sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Między ciszą a muzyką - rozmowa z Adamem Bałdychem
eGorzowska - 5191_T9X9AeoW5FWIRoGVUPk.jpg18 maja Adam Bałdych obchodzi 28 urodziny. 30 maja ukazuje się jego kolejna płyta „The New Tradition”. Dzień później, 31 maja Adam wystąpi w Filharmonii Gorzowskiej.

Ostatnio rozmawialiśmy dwa lata temu. Od tamtej pory byłeś w tylu różnych miejscach, spotkałeś różnych ludzi, zrobiłeś tak wiele. Jak przez ten czas się zmieniłeś?

– Myślę, że chyba zacząłem widzieć życie i swoją muzykę w większym przybliżeniu i z większą liczbą detali, zacząłem rozumieć, że inne rzeczy mają wagę, że te, które kiedyś dla mnie były ważne w muzyce, stały się mniej ważne…

Czyli?

– Czyli dojrzałem. Zrozumiałem, że moje dźwięki to już nie tylko same dźwięki, ale to, co chcę przez muzykę naprawdę powiedzieć. Dźwiękami tworzę sztukę, która ma jakieś przesłanie.

Jest w tym eksperyment?
– Cały czas podejmuję eksperymenty, odbijam się od nich, analizuję je i nie mógłbym nagrać płyty, gdybym wcześniej nie zrobił całej masy eksperymentów. Często spędzałem całe miesiące pracy tylko po to, żeby zagrać coś raz i zrozumieć, że wyciągam z tego coś niezwykle ważnego i że proces tworzenia tego projektu był ważny, a sam efekt nie tak satysfakcjonujący jak dojrzewanie i tworzenie.

Zawsze przypominam w takiej sytuacji klasyka Alberta Camusa, który mówił, że najpiękniejsze jest podążanie do celu, nie sam cel.

– Dokładnie. I często ten cel okazuje się nie być tak ważny, jak to, czego się nauczyłem. To wskazywało mi drogę, w której już cel był bardzo istotny albo udało mi się go osiągnąć i to z niezwykłą łatwością. Ale nakierowanie się na tę drogę, to są eksperymenty, które często wymagają wielkiej pracy.

A co byś dodał do swojego CV, gdybyś miał je dziś – po minionych dwóch latach – zaktualizować?
– Na pewno uzupełniłbym je o nagrodę Echo Jazz, bo to niezwykle ważna dla mnie nagroda, która pokazała, że rzeczywiście dostrzega się mnie w Europie. Jeśli nie jest się na tamtym rynku, bardzo ciężko jest zdobyć taką nagrodę osobie z zupełnie innego kraju. Wszystkie nagrody międzynarodowe były przyznane Amerykanom. Jedyna z innego kraju i to jeszcze z Polski, to po raz pierwszy była nagroda dla mnie. To było coś niezwykle ważnego, bo dało mi zrozumienie, że ta muzyka odbija się tam echem. I nawet jeśli jeszcze cały czas muszę wiele zrobić, by ugruntować tam swoją pozycję, to już bardzo dużo ludzi o niej wie i to jest kolejny fajny wiatr w skrzydła, by dalej pracować.

A cechy charakteru? Zmieniło się coś w tobie? Coś wyszło na plan pierwszy?
– Hmm….

Podpowiem, o co mi chodzi. Rafał Garszczyński, który zachwyca się twoją płytą, podkreśla w niej kreatywność.
– Jeśli to jest dostrzegalne, to rzeczywiście miło to słyszeć, bo rzeczywiście im dalej z muzyką, im więcej ją rozumiem, tym bardziej chcę to robić. To jest tak, jakbym dostał kolejną paczkę farbek, którymi można namalować jeszcze więcej. I to nie znaczy, że się do czegoś ograniczam, ale że mam jeszcze bardziej rozbujaną wyobraźnię. Teraz otworzył się przede mną kolejny ocean możliwości. Niektórzy twierdzą, że im więcej się wie, tym mniej się wie. Ja bym to przetłumaczył, że im więcej wiem o muzyce, tym więcej niewiadomych w niej przygód odnajduję i rzeczy, które chciałbym dla siebie odkryć. I chyba mam najbardziej fascynujący czas w życiu: największą ilość energii, spore zrozumienie tego, co robię i jeszcze wiele rzeczy, które mnie fascynują i chcę je odkryć.

„The New Tradition” to tytuł płyty, która ukaże się 30 maja w Programie II Polskiego Radia. Pamiętam, że z tak zatytułowanym koncertem wystąpiłeś 3 maja 2013 r. w Gorzowie. Jak się miał tamten projekt do płyty, która ukaże się wkrótce?
– Tamten projekt realizował koncept odkrywania swojej tradycji i ja ten koncert postanowiłem zrealizować na płycie, ale w całkiem innym zespole instrumentalnym. Tam był wielki chór i mnóstwo instrumentów, przełożona muzyka średniowieczna i renesansowa na mój osobisty i współczesny język, próba zagrania tej muzyki i przefiltrowania jej przez swoją osobowość. Natomiast nowa płyta „The New Tradition” to poszerzony koncept tamtego koncertu. Płyta z jednej strony odnosi się do mojej tradycji i próbuje ją na nowo zdefiniować, a z drugiej strony utworem „Quo vadis” pytam, co dalej? Gdzie z tym dalej zajdę, jeśli robię kreskę podsumowującą pewne rzeczy, pewne zrozumienie samego siebie. Dlatego zadaję to pytanie, gdzie dalej pójść? A jeśli chcę gdzieś iść, to muszę wyznaczyć dla siebie punkt, w którym jestem, żeby się od niego odbić. No i nowa tradycja to śmiała próba być może stworzenia czegoś, do czego ktoś kiedyś będzie się donosił. Każdy artysta marzy o pozostawieniu po sobie czegoś, co stanie się punktem wyjścia dla innych. Ja też próbuję stworzyć dla skrzypiec coś, co być może zainspiruje kolejnych skrzypków, może nie tylko muzyków, do podążania pewną ścieżką. Oczywiście, to śmiałe próby, ale trzeba mierzyć jak najwyżej i spróbować z tym zajść jak najdalej.

W tamtym projekcie nie grałeś z Yaronem Hermanem, który towarzyszy ci teraz. Tworzycie duet, który zadziwia muzyczny świat. Na pewno wiele razy zadawano ci to pytanie, ale powiedz również nam, dlaczego Yaron?

– Z przyjemnością odpowiem na to pytanie po raz kolejny. To jest niby proste. Wydaje się, że na świecie są tysiące muzyków, wspaniałych artystów i osobowości, ale tak jak dwoje ludzi, tak samo dwoje artystów musi spotkać się, by zaistniało coś magicznego. My, kiedy spotkaliśmy się na scenie w Filharmonii Berlińskiej, kiedy przyniosłem nuty, które już rysowały to, co chciałem na płycie zawrzeć, to Yaron odczytał to w niesamowity sposób, bo z jednej strony zrozumiał mój koncept i potrafił go uszanować, i zagrać tak, bym osiągnął brzmienie, którego oczekuję, z drugiej strony miał na tyle silną osobowość, by pokazać inne drogi, którymi można by pójść z tą muzyką. Kiedy gra się w duecie, ta odpowiedzialność jest niezwykle wielka, bo tam nie ma czterech kolejnych muzyków, z których każdy może przejąć inicjatywę. Tu trzeba być niezwykle skoncentrowanym, żeby budować muzykę od samego początku do końca i nie rozproszyć się nawet na sekundę, bo nagle coś znika i trzeba próbować od początku. To tak, jakby ktoś przetrwał bardzo ważną rozmowę. Wtedy traci się wątek. Tak samo jest z muzyką, szczególnie gdy gra się we dwóch, a jeszcze szczególniej, gdy się tę muzykę improwizuje i trzeba ją stworzyć od początku do końca. Duet to jest najbardziej wymagająca forma, a duet fortepian – skrzypce to niezwykle klasyczny duet, który już został tak bardzo zdefiniowany przez kompozytorów i grających muzykę klasyczną, że większość artystów boi się w ogóle do tego podejść, by w nim coś odkryć, bo on jest już tak bardzo odkryty. My rzuciliśmy się chyba na najgłębszą wodę, na której można pokazać coś, co jest naszą tradycją w nowoczesny sposób i znaleźć tam coś świeżego. To wielkie wyzwanie i Yaron miał osobowość, by temu wyzwaniu sprostać.

On jest szalenie dyskretny w twoim towarzystwie. Tworzy tło, ale razem budujecie taki duet, w którym jednocześnie słychać dodatkowe instrumenty, choć ich tam nie ma.

– Miło to słyszeć, bo uważam dokładnie tak samo. Przez to, że sprowadziliśmy muzykę do poziomu detali, bardzo cienkiej granicy między ciszą a muzyką, ludzie zaczynają odbierać ją we wszystkim. Nagle szum smyczka czy delikatne drganie struny już nią jest. Te detale tworzą całą orkiestrę. Nie potrzeba stu muzyków i całej tej pompy, by pokazać, że można orkiestrować. Tu posługujemy się zupełnie innymi detalami.

Rozmawiała Hanna Kaup

Cdn.

18 maja 2014 10:36, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Mam to szczęście i mogłem posłuchać tego nagrania. Metafizyczne doznania.
Z.M.P.
Anonim_7884, 18.05.2014, 17:20, 81.190.188.13 ##

Adam jesteś wielki tęsknię za szalonym dżemem na kalatòwkach
leszek, 18.05.2014, 18:38, 213.158.216.220 ##

Bardzo lubię słuchać Pana muzyki. Dziękuję, Panie Adamie.

Anonim_4175, 22.05.2014, 15:36, 81.190.165.85 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Hydro-Instal" Adam Zastruszny

ul. Tuwima 1 lok. 2, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 17 38
branża: Budowlane usługi - wodno-kanalizacyjne <czytaj dalej>

Zmiany w zasadach ortografii
Komunikat Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN z dnia 10 ... <czytaj dalej>
Rekordowy Babimost
Port lotniczy Zielona Góra-Babimost z rekordem w Europie. Port Lotniczy Zielona ... <czytaj dalej>
Majowe miejskie granie
W majowej atmosferze mieszkańcy gorzowskich osiedli będą mogli posłuchać muzyki ... <czytaj dalej>
Energia z ceną dynamiczną
Od 24 sierpnia 2024 r. będzie możliwe zawarcie umowy z ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« czerwiec 2024 »
P W Ś C P S N
     
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 7g.jpg
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
Anonim_7511:
internat wybudowano dzięki pieniądzom przekazanym z rządu pisu warto podkreslić

podobnie jak szkołę muzyczną i plastyczną przy kwar <czytaj dalej>
Anonim_5142:
korolewicz sie znowu udziela na forum.
jak nie zmiana miasta na bez wualkepe
to z tym lotniskiem wyimaginowanym.

komęt natomiast <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej