sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Biegniemy, by oddać cześć mamie
eGorzowska - 12862_dJBmbTvgsVFKIDExmahB.jpgXVIII Dziesiątka Lasów Bogdanieckich odbyła się 19 sierpnia. Do biegu zapisało się rekordowe 100 osób, czyli tyle, ile można było przyjąć. Jeśli ktoś chciał pobiec bez zgłoszenia, mógł to zrobić poza konkursem i na własną odpowiedzialność.

Gmina Bogdaniec ściąga coraz więcej osób, które stawiają na uprawianie sportu. Tydzień temu odbyły się tam zawody Zachodniej Ligi MTB, a już 19 sierpnia z okazji XXVI Lubuskiego Święta Chleba zorganizowano po raz osiemnasty Dziesiątkę Lasów Bogdanieckich im. Doroty Sitasz.

Wśród setki zgłoszonych byli dorośli biegacze w różnym wieku, zarówno kobiety jak i mężczyźni. Reprezentowali kluby nie tylko z Bogdańca, ale i z Gorzowa, Słońska, Dębna, Barlinka, Witnicy, Mieszkowic, Zielonej Góry, Międzychodu, Sulechowa, Sulęcina, Kostrzyna nad Odrą, Kłodawy, Myśliborza, czy Kożuchowa, a nawet z Poznania. Upał i niemal bezchmurne niebo, a przy tym trudny teren z dość dużymi stromiznami zniechęcił niektórych do startu, ale najwytrwalsi i ci, którzy chcieli jednak sprawdzić swoją wytrzymałość, o 10.00 stawili się na starcie wyścigu zorganizowanym przed Szkołą Podstawową w Bogdańcu.

– Będziemy się zabijać na tej pięknej i urokliwej trasie, prowadzącej przez leśne dukty, drogami szutrowymi, troszeczkę asfaltem, ale to jest przyjemność, bo co innego mamy do roboty w sobotę o poranku, jak pobiegać trochę po lesie? Robimy to dla czystej przyjemności – mówił z uśmiechem Grzegorz Basta z Gorzowa, który po raz pierwszy zmierzył się z Dziesiątką, choć bogdanieckie ścieżki nie są mu obce, bo co tydzień spotyka się tu z innymi osobami w ramach Biegam bo Lubię Lasy Bogdaniec. Grzegorz Basta przyznał, że przy jego wzroście i wadze osiągnięciem jest to, że w ogóle dobiega do mety.

76-letni Jan Kaczmarek przyjechał do Bogdańca z Mieszkowic.
– W Bogdańcu parę razy już biegałem. Te lasy to duże wyzwanie, bo na trasie są dwie lub trzy górki. Biegam, od kiedy skończyłem 66 lat, czyli od dekady. Jak zaczynałem, to dyszkę zaliczałem w granicach 45 minut, a w tej chwili w granicach 50. Dziś jest bardzo gorąco, ale we wtorek biegłem w Kęszycy, było 32 stopnie i daliśmy radę, więc i dziś damy – mówił przed startem, do którego sygnał dali: zastępca wójta gminy Bogdaniec Rafał Deptuła i nadleśniczy Nadleśnictwa Bogdaniec Piotr Pietkun.

Oczywiście Jan Kaczmarek bieg ukończył, jak inni zawodnicy, którzy stanęli na starcie. Najlepszym ze wszystkich okazał się 23-letni Marcel Prędkiewicz z Gorzowa.
– Na poważnie biegam od sześciu miesięcy z trenerem Sebastianem Wierzbickim. Wcześniej startowałem już w różnych wyścigach, ale nie w Bogdańcu. Ten był najtrudniejszy. Nie spodziewałem się takich górek. Były wysokie, ale można było sobie odpocząć, zbiegając – komentował.
Wielu obserwujących widziało, że Marcel wbiegł na metę bardzo dynamicznie, jakby dopiero wystartował.
– Zwycięstwo nie przyszło mi lekko. W połowie drogi walczyłem o przetrwanie. Czułem też oddech kolejnego zawodnika, a gdy słyszałem trąbki i oklaski za mną, nabierałem motywacji i choć chciałem sobie odpocząć, to wiedziałem, że ktoś jest blisko i musiałem trzymać tempo – przyznał.

Niespełna 200 metrów za nim na metę wbiegł Marek Bednarski z Gorzowa.
– To bardzo dobry wynik – powiedział. W tamtym roku wystartowałem w Bogdańcu pierwszy raz i teraz drugi, wiedziałem więc, na co się piszę. Ta trudność terenu mnie nie przeraziła. Dużo biegam po tych górkach i jestem do nich przyzwyczajony.

Trzeci na mecie zameldował się Grzegorz Wołodzik ze Słońska.
– W Dziesiątce Lasów Bogdanieckich biegłem drugi lub trzeci raz po długiej przerwie. Ostatnio chyba 10 lat temu. Znałem trasę i wiedziałem, jakie tu są warunki. Ludzie mówili, że ciężko było i faktycznie tak było. Czasami zdarzały się trudne przebiegi, trzeba było przejść przez kładkę albo zbiec z bardzo stromej górki, ale jakoś w miarę się udawało i przybiegłem na metę jako trzeci. Sam się zdziwiłem. Dla mnie to na pewno sukces – podsumował.

Wśród biegaczy był również mieszkaniec Jenińca Robert Durbajło ze Szkoły pływania Orka.
– Zwykle biegam po płaskim terenie. Po raz pierwszy taką trasą, więc tu nie ma porównania, bo wzniesienia były niesamowite. To jest trasa ewidentnie dla ludzi, którzy ćwiczą, a wysiłek – przynajmniej dla mnie –niesamowity. Ale nie przekroczyłem pięćdziesięciu minut i to było dla mnie najważniejsze – podkreślił.

Jak co roku w biegu wzięli udział synowie Doroty Sitasz: Patryk i starszy od niego o trzy lata brat Michał. Na mecie zameldowali się jednocześnie. Patryk przyznał, że tym razem przygotowywał się około dwóch miesięcy.
– Ale cały rok jestem aktywny fizycznie, bo chodzę na siłownię, dbam o zdrowie, czasami biegam, ale nie można tego nazwać bieganiem wyczynowym. Z bratem wbiegliśmy równo na metę, ale przed startem zawsze zastanawiamy się, kto ma lepszą formę, żeby jeden drugiego nie hamował. I jakoś tak magicznie wychodzi, że jeden za drugim, jak bracia – dosłownie i w przenośni – lecimy. I co roku praktycznie kończymy o takim samym czasie. Stało się tradycją, że biegniemy te 10 km na jakże ciężkim terenie w Bogdańcu. Naszym celem było złamanie godziny, ale może uda się za rok. I tak jesteśmy zadowoleni, bo warunki pogodowe bardzo ciężkie, teren też, bardzo długie podbiegi, duże górki. Jeżeli siły pozwalają i zdrowie, to biegniemy co roku, bo bieg nosi imię naszej mamy Doroty Sitasz. Powiedziałem sobie, że dopóki będę miał siły, to będę biegł, żeby oddać cześć mamie, której z nami nie ma. To ona nauczyła nas pokory i szacunku do przeciwników i do sportu. Jesteśmy bardzo wdzięczni organizatorom, że wyszli z pomysłem, żeby nazwać bieg imieniem Doroty Sitasz. To piękna inicjatywa. Jak co roku, tak i teraz jestem wzruszony, a moje serducho biegnie dla mamy. Cieszę się też, że tylu zawodników co roku startuje. Oni w większości się powtarzają i biegną specjalnie dla nas, bo nas znają. Myślę, że to jest zwieńczenie życia naszej mamy, że jednak parę osób nas szanuje.

W przygotowaniu biegu wzięło udział Nadleśnictwo Bogdaniec.
– Założenie w Lasach Państwowych jest takie, że lasy są otwarte dla wszystkich, szczególnie dla osób, które biegają, chodzą z kijkami, jeżdżą na rowerach – wyjaśniał nadleśniczy Piotr Pietkun. – W Bogdańcu chcemy pokazać, że lasy mamy piękne, że jest ich coraz więcej, że las jest dynamiczny, że część drzew wycinamy, ale dużo sadzimy i jeśli ktoś tu przyjedzie i skorzysta z tej trasy 10 km, to naprawdę ma możliwość zobaczenia pięknego lasu.

Nadleśnictwo witało gości swoim stoiskiem, na którym – oprócz pięknych pucharów – znalazło się wiele materiałów dydaktycznych.
– To są materiały dla dzieci i młodzieży, ale też dla starszych. Zachęcamy każdego, żeby z nich skorzystał. To są mapy, przewodniki, foldery, które pokazują między innymi zagospodarowanie turystyczne, czyli miejsca, gdzie można pójść do lasu, coś ciekawego zobaczyć, ale pokazują też gospodarkę leśną, że my o ten las jako leśnicy się troszczymy i dbamy o niego. Że wycinanie drzew i ich sadzenie to stała opieka mająca na celu, żeby ten drzewostan cały czas w tym miejscu był – dodał nadleśniczy Pietkun.

