występ zaczął się punktualnie i był taki, jak wszystkie występy Don Vasyla: dynamiczny, radosny i przeplatany anegdotami. On sam kilkakrotnie schodził ze sceny, ustępując miejsca swoim młodszym artystom, i jak prawdziwa gwiazda wracał w nowym stroju. Na zakończenie był też bis. A niewielki amfiteatr falował, tańczył, śmiał się i chciał jeszcze. Bo - jak pisałam trzy lata temu - do Ciechocinka i wszędzie, gdzie koncertuje Don Vasyl, jedzie się po szczęście. I to szczęście jest potrzebne pod każdą szerokością geograficzną. Dlatego ci, którzy w koncercie uczestniczyli, kupowali później płyty artysty, by wracać z muzyką i słowami niosącymi radość, ale też wysłać je tym, których kochają.
Zainteresowanym przypominam tekst o festiwlau w Ciechocinku sprzed trzech lat. Kończy go wciąż aktualna refleksja na temat dwóch największych romskich wydarzeń w Polsce: tego w Ciechocinku i tego w Gorzowie.
Czytaj tu http://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,4117,
Tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć z koncertu w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-07-20_nie_moglam_pojechac_do_ciechocinka,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-07-20_nie_moglam_pojechac_do_,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-07-20_nie_moglam_pojechac_,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
« | czerwiec 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | |||||
3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |