Klimat naszego miasta tworzą ludzie znani, mniej znani i ci zwyczajni, o których nie pisze się w gazetach. Przedstawiamy sylwetki niektórych z nich. Dziś maturzystka Julia Adamczyk.

O znaczeniu imienia Julia Onet Magia mówi: "Uwodzicielska, pełna majestatu i wdzięku. Skryta, trochę nieśmiała. Unika kontaktu ze światem, z tłumem, jest trochę dzika. Nadmierną pobudliwość pokrywa pozornym chłodem. Ma arystokratyczne maniery, nie lubi się uczyć. Ma doskonałą pamięć i wielką ciekawość świata. Przywiązuje dużą wagę do przyjaźni. Wrażliwa na porażki, ciężko przeżywa zdradę". Co z tego jest prawdą o tobie?
- Przez chwilę pomyślałam, że ktoś tak o mnie powiedział i zdziwiłam się, że zna mnie tak dogłębnie. To wszystko prawda. Wierzę w magię, znaczenie imion, liczb, znaki zodiaku. To niesamowite, ale wszystko się sprawdza.

Niedawno skończyłaś 18 lat. Zainteresowań, energii i werwy masz tyle, że mogłabyś obdzielić nimi innych. Przygotowania do matury, próby teatralne w MCK, wspólne projekty z Marcinem Ciężkim. Skąd czerpiesz na to wszystko siłę?
- Inspirują mnie fantastyczni ludzie, którymi się otaczam. Myślę, że to wzajemna energetyczna relacja. Poza tym uwielbiam wszystko, co robię. Daje mi to ogromną radość.

Zaprosiłaś mnie na spektakl "Brzechwa dla dorosłych". Poszłam i doznałam szoku. Grałaś, jak dojrzała kobieta, a nie młoda amatorka. Skąd ten talent?
- Nie sadzę, żeby to było rodzinne, bo jestem pierwszą osobą, która próbuje swoich sił na scenie. Chociaż nie tak do końca, bo moja starsza siostra była wspaniałą recytatorką. Myślę, że moje umiejętności obudzili nauczyciele, których spotkałam na swojej drodze.

Ja już jestem twoją fanką. Wiesz, że będę chodzić na spektakle na Julkę Adamczyk?
- Dziękuję. Zawstydziłam się.

Współpracujesz z Marcinem Ciężkim...
- W tej chwili pracujemy nad spektaklem Helmuta Kajzera pt. "Gwiazda". Zapraszam serdecznie wszystkich, bo będzie się działo. Jestem pewna, że projekt spodoba się publiczności. W przygotowaniu mamy też weekend w klimacie indyjskim, na który również zapraszam. Będzie wiele atrakcji.

Czym dla ciebie jest aktorstwo?
- Ciocia, która była jedną z najważniejszych osób w moim życiu, siedem lat temu zachęciła mnie do pójścia na zajęcia teatralne. I tak z lekkiego przymusu przerodziło się to w ogromną pasję. Dlatego mam zamiar kontynuować naukę w tym kierunku. Chciałabym, żeby nieżyjąca już ciocia mogła być ze mnie dumna. Jak nie jestem na scenie, to czegoś mi brakuje. Kocham to i tyle w tym temacie.

To zmieńmy go. Co sądzisz o tolerancji?
- Uważam, że powinniśmy się szanować niezależnie od naszych przekonań. Ale szczególnie drażni mnie brak tolerancji wobec zwierząt, ponieważ wykorzystujemy ich bezbronność.

W patrzeniu na świat pomaga ci buddyzm.
- To zaczęło się, kiedy poznałam aktorkę Kasię Kałuską. Kasia od paru lat jest buddystką i wprowadziła mnie w ten wspaniały świat, który wchłonęłam i teraz inaczej postrzegam rzeczywistość. Praca nad umysłem daje mi wiele radości, a czyste postrzeganie tego, co mnie otacza, sprawia, że mogę być pożyteczniejsza dla świata.

Rodzice wspierają, pilnują, czy dali wolną rękę?
- Rodzice martwią się o mnie, ponieważ wiedzą, że nie mają na mnie takiego wpływu, jakby chcieli. Ale ufają mi i wierzą, że będę podejmowała właściwe decyzje.

Twoje rodzeństwo to dla ciebie…
- ... przyjaciele. Wspieramy się, wzajemnie pomagamy.

Nasze miasto to...
-... wspaniali kulturotwórczy ludzie, pełni energii i pomysłów. Ludzie, którzy mimo braku wsparcia finansowego nie poddają się i tworzą koloryt miasta. Te osoby to m.in.: Marcin Ciężki, Daniel Adamski, Bartek Nowak, Tomek Malewicz i wielu, wielu innych, których naprawdę podziwiam i trzymam kciuki za ich dalsze działania.

Dziękuję za rozmowę.

Elżbieta Daszkiewicz
Foto Michał Kapuściński

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Przebudowa Spichrzowej

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>

UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami

80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>

Remont schodów

Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>

Obchody 900-lecia jubileuszu

W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>

«	maj 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
		1	2	3	4	5
6	7	8	9	10	11	12
13	14	15	16	17	18	19
20	21	22	23	24	25	26
27	28	29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>

Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>

Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>

internat wybudowano dzięki pieniądzom przekazanym z rządu pisu warto podkreslić

podobnie jak szkołę muzyczną i plastyczną przy kwar <czytaj dalej>

korolewicz sie znowu udziela na forum.
jak nie zmiana miasta na bez wualkepe
to z tym lotniskiem wyimaginowanym.

komęt natomiast <czytaj dalej>