W najbliższy czwartek w Marianowie koło Stargardu odbędzie się wernisaż prezentujący dzieła uczestników XX Międzynarodowych Spotkań Artystów. Wśród nich znajdą się prace gorzowskiego artysty Michała Bajsarowicza.

Lato to czas wakacji i odpoczynku, choć nie dla wszystkich. Od 22 lipca do 10 sierpnia trwają XX Międzynarodowe Spotkania Artystów Marianowo 2019. W zespole poklasztornym 20 artystów z Polski, Niemiec, Danii, Brazylii czy Japonii tworzy dzieła sztuki. Wśród nich jest znany gorzowski malarz i rzeźbiarz Michał Bajsarowicz. W minionych spotkaniach brał udział inny gorzowski artysta Jerzy Gąsiorek.

Michała Bajsarowicza spotkaliśmy, gdy wpadł na chwilę do swojej łośnieńskiej pracowni. Zdążył nam pokazać prace, które wykonał w Marianowie i zaprosił na czwartkowy wernisaż. Prace Michała Bajsarowicza można było niedawno oglądać w warszawskiej galerii Katarzyny Napiórkowskiej, a jesienią zostaną pokazane w Berlinie.

Choć gorzowskiego artystę zajmuje głównie człowiek, to w Marianowie wrócił do tematyki sprzed kilku lat, gdy malował kury czy gęsi. Teraz stworzył swoisty cykl, w którym przedstawia krowy. Myśli o stworzeniu z nich jednego dzieła i takiej prezentacji na wernisażu.

Nie wszystkie prace, które powstały, podobają się artyście. Dlaczego?
- Są za oczywiste, za realne, jakoś dziecięce, a ja bym chciał podziubać, pomazać, zasmarować i może napluć, a potem zrobić dla tego fajną otoczkę - wyjaśniał z uśmiechem. Kto zna twórczość Michała Bajsarowicza, wie, że w tym niecodziennym sformułowaniu jest prawda.

Jak pisze Katarzyna Napiórkowska: "... Michał Bajsarowicz korzysta z rozwiązań malarskich, w których łączy kreskę – odpowiedzialną za narrację, za to, co rozpoznawalne - z kolorem, który buduje nastrój. Intensywność kreski ulega zmianom. Niekiedy staje się ona mocna, bardzo wyrazista. Prowadzona jest po powierzchni płótna lub papieru zdecydowanie. Jest rysą. Jest krzykiem. Czasem jednak staje się szeptem - jest miękka i delikatna, ledwie widzialna."

Jeśli chcecie zobaczyć efekt końcowy prac Michała Bajsarowicza, przyjedźcie do Marianowa. Co ciekawe, organizatorem plenerów jest tam proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny ks. Jan Dziduch, odznaczony za swoją działalność w dziedzinie kultury odznaką "Zasłużony dla kultury polskiej".

Tekst i foto Hanna Kaup


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Przebudowa Spichrzowej

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>

UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami

80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>

Remont schodów

Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>

Obchody 900-lecia jubileuszu

W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>

«	sierpień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
			1	2	3	4
5	6	7	8	9	10	11
12	13	14	15	16	17	18
19	20	21	22	23	24	25
26	27	28	29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>

Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>

To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>

Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>

Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>