Ile uroków kryją w sobie okolice Gorzowa i powiatu gorzowskiego wie ten, kto choć raz wybrał się do pobliskich wsi i próbował odkryć ich historie lub zachwycić się pięknem otaczającej natury. Ta zmienia się nie tylko cztery razy w roku, ale niemal każdego dnia. Wystarczy tylko otworzyć oczy.
Okres epidemii zmusza nas do bezpiecznych zachowań, ale nie zamyka w domach. Jest tyle ścieżek, na których rzadziej można spotkać człowieka niż na osiedlowym chodniku, że warto odpowiednio się ubrać i zamknąć za sobą drzwi mieszkania.
Niedawno pisałam o Parku Narodowym Ujście Warty, do którego ciągnie mnie świadomość powracającego i zwiastującego wiosnę życia (czytaj tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,hanna_kaup,10656,). Każdego dnia zlatują tam stada ptaków, których widok cieszy oko, ze szczególnym uwzględnieniem oka aparatu. I choć na rozlewiskach mróz silniej daje się we znaki, a wiatr przenika do kości, to nie brakuje miłośników takich fotograficznych łowów. Przyjeżdżają ze statywami, zaopatrzeni w krzesełka i koce, bo przesiadywanie i oczekiwanie w trzcinowym ukryciu nie chroni od zimna. Ale nawet jeśli palce zgrabieją a uda się ustrzelić choć jedno dobre ujęcie, wracają do domów szczęśliwi i planują kolejne tam wizyty.
Nie każdy jest fotografem, nie każdy może wysiadywać godzinami w oczekiwaniu na przelot gęsi, łabędzi czy żurawi, by zdobyć wyjątkowe ujęcie, ale już sam spacer lub przejazd wałem, np. od Słońska w kierunku Kłopotowa, to prawdziwa uczta dla oka i duszy.
Po obu stronach wału z pewnością zobaczycie coś, co zwróci Waszą uwagę: a to pasące się konie; a to kurki wodne wygrzebujące spod śniegu jakieś korzonki; a to bobrowe „rzeźby”; przelatujące co jakiś czas gęsi, nierozłączne łabędzie czy zwiastowane klangorem – klucze żurawi, zapowiadające rychłe nadejście wiosny. A jeśli jeszcze słońce okaże się łaskawe, z pewnością uradują Was niewyobrażalnie piękne odcienie błękitów czy rudości malowane od nieba po korony starych wierzb.
Taki spacer, przejazd rowerem czy autem pozostawia niezapomniane wrażenia. Zachęcam Was do poznawania miejsc, w których jest na pewno bezpiecznie i na pewno pięknie. Oczywiście żadne zdjęcie nie odda tego piękna, które w rzeczywistości otacza człowieka z każdej strony, ale może widoki uchwycone przeze mnie w mroźną lutową sobotę sprawią, że zaplanujecie wycieczkę w te nieodległe miejsca.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>