Na zakończenie biegu wręczono puchary w różnych konkurencjach, np. dla najstarszego i najmłodszego biegacza, dla kobiet i mężczyzn w różnych przedziałach wiekowych. Najlepsze trójki dostały puchary i dyplomy, natomiast w Dziesiątce Lasów Bogdanieckich imienia Doroty Sitasz obowiązuje zasada, że nagrody są losowane.

Tekst i foto Hanna Kaup

Wykorzystywanie zdjęć bez zgody redakcji ZABRONIONE


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/66

, zdjęcie 2/66

, zdjęcie 3/66

, zdjęcie 4/66

, zdjęcie 5/66

, zdjęcie 6/66

, zdjęcie 7/66

, zdjęcie 8/66

, zdjęcie 9/66

, zdjęcie 10/66

, zdjęcie 11/66

, zdjęcie 12/66

, zdjęcie 13/66

, zdjęcie 14/66

, zdjęcie 15/66

, zdjęcie 16/66

, zdjęcie 17/66

, zdjęcie 18/66

, zdjęcie 19/66

, zdjęcie 20/66

, zdjęcie 21/66

, zdjęcie 22/66

, zdjęcie 23/66

, zdjęcie 24/66

, zdjęcie 25/66

, zdjęcie 26/66

, zdjęcie 27/66

, zdjęcie 28/66

, zdjęcie 29/66

, zdjęcie 30/66

, zdjęcie 31/66

, zdjęcie 32/66

, zdjęcie 33/66

, zdjęcie 34/66

, zdjęcie 35/66

, zdjęcie 36/66

, zdjęcie 37/66

, zdjęcie 38/66

, zdjęcie 39/66

, zdjęcie 40/66

, zdjęcie 41/66

, zdjęcie 42/66

, zdjęcie 43/66

, zdjęcie 44/66

, zdjęcie 45/66

, zdjęcie 46/66

, zdjęcie 47/66

, zdjęcie 48/66

, zdjęcie 49/66

, zdjęcie 50/66

, zdjęcie 51/66

, zdjęcie 52/66

, zdjęcie 53/66

, zdjęcie 54/66

, zdjęcie 55/66

, zdjęcie 56/66

, zdjęcie 57/66

, zdjęcie 58/66

, zdjęcie 59/66

, zdjęcie 60/66

, zdjęcie 61/66

, zdjęcie 62/66

, zdjęcie 63/66

, zdjęcie 64/66

, zdjęcie 65/66

, zdjęcie 66/66


21 sierpnia 2023 13:52, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Szulżycka Mariola Pośrednik Ubezpieczeniowy

ul. Sczanieckiej 23 m. 5, Gorzów Wlkp.
tel. 604 439 084
branża: Ubezpieczeniowi pośrednicy <czytaj dalej>
"ARR-Nieruchomości" Sp. z o.o.

ul. Bolesława Krzywoustego 9 /1, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 37 96
branża: Nieruchomości - kupno, sprzedaż, wynajem <czytaj dalej>

Zmiany w zasadach ortografii
Komunikat Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN z dnia 10 ... <czytaj dalej>
Rekordowy Babimost
Port lotniczy Zielona Góra-Babimost z rekordem w Europie. Port Lotniczy Zielona ... <czytaj dalej>
Majowe miejskie granie
W majowej atmosferze mieszkańcy gorzowskich osiedli będą mogli posłuchać muzyki ... <czytaj dalej>
Energia z ceną dynamiczną
Od 24 sierpnia 2024 r. będzie możliwe zawarcie umowy z ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_1390.jpg
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
Anonim_7511:
internat wybudowano dzięki pieniądzom przekazanym z rządu pisu warto podkreslić

podobnie jak szkołę muzyczną i plastyczną przy kwar <czytaj dalej>
Anonim_5142:
korolewicz sie znowu udziela na forum.
jak nie zmiana miasta na bez wualkepe
to z tym lotniskiem wyimaginowanym.

komęt natomiast <czytaj dalej>
Anonim_2158:
Wybuduj se pod blokiem a nie w naczynie lotnisko <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